Bez wstydu i poczucia winy w sypialni. "Przestać czuć ciężar uczuć czy myśli"

2024-06-07 7:29

W Polsce parom w sypialni często towarzyszy ... ksiądz, a Polkom łatwiej przychodzi zdjęcie bielizny niż pozbycie się wstydu - uważa Violetta Nowacka, psycholożka, terapeutka, edukatorka seksualna. Jaki wpływ na życie intymne Polek ma wychowanie w duchu religii katolickiej i świadomość, że seks jest obowiązkiem i nie powinien być przyjemnością? Jak na jakość pożycia kobiet w Polsce wpływa pojęcie grzechu i jak można to zmienić? Z okazji Międzynarodowego Dnia Seksu, który przypada 7 czerwca, publikujemy fragment książki „Boże daj orgazm” Violetty Nowackiej. Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Harde.

Bez wstydu i poczucia winy w sypialni. Przestać czuć ciężar uczuć czy myśli
Autor: Getty Images

Wstyd, poczucie winy czy grzechu komplikuje życie w związku, ale wpływa również na poczucie wartości i pewność siebie, czasem też skłania do ryzykownych zachowań, przez co odbiera szanse na szczęśliwe życie w udanym związku. W książce znajdziecie opisy przypadków pacjentek, które przez lata przewinęły się przez gabinet terapeutyczny autoski, a także przykłady ćwiczeń, które pomogły im przezwyciężyć ograniczenia. Poniżej jedno z nich.

Ćwiczenie z wewnętrznym dzieckiem

Przypomnij sobie, kiedy ostatni raz jako dorosła poczułaś wstyd z powodu własnej seksualności, cielesności. W jakich okolicznościach to się stało, co wtedy robiłaś? Kiedy zwykle się pojawia?

Jakie myśli przychodzą ci wtedy do głowy? Zapisz je. Być może znajdziesz tam konkretne przekonania co do tego, jaka jesteś, co jest dobre, a co złe. Co powinnaś, a co nie.

Zamknij oczy i skup się na cielesnych odczuciach. Gdzie czujesz ten wstyd teraz, kiedy mu się przyglądasz? W głowie, w klatce piersiowej? A może w dole brzucha? Nie spiesz się, oddychaj głęboko co najmniej 10 minut, pozwalając, aby wstyd dał się zauważyć. Może być niekomfortowy dla ciała, możesz poczuć nawet ból, ale zauważ go mimo to. Poczuj jego objętość, konsystencję, temperaturę, kolor.

Poobserwuj go z zaciekawieniem, jakby był dawno zaginionym członkiem twojej rodziny, którego nagle odnalazłaś. Nie bój się go i nie bój się w niego zaglądać: mimo fizycznego dyskomfortu jesteś mocniejsza od niego. Cała ty, dorosła, jesteś czymś znacznie potężniejszym niż uczucie sprzed lat, które utknęło w twoim ciele i umyśle.

Bądź pewna, że jeśli spędzisz na tym ćwiczeniu więcej czasu, znajdziesz za tym uczuciem na swojej linii życia młodszą wersję siebie, do której to uczucie należy. Spodziewaj się wystraszonej, samotnej, bezradnej istoty. Bądź gotowa na obrazy zdarzeń, podczas których doświadczyłaś tego uczucia pierwszy raz.

Klaudia Latosik – edukatorka seksualna opowiada o seksualności osób po 60. roku życia

"Możesz znacznie więcej niż tamta mała dziewczynka"

Ile wtedy miałaś lat? Co się zdarzyło? Utrzymuj dystans, ale i zaciekawienie w stosunku do wspomnienia, które przyszło. Pamiętaj, że jesteś dorosła i możesz znacznie więcej niż tamta mała dziewczynka. Pamiętaj też, że jako dorosła umiesz ze współczuciem i cierpliwością wspierać innych, także młodszych od siebie. Znajdź choć jedno takie wspomnienie świadczące o tej kompetencji. Teraz zaciekaw się sobą w tym obrazie, jeszcze się z nią nie kontaktując.

Co ona czuje w tej sytuacji, kiedy to jej się przytrafia?

Co ona myśli w tej sytuacji (w co uwierzyła na temat samej siebie, swojego ciała, relacji).

"Po prostu słuchaj z zaciekawieniem"

Teraz zbliż się do niej. Bądź łagodna i nienatarczywa ze swoją pomocą. Zapytaj, czy cię poznaje. Jeśli powie, że nie, przedstaw się jej, powiedz, że przychodzisz do niej z jej dorosłości, że masz już X lat. Że to, co pozwoliło ci ją znaleźć, to wstyd ciała w relacjach intymnych. Powiedz też, że przychodzisz w dobrych intencjach, że masz dla niej tyle współczucia i pomocy, ile ona zdoła przyjąć, o ile ci zaufa.

Mała dziewczynka może być nieufna, może cię nie rozpoznawać, a nawet być podejrzliwa w stosunku do twoich intencji. Może też złościć się na ciebie, że ją zastawiłaś dawno temu samą, bez pomocy i że zjawiasz się dopiero teraz. Spędź tyle czasu, ile to konieczne, aby rozwiać jej wątpliwości, że jesteś, kim jesteś, i masz dobre zamiary.

Kiedy już ci zaufa, zapytaj ją, jak się czuje, kiedy to się przytrafia. Czy chciałaby ci opowiedzieć, co jej ciąży, poskarżyć się? Powiedz jej, że nie musi się spieszyć, że masz dla niej dużo czasu i że wszystkiego wysłuchasz do końca. Bądź aktywnym słuchaczem, niczemu nie zaprzeczaj ani nie pocieszaj od razu, po prostu słuchaj z zaciekawieniem, mów, że jej współczujesz i że to musi być bardzo trudne. Jeśli w trakcie rozmowy chce być przytulona, zrób to.

Posłuchaj fragmentu audiobooka:

Listen to "Jaki wpływ na życie intymne i psychikę kobiet ma religijne wychowanie? Boże, DAJ ORGAZM. Violetta Nowacka [audiobook]" on Spreaker.

"Zazwyczaj na tym etapie mała dziewczynka jest już spokojna"

Teraz zapytaj ją, czego potrzebuje, aby poczuć ulgę, aby przestać czuć tamten ciężar uczuć czy myśli. Skup się tylko na tych życzeniach, które możesz sama wykonać. Może mała dziewczynka będzie chciała wytłumaczenia, zrozumienia sytuacji? Może życzliwego uścisku. Może chce usłyszeć, że jest ważna, wartościowa czy dobra. Może chcieć, żebyś zrobiła coś innego, żeby tak się poczuła. Jeśli poprosi, żebyś sprawiła, by ktoś z tamtej sceny zachował się inaczej, powiedz, że masz dwa wyjścia: pierwsze – możesz w jej imieniu z tą osobą/osobami porozmawiać, powiedzieć o jej cierpieniu i stanowczo zakomunikować, że nie zgadzasz się dłużej, by ją tak traktowano; drugie – możesz też wraz z nią przejść jeszcze raz przez to zdarzenie, krok po kroku, trzymając ją za rękę i dodając jej otuchy.

Zazwyczaj na tym etapie, gdy mała dziewczynka otrzyma wystarczającą ilość wsparcia i czułej uwagi, jest już spokojna. Zapytaj na wszelki wypadek, czy jeszcze czuje tamte dawne emocje. Zapewnij, że teraz ty jesteś jej opiekunem i może zostać zabrana z tamtej sytuacji do twojego dorosłego życia, do bezpiecznego miejsca, jakim jest na przykład twoje serce.

Jeśli się zgodzi, zwizualizuj, jak ta mała dziewczynka łączy się z twoją przestrzenią serca, dosłownie znajduje tam sobie bezpieczny dom. Poświęć na transformujący oddech co najmniej 10 minut.

UWAGA: GDY CZUJESZ BRAK ZACIEKAWIENIA SOBĄ WE WSPOMNIENIU (ZUPEŁNĄ OBOJĘTNOŚĆ) ALBO CZUJESZ DO TAMTEJ SIEBIE ZŁOŚĆ CZY NIECHĘĆ LUB TEŻ ZLEWASZ SIĘ Z JEJ PRZYGNIATAJĄCYMI EMOCJAMI (BEZRADNA, WYSTRASZONA LUB ZAWSTYDZONA) NIE KONTYNUUJ SAMODZIELNIE TEGO ĆWICZENIA! Źródło twojego wstydu może być zdarzeniem na tyle traumatycznym, że jego przepracowanie będzie wymagało pomocy terapeuty.

 Śródtytuły pochodzą od redakcji.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki