Każdy z nas jest narażony na raka jelita grubego. Jeden czynnik zwiększa ryzyko
Podczas kongresu United European Gastroenterology 2024 grupa chińskich naukowców zaprezentowała wyniki najnowszych badań dotyczących raka jelita grubego. Badacze dostrzegli zależność pomiędzy przewlekłym stresem a przyspieszonym rozwojem raka. Zidentyfikowali także bakterie, które poprawią stan mikrobioty.
Z danych Europejskiego Rejestru Nierówności w Zachorowaniach na Raka (ang. European Cancer Inequalities Registry, ECIR) wynika, że w Polsce ogólna umieralność z powodu chorób nowotworowych jest o 15% wyższa od średniej unijnej. Natomiast głównym powodem śmierci pacjentów z tej grupy są zachorowania na raka płuc, a na drugim miejscu plasuje się rak jelita grubego.
Najnowsze odkrycie wskazuje, jak dużą rolę w rozwoju drugiego z wymienionych nowotworów odgrywa przewlekły stres.
Przewlekły stres a rak jelita grubego. Najnowsze badania
13 października w Wiedniu, podczas UEG Week 2024, Dr Qing Li naukowiec z West China Hospital, Sichuan University przedstawił wyniki najnowszych badań dotyczących wpływu przewlekłego stresu na rozwój raka jelita grubego.
Badacz wskazał, że w trakcie badań użyto mieszanki antybiotykowej (a mianowicie wankomycyny, ampicyliny, neomycyny i metronidazolu) w celu zniszczenia mikrobioty jelitowej. Poprzez wyeliminowanie poszczególnych rodzajów bakterii, naukowcy doprowadzili do stworzenia warunków, jakie panują w organizmie kiedy ten narażony jest na przewlekły stres.
W ten sposób mogli zidentyfikować określony gatunek bakterii jako potencjalny cel terapeutyczny.
Stres przyspiesza rozwój raka. "Przyspieszył wzrost guza"
Na skutek przeprowadzonych badań naukowcy dostrzegli, że przewlekły stres nie tylko przyspieszył rozwój guza, ale także zmniejszył poziom korzystnych bakterii jelitowych.
Najbardziej ucierpiały szczepy z gatunku Gram-dodatnich Lactobacillus. Znamy je jako pałeczki kwasu mlekowego i to one stanowią składnik mikrobioty niezbędny do uzyskania właściwej odpowiedzi immunologicznej w ochronie przed nowotworem.
W kolejnym kroku myszom, u których wywołano przewlekły stres, podano bakterie Lactobacillus, by sprawdzić, jak zmiana mikrobioty wpłynie na przebieg choroby. Zaobserwowano, że na skutek wdrożenia tego konkretnego probiotyku, doszło do redukcji powstawania guzów.
Dzięki analizie kału odkryliśmy, że Lactobacillus plantarum (L. plantarum) specyficznie regulował metabolizm kwasów żółciowych i wzmacniał funkcję komórek T CD8+. Wskazuje to, w jaki sposób Lactobacillus może wzmacniać odporność przeciwnowotworową
– wyjaśnił dr Qing Li.
Naukowiec wskazuje, że tego rodzaju odkrycie wskazuje na potencjał terapii opartych na wykorzystaniu bakterii z grupy Lactobacillus. Zaznacza on, że połączenie leczenia onkologicznego z właściwą kuracją probiotyczną ma szansę w szczególny sposób pomóc pacjentom, którzy doświadczali przewlekłego stresu, stanowiąc w ten sposób realną strategię terapeutyczną.
Badacz dodaje, że przywrócenie właściwego poziomu korzystnych bakterii w mikrobiocie jelitowej, a w szczególności szczepów Lactobacillus może wzmocnić naturalne mechanizmy obronne organizmu do walki z rakiem jelita grubego.