Koronawirus a sepsa. Zgon z powodu sepsy czy koronawirusa? Ekspert wyjaśnia

2020-04-21 11:25

Koronawirus jest szczególnie groźny dla osób z chorobami współistniejącymi. Gdy medycyna zawodzi, to właśnie ci pacjenci najczęściej umierają. Zdarza się, że w karty zgonu mają wpisane, że przyczyną śmierci nie był koronawirus, a sepsa. O tym, jak błędne jest to podejście, mówi prof. dr hab. n. med. Andrzej Kübler, Prezes Stowarzyszenia na Rzecz Badania i Leczenia Sepsy "Pokonać Sepsę".

Koronawirus a sepsa. Zgon z powodu sepsy czy koronawirusa? Ekspert wyjaśnia
Autor: Getty Images Czy chory na koronawirusa umiera na sepsę

Niewłaściwe rozumienie związku między sepsą a koronawirusem nie jest polską specjalnością. Eksperci zwracają uwagę, że tak jest na całym świecie. Sepsa wskazywana jest jako jedno z najczęstszych powikłań zakażenia SARS-CoV-2. Rozpoznanie wirusowej sepsy w przebiegu zakażenia COVID-19 jest uzasadnione w celu umożliwienia pacjentom optymalnego leczenia. Stanowisko w tej sprawie przedstawiła także niedawno międzynarodowa organizacja Globalny Sojusz ds. Sepsy (Global Sepsis Alliance-GSA), przypominając o podstawowych definicjach związanych z zakażeniami i sepsą.

- Nie można przeciwstawiać dwu różnych określeń, czyli pochodzenia infekcji, którym jest "zakażenie wirusowe" i jego następstw klinicznych, czyli sepsy – mówi prof. dr hab. n. med. Andrzej Kübler. - Stwierdzenie, że pacjent "nie zmarł na koronawirusa tylko na sepsę" jest niezgodne z podstawowymi pojęciami medycyny zakażeń, których od lat uczymy studentów zawodów medycznych. Ważne jest zrozumienie, że sepsa nie jest chorobą a zespołem objawów.

Koronawirus a sepsa - to musisz wiedzieć

Sepsa jest zespołem zagrażających życiu objawów spowodowany reakcją na zakażenie. Na każde zakażenie, także wirusowe, w tym wywołane wirusem SARS-CoV-2.
Liczba odnotowanych przypadków sepsy w Polsce, jaki i na świecie systematycznie rośnie od początku pandemii. Pacjenci leczeni na Oddziale Intensywnej Terapii (OIT) z zagrażającą życiu niewydolnością narządową z powodu koronawirusa mają objawy sepsy i umierają wśród tych objawów. Ponieważ obecnie nie ma sprawdzonych, skutecznych terapii przeciwko samemu wirusowi, oczywiste jest, że optymalna opieka nad pacjentami z COVID-19 obejmuje także objawowe leczenie sepsy.

Skąd ta sepsa w karcie zgonu?

Problem tkwi w kodowaniu i braku odpowiednich rejestrów. Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego - Państwowy Zakład Higieny na początku kwietnia opublikował wytyczne dotyczące kodowania zgonów związanych z epidemią COVID-19, które uwzględniają trójstopniową kwalifikację przyczyn zgonu, określając przyczynę wyjściową, wtórną i bezpośrednią zgonu. Działanie to pozwala także na rejestrowanie przypadków wystąpienia sepsy, jako wtórnej przyczyny zgonu. Ministerstwo Zdrowia opracowało także Krajowy Rejestr Pacjentów z koronawirusem. Eksperci od długiego czasu postulują także o utworzenie rejestru przypadków sepsy.

Polecamy także:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki