Do złudzenia przypominają komary, ale to nie one. Nie daj sobie zepsuć majówki

Wystarczyło kilka cieplejszych dni i już mamy chmary owadów nad wodą. Pchają się też do mieszkań, jeśli te znajdują się blisko zbiorników. Budzą niepokój, bo latający natręci łudząco przypominają krwiożercze komary. Zazwyczaj teraz to jednak jeszcze nie one, tylko muchówki z rodziny ochotkowatych. Co to zmienia? Sporo.

Ochotki to owady doskonale znane wędkarzom, ale nie w tym stadium rozwojowym. Larwy ochotek to przysmak wielu gatunków ryb. To jeden z powodów, dla których ich roje są typowe dla zanieczyszczonych zbiorników wodnych. Tam, gdzie jest sporo ryb, ochotki długo się nie utrzymają.

Lata mnóstwo "komarów", ale nikt nie jest pokąsany? To pewnie macie do czynienia z muchówkami.

Czy dorosłe ochotki gryzą bądź żądlą?

Wyglądają jak komary, zwłaszcza z daleka, gdy zapada zmierzch, a właśnie wtedy natrętne muchówki są najbardziej aktywne. Kiedy chmary pojawiają się w naszym otoczeniu trudno się im starannie przyglądać. A warto.

Muchówki nie mają ani kłujki czy innego aparatu, który pozwoliłby im wbić się w naszą skórę, żeby wysysać krew, ani żądła. Nie zrobią nam krzywdy. Co najwyżej zepsują humor. Często jednak przypłacają życiem wchodzenie w przestrzeń człowieka. Nie ma się co dziwić, niestety. Sama ich obecność może być irytująca.

Czy muchówki podobne do komarów stanowią zagrożenie dla zdrowia

Nie atakują ludzi, jak kleszcze czy komary. Nie roznoszą groźnych chorób.

Pokarmem muchówek są głównie odchody much, nektar, pyłki, spadź i różne materiały bogate w cukier. Raczej nie polują na nasze jedzenie.

Niektóre gatunki muszek ochotkowatych żyją dobę (inne do 10 dni), więc jeśli już wpadną do naszych mieszkań, a bywa ich dużo, to rano trzeba sprzątać trupy.

Jak pozbyć się ochotek

Gdy mieszkasz w bloku, ochotki raczej cię nie odwiedzą. Co innego na działce, w letniskowym domku, na wsi. By uniknąć nieproszonych gości, tych, jak i innych gatunków, sprawdzają się moskitiery.

Co z ogrodem? Muchówki nie powodują większych szkód w ogrodzie, ale ich obecność może być nieprzyjemna. Trudno o wypoczynek, gdy ciągle opędzasz się od owadów.

Cóż, są różne metody naturalne, ale w praktyce nieskuteczne. Najlepiej zainwestować w specjalne środki ze sklepów ogrodniczych. Zwykle pomaga tzw. zamgławienie, czyli wypuszczenie w powietrze chemicznej chmury, która przepędzi ochotki. Przy okazji będzie to skuteczny sposób na pozbycie się kleszczy i komarów.

Efekt może, w zależności od środka, utrzymać się wiele tygodni, a wielu producentów chwali się, że rozwiązuje problem na cały sezon.

Eliza Dolecka