Angelina Jolie po wizycie w Ukrainie: "Nie ma żadnego sensu wyrządzać takiej krzywdy dzieciom"
Angelina Jolie jest specjalną wysłanniczką UNHCR ds. Uchodźców. Od wielu lat angażuje się w pomoc potrzebującym, dlatego w ostatnim czasie pojawiła się w Ukrainie. Znana aktorka postanowiła opowiedzieć o swoich doświadczeniach. W swoim wpisie skupiła się na sytuacji dzieci, które przebywają w strefie zbrojnego konfliktu.
Jako specjalna wysłanniczka UNHCR ds. Uchodźców Angelina Jolie od wielu lat angażuje się w pomoc potrzebującym. Znana aktorka postanowiła opowiedzieć o swoich doświadczeniach z pobytu w Ukrainie. W swoim wpisie skupiła się na sytuacji dzieci, które przebywają w strefie zbrojnego konfliktu. W trakcie swojego pobytu zobaczyła realia wojny, m.in. odwiedzając szpital dziecięcy, w którym przebywały dzieci poszkodowane w ataku na dworzec w Kramatorsku. Aktorka przeżyła także ewakuację, kiedy we Lwowie po raz kolejny słychać było syreny ostrzegające przed bombardowaniem.
"Specjalny kamień"
Aktorka opisuje swój pobyt we Lwowie. Wspomina historię małej dziewczynki, która podarowała jej wyjątkowy kamień. Jak się potem okazało, był to fragment pocisku.
Angelina napisała: "Kiedy kilka dni temu byłam we Lwowie, pokazano mi "specjalny kamień" znaleziony przez małą dziewczynkę. Mała dziewczynka, która go znalazła, nie zdawała sobie sprawy, że kamień, którym się bawi, był w rzeczywistości kawałkiem odłamka bomby. Siedząc w dłoni, jest postrzępiony i cięższy, niż można by się spodziewać. Jej blask i niezwykły charakter musiały przykuć uwagę dziecka".
"To trudny i bolesny proces"
Specjalna wysłanniczka ds. Uchodźców wytłumaczyła milionom swoich obserwatorów, jak wygląda wybuch pocisku, kiedy w jego okolicy znajdują się ludzie.
Wyjaśniła, że "gdy wybucha bomba lub pocisk, ostre odłamki ciężkiego metalu rozrywają ciała osób znajdujących się w pobliżu miejsca uderzenia".
Jolie spotkała dzieci, które na własnej skórze przekonały się, jak wygląda wybuch. Aktorka wspomina: "Wielu dzieciom z bombardowania dworca kolejowego w Kramatorsku, które spotkałam, niedawno usunięto fragmenty pocisku artyleryjskiego - trudny i bolesny proces. Fragmenty znajdujące się blisko ważnych organów były zbyt niebezpieczne do usunięcia i pozostały w ciałach niektórych dzieci"
Angelina podkreśliła także, jak ważne jest dążenie do zakończenia wojny, a wraz z nią cierpienia niewinnych dzieci: "Nie ma żadnego sensu wyrządzać takiej krzywdy dzieciom, to wychodzi poza fizyczną krzywdę, do emocjonalnych i mentalnych przejawów traumy".
- Walka o zakończenie wojny, takiej jak ta w Ukrainie, to codzienny wyścig o ograniczenie liczby ofiar śmiertelnych, rannych, przesiedlonych i straumatyzowanych – zakończyła wpis aktorka.