Tomasz Jakubiak nie żyje. Znany kucharz chorował na rzadki nowotwór

2025-04-30 20:31

Nie żyje Tomasz Jakubiak. Znany kucharz i gwiazda TVN, prowadzący „Jakubiak lokalnie” i juror „MasterChef Junior”, zmarł w wieku 41 lat po walce z rzadkim nowotworem. Leczył się w Izraelu, potem w Atenach. Jego śmierć poruszyła fanów i środowisko kulinarne w całej Polsce.

Tomasz Jakubiak nie żyje. Znany kucharz chorował na rzadki nowotwór
Autor: Instagram @tomasz_jakubiak Tomasz Jakubiak nie żyje. Znany kucharz chorował na rzadki nowotwór

Tomasz Jakubiak był znanym i cenionym kucharzem, osobowością telewizyjną i autorem programów kulinarnych. Występował w takich produkcjach jak „Jakubiak lokalnie” w Kuchni+ oraz „MasterChef Junior” i „MasterChef Nastolatki” w TVN. Był znany z promowania polskich produktów regionalnych, autentycznego stylu gotowania i bezpośredniego kontaktu z widzami.

Gwiazdor zmarł 30 kwietnia 2025 roku po ciężkiej walce z rzadkim nowotworem, który zdiagnozowano u niego jesienią 2024 roku. Mimo choroby, do końca dzielił się swoim doświadczeniem i nadzieją z fanami w mediach społecznościowych.

Gadaj Zdrów: Nowotwór żołądka cz. 1

Tomasz Jakubiak nie żyje

"Z ogromnym bólem informujemy, że odszedł Tomek Jakubiak — ukochany Tata, Mąż, Kucharz i Człowiek, którego serce biło dla innych — w domu, przy stole, w codzienności. Jego odejście zostawiło pustkę, której nie da się opisać słowami. Rodzina prosi o pełne uszanowanie prywatności i spokoju w tym niezwykle trudnym czasie" — czytamy w oświadczeniu na profilu kucharza.

Jakubiak od miesięcy relacjonował swoją walkę o życie w mediach społecznościowych, gdzie wspierały go tysiące fanów. W pamięci widzów zapisał się nie tylko jako charyzmatyczny kucharz, ale przede wszystkim jako człowiek, który miał serce na dłoni.

Na co chorował Tomasz Jakubiak?

We wrześniu 2024 r. Tomasz Jakubiak po raz pierwszy publicznie opowiedział o swojej chorobie. W rozmowie z Dorotą Wellman w Dzień Dobry TVN powiedział: „Kiedy się pokazałem, że faktycznie schudłem te ponad 20 kg, posypały się tysiące komentarzy, co się stało, o co chodzi i dlaczego ja tak wyglądam. Wyglądam tak, ponieważ zdiagnozowano u mnie bardzo rzadki i bardzo ciężki do wyleczenia nowotwór. Coś, co w ogóle praktycznie nie występuje albo występuje u niecałego procenta ludzi na świecie ”.

Znany kucharz cierpiał na bardzo rzadki i złośliwy nowotwór jelita cienkiego oraz dwunastnicy. Choroba została zdiagnozowana w zaawansowanym stadium i zdążyła dać liczne przerzuty do kości, w tym miednicy i kręgosłupa, co powodowało silne bóle i znaczne osłabienie organizmu.

Leczenie Tomasza Jakubiaka w Izraelu i dramatyczna podróż do Aten

Po ogłoszeniu diagnozy Jakubiak wyjechał do Izraela na terapię dostosowaną do jego profilu genetycznego. Po dwóch miesiącach wrócił do Polski pełen nadziei. Niestety, choroba nadal się rozprzestrzeniała. W wywiadzie powiedział: „Lekko nie jest. Nie wiem, czy to jest ból w kwestii przerzutów na kości, czyli guzów. Czy to jest ból wczorajszej fizjoterapii. Mam tak spuchnięte nogi, że nie mogę wytrzymać po prostu, kwestia mięśni i kości. Schudłem do granic możliwości, ważę 52 kg. Też ten organizm musi się nauczyć na nowo trzymać wszystko”.

W kwietniu jego stan zdrowia pogorszył się. Ze względu na wodę w płucach Jakubiak nie mógł podróżować samolotem. Zdecydowano się na transport karetką do Aten – ponad 2,5 tys. km. Koszt przejazdu wyniósł 25 tys. zł, ale fani nie zawiedli. W ciągu krótkiego czasu zebrano ponad milion złotych.Społeczne wsparcie i kampania pomocowa. Wpłynęło ponad milion złotych.

Ostatnie chwile Tomasza Jakubiaka

W ostatnich miesiącach życia Tomasz Jakubiak dzielił się z fanami swoimi przeżyciami i postępami w leczeniu za pośrednictwem mediów społecznościowych. Ostatni wpis na Instagramie opublikował 25 kwietnia 2025 roku. Był to tekstowy post bez zdjęcia, co mogło sugerować pogarszający się stan zdrowia.

W wiadomości tej Jakubiak wyraził wdzięczność za wsparcie i wyjaśnił swoją mniejszą aktywność w sieci:​ - Z całego serca dziękuję Wam za troskę, wiadomości i wsparcie: są dla mnie niezwykle ważne. Odwiedzam Instagrama, czasem czytam Wasze komentarze i wiadomości, ale nie jestem w stanie każdemu z osobna odpisać. Proszę, nie odbierajcie tego jako obojętności: po prostu muszę teraz skoncentrować się na leczeniu. Mam nadzieję, że zrozumiecie. Wasza obecność, dobre słowa i pozytywna energia są dla mnie nieocenione - pisał Jakubiak.

Ten wpis był ostatnim kontaktem kucharza z fanami przed jego śmiercią.

Tomasz Jakubiak "Trzeba cały czas brać życie za rogi i do przodu"

Ponad 28 tys. osób wsparło finansowo leczenie Tomasza Jakubiaka. To jedno z największych społecznych poruszeń ostatnich lat w polskim internecie. Fani, restauratorzy i koledzy z branży – wszyscy stali murem za kucharzem. Jakubiak w mediach społecznościowych dzielił się także refleksją o sensie życia: „Pamiętajcie, że nie ma nic gorszego niż leżenie i czekanie aż jakiekolwiek lekarstwo zadziała. Trzeba cały czas brać życie za rogi i do przodu. (...) Łóżko to jest mogiła od razu, przynajmniej takie jest moje zdanie”.

Poradnik Zdrowie Google News

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki