Koniec z alkoholem na stacjach benzynowych. "Brawa dla ministry. Nie ma wyzwalaczy"

2024-04-19 8:26

Koniec ze sprzedażą alkoholu na stacjach benzynowych? Wprowadzenie takiego zakazu postuluje ministra zdrowia, Izabela Leszczyna. Cel jest jasny: zmniejszenie ilości alkoholu wypijanego przez Polaków. Kolejnym pomysłem w ramach profilaktyki antyalkoholowej jest również ograniczenie możliwości reklamowania piwa.

Koniec z alkoholem na stacjach benzynowych. Ministra zdrowia forsuje nowy projekt
Autor: GettyImages Koniec z alkoholem na stacjach benzynowych. Ministra zdrowia forsuje nowy projekt

Alkohol zniknie ze stacji benzynowych? 

Sprzedaż alkoholu na stacjach benzynowych jako jedno z narzędzi prowadzących do rozpijania Polaków – taka narracja pojawia się w przestrzeni publicznej nie od dzisiaj i nie od dzisiaj słychać było głosy, że dla wspólnego dobra należałoby taką sprzedaż co najmniej ograniczyć.

Podobnego zdania jest aktualna ministra zdrowia, Izabela Leszczyna. Ministra postuluje również ograniczenie możliwości reklamowania piwa.

CZYTAJ TEŻ: Dyskonty tłumaczą się z "rozpijania Polaków". Sprawa taniej wódki trafiła do prokuratury

Czy alkohol jest przyczyną raka?

Ministerstwo Zdrowia rozważa ograniczenie reklam piwa 

O możliwościach wprowadzenia zakazu sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych ministra zdrowia Izabela Leszczyna mówiła w Radiu Zet. Przyznała, że zarówno ta kwestia, jak i temat ograniczenia reklam piwa, są w fazie analiz. Zastrzegła, że do przeprowadzenia zmian niezbędna będzie zgoda wszystkich partii koalicyjnych.

- Uważam, że alkohol w ogóle nie powinien być sprzedawany na stacji benzynowej – podkreśliła Izabela Leszczyna. - Będę przekonywała do tego kolegów i koleżanki z rządu. Skutki leczenia osób, które nadużywają alkoholu, obciążają wszystkich podatników.

To niejedyna zmiana forsowana obecnie przez Ministerstwo Zdrowia. Przed tygodniem dowiedzieliśmy się o pracach nad zakazem sprzedaży e-papierosów jednorazowych.

- Chcielibyśmy, żeby od jesieni całkowity zakaz jednorazowych e-papierosów funkcjonował – wyjaśniała wówczas Izabela Leszczyna. - W gruncie rzeczy projekt ustawy mamy w zasadzie gotowy. (...) Pracuje nad tym departament, który nadzoruje minister Konieczny.

Równolegle trwają prace nad wprowadzeniem dyrektywy UE w sprawie aromatyzowanych płynów do e-papierosów. Jak podkreśliła Izabela Leszczyna, kluczowe są nie tylko zmiany legislacyjne, ale przede wszystkim zmiany w świadomości społecznej, dzięki czemu ludzie przestaliby w ogóle palić papierosy.

Terapeutka uzależnień komentuje zakaz alkoholu na stacjach benzynowych

Jak na nowe antyalkoholowe projekty Ministerstwa Zdrowia zapatrują się terapeuci pracujący z osobami uzależnionymi? Czy redukcja lub likwidacja reklam piwa oraz wycofanie alkoholi ze stacji benzynowych to przepis na sukces, w kraju, gdzie rocznie na obywatela przypada 11 litrów czystego spirytusu? Pytamy o to Lidię Jaroch, psychoterapeutkę, która specjalizuje się w leczeniu osób uzależnionych i ich rodzin. Jak specjaliści postrzegają propagowane zmiany legislacyjne?

- Czy to się przełoży na ilość spożywanego alkoholu? Tego nie wiem – przyznaje Lidia Jaroch w rozmowie z Poradnikiem Zdrowie. - Dlaczego? Bo każda osoba, która jest uzależniona, zawsze znajdzie jakiś sposób, żeby ten alkohol zdobyć. Natomiast brawa dla ministry, że tak chce zrobić, bo jeżeli będzie zmniejszana liczba reklam piwa, to nie będzie wydawało się, że piwo jest czymś takim normalnym i zwyczajnym, traktowanym jak woda czy napój. Bo jeśli reklamujemy, to znaczy, że jest przyzwolenie społeczne. To jedna kwestia.

- Druga kwestia jest taka, że osobom uzależnionym od alkoholu, w pierwszej fazie wychodzenia z uzależnienia, to znaczy ograniczania – bo nie wyjdzie się z tego nigdy - mówi się, żeby nie oglądały reklam w telewizji. Jeżeli zaczynają się reklamy, to powinny wyjść z pokoju, gdzie jest telewizor. Dlaczego? Dlatego, że nawet sam widok piwa, jest wyzwalaczem. Wyzwala głód alkoholowy. Jeśli chodzi o to, żeby ograniczyć, a nawet w ogóle wycofać reklamy piwa z telewizji – jak najbardziej, jestem na tak! - podkreśla terapeutka. 

Co do zakazu alkoholu na stacjach benzynowych, też jestem za. Stacja benzynowa to nie jest sklep, tylko miejsce, w którym tankuję paliwo i biorę to, co jest dla mnie najpotrzebniejsze. Alkohol nie jest najpotrzebniejszą rzeczą - zauważa specjalistka.

Zwracam uwagę na jeszcze jedną kwestię: wprowadzane są zaostrzenia prawa, jeśli chodzi o konsekwencje dla osób złapanych za kierownicą pod wpływem alkoholu. I bardzo dobrze. Wprowadzono nawet przepis o zabieraniu samochodu za jazdę pod wpływem alkoholu. Każdy z nas ma myślenie poznawcze, dające ogląd sytuacji. Wszyscy mówią, że mamy trzeźwi siedzieć za kółkiem, wchodzimy na stację benzynową płacić za paliwo, a tam jest pełno alkoholu! To tak jakby osoby, które zakazują picia alkoholu, puszczały oczko: „tak, jesteśmy przeciwko piciu, masz jeździć na trzeźwo, ale...”

Przypomnijmy, że statystycznie niemal co 3. Polak pije ryzykownie, na granicy uzależnienia. Liczbę uzależnionych od alkoholu Polaków szacuje się nawet na 3 miliony. Po alkohol sięga 81 proc. dorosłych mieszkańców naszego kraju.

- Zdecydowanie jestem za zakazem sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych. Czy to przyniesie zmniejszenie spożycia alkoholu? Śmiem wątpić. Natomiast byłaby to informacja dla każdego, kto wchodzi na stację benzynową: tak, jesteśmy przeciwko, masz być trzeźwy, masz jechać. Nie ma wyzwalaczy, nie ma piwa, nie ma alkoholi wysokoprocentowych. Stacja benzynowa jest po to, żeby zatankować, kupić bułkę, wodę mineralną, gazetę. Ale nie alkohol! - dodaje Lidia Jaroch, terapeutka uzależnień.

Terapeutka Lidia Jaroch

Lidia Jaroch - Psychoterapeuta, Specjalista psychoterapii uzależnień, Certyfikowany Terapeuta IAS, Pedagog, Zaawansowany Praktyk Podejścia Skoncentrowanego na Rozwiązaniach (Certyfikat drugiego stopnia IASTI), coach, dyplomowany doradca zawodowy, edukator dorosłych, trener rozwoju osobowości. Prowadzi terapie w łódzkiej Fundacji Przystań z Nami, w obszarach takich jak m.in. alkoholizm i inne uzależnienia od substancji psychoaktywnych, współuzależnienie od osób uzależnionych od substancji psychoaktywnych, syndrom DDA (Dorosłe Dzieci Alkoholików), syndrom DDD (Dorosłe Dzieci z Domów Dysfunkcyjnych), uzależnienia behawioralne (zakupoholizm, hazard, pracoholizm, inne uzależnienia).

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki