Dramat podczas imprezy halloweenowej. U 50 osób doszło do zatrzymania akcji serca
Zagraniczne media donoszą o dramatycznej akcji ratunkowej Seulu. U 50 osób doszło do zatrzymania akcji serca. Według najnowszych danych, zginęło 120 osób. Wcześniej informowano o 59 ofiarach śmiertelnych i 150 rannych.
Podczas imprezy halloweenowej, w której udział brało blisko 100 tys. osób nagle wybuchła panika. Ludzie uciekali w popłochu, tratując siebie nawzajem. Do zdarzenia doszło w dzielnicy Itaewon w Korei Południowej.
Przyczyny tragedii nie są do końca znane, nieoficjalnie mówi się o tym, że na miejscu miał pojawić się ktoś sławny i to z tego powodu wszyscy ruszyli bez opamiętania w jednym kierunku.
Seul: Nie żyje conajmniej 120 osób, są też ranni
Służby ratunkowe otrzymały ponad 80 telefonów od poszkodowanych, większość z nich skarżyła się na duszności. Początkowo u conajmniej 50 osób stwierdzono zatrzymanie akcji serca. Z najnowszych informacji wynika, że nie żyje 120 osób, a 150 jest rannych.
Prezydent Korei Południowej wezwał urzędników do zapewnienia niezbędnej opieki medycznej rannym. Na miejsce wezwano ponad 140 zastępów straży pożarnej.
Nagrania z akcji ratunkowej w Seulu krążą w sieci
Na Twitterze pojawiły się pierwsze nagrania, na których widać pracowników służb ratunkowych udzielających pomocy potrzebującym.