Wiemy, jaki nowotwór dopadł Lecha Wałęsę. Jego charakterystyczny objaw wciąż jest lekceważony
Były prezydent Lech Wałęsa kilka dni temu informował, że przeszedł operację onkologiczną. Teraz w rozmowie z Super Expressem wyjawił, że usunięto mu raka pęcherza. To problem, z którym każdego roku mierzą się tysiące Polaków, głównie mężczyźni. Niestety, nawet charakterystyczny objaw nowotworu wciąż nie wysyła do lekarza na czas.

- Lechowi Wałęsie usunięto raka, o którym w Polsce wciąż za mało się mówi, chociaż zabija kilka tysięcy ludzi rocznie.
- Na raka pęcherza rocznie zapada 7 tysięcy rodaków. Tylko w ciągu ostatniej dekady liczba przypadków wzrosła o około 50%.
- W grupie ryzyka są głównie mężczyźni po 55 roku życia, zwłaszcza gdy wykonują określone zawody.
- Wiesz, że charakterystyczny objaw choroby jest wciąż bagatelizowany, a wstępne diagnozowanie jej jest proste i nieinwazyjne?
Lech Wałęsa po operacji raka pęcherza
Lech Wałęsa od lat mierzy się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Ma na koncie zawał serca, leczy się z powodu cukrzycy, niedawno przeszedł operację barku, po której narzekał na silny ból.
Teraz do tego obciążającego kompletu doszedł rak pęcherza, o którym Lech Wałęsa poinformował w rozmowie z Super Expressem, ale były prezydent jest w doskonałym nastroju, planuje niedługo podróż za ocean i dowodzi, że nieprzypadkowo to właśnie on pokonywał nieraz znacznie gorszych wrogów.
Rak pęcherza to nowotwór, który zajmuje czwarte miejsce pod względem zapadalności i śmiertelności wśród polskich mężczyzn, chociaż nie atakuje tylko panów. Rocznie odnotowuje się ponad 7 tysięcy nowych zachorowań, a w ciągu ostatniej dekady liczba przypadków wzrosła o około 50%.
U 3-4 tysięcy Polaków każdego roku choroba kończy się zgonem.
Polecany artykuł:
Pracujesz w przemyśle tekstylnym lub chemicznym? Ryzyko raka pęcherza rośnie
Dane z Krajowego Rejestru Nowotworów nie tylko wskazują na niepokojący wzrost zachorowań na raka pęcherza moczowego, ale ujawniają, że śmiertelność z powodu tego nowotworu w Polsce utrzymuje się na jednym z najwyższych poziomów w Europie.
O ile wyniki leczenia we wczesnym stadium są porównywalne z europejskimi standardami, to sytuacja pacjentów z zaawansowanym rakiem pęcherza jest znacząco gorsza.
Nowotwór pęcherza występuje znacznie częściej u mężczyzn. Główne czynniki ryzyka, poza płcią, to palenie tytoniu (odpowiedzialne nawet za 50% przypadków), wiek powyżej 55 lat (90% chorych) oraz praca z ekspozycją na szkodliwe substancje chemiczne – m.in. aminy aromatyczne (20–27% przypadków).
Kto jest narażony na kontakt z tymi substancjami? Ryzyko dotyczy przede wszystkim osób pracujących w przemyśle chemicznym (produkcja barwników, gumy, tworzyw sztucznych), skórzanym, tekstylnym oraz w zakładach produkujących farby i lakiery.
7 sprawców raka. Z większością możesz sobie poradzić bez leków
Krwiomocz – objaw, który wymaga natychmiastowej reakcji!
Rak pęcherza objawia się na różne sposoby. Niektóre sygnały, jak ból w dole brzucha, ból pleców czy różne dolegliwości związane z oddawaniem moczu, mogą też sygnalizować inne, zwykle mniej groźne, problemy. Nie oznacza to jednak, że nie zasługują wyjaśnienia z lekarzem.
Jest jednak jeden objaw, który trzeba traktować jako czerwoną flagę i działać natychmiast:
Pierwszym głównym i zasadniczym objawem raka pęcherza moczowego występującym u ponad 80% nim dotkniętych jest bezbólowy krwiomocz, który zwykle szybko ustępuje. Może pojawić się w formie ze skrzepami, być zauważalny w toalecie
- tłumaczy w rozmowie z "Poradnikiem Zdrowie" wybitny urolog, prof. Piotr Chłosta, kierownik Katedry i Kliniki Urologii Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie i przewodniczący komitetu edukacji Polskiego Towarzystwa Urologicznego (PTU).
Ekspert zwraca jednak uwagę, że czasem krew nie jest widoczna, a jednak obecna, dlatego wskazane są profilaktyczne badania moczu przynajmniej raz w roku.
Dlaczego nawet pacjenci, którzy "sikają krwią", czasem zwlekają z wizytą lekarską? Objaw tłumaczą infekcją, przemęczeniem lub innymi, mniej groźnymi dolegliwościami.
Nie można poddawać się tej retoryce sąsiadów pod tytułem: leczmy się na zakażenie układu moczowego, bo to nie boli, szybko ustąpiło i być może problemów nie będzie. Zlekceważenie tego objawu może doprowadzić do rozwoju bardzo inwazyjnych postaci nowotworu pęcherza moczowego, których wyeliminowanie z organizmu bez okaleczających, w cudzysłowie, zabiegów nie jest wówczas możliwe.

Diagnostyka raka pęcherza moczowego - lekarz rozstrzygnie
Nie chcesz bać się na zapas?
Prof. Piotr Chłosta podkreśla, że "urolodzy dysponują odpowiednimi narzędziami, które są w stanie jednoznacznie rozstrzygnąć, czy mamy do czynienia z krwawieniem o podłożu bakteryjnym, czy nawet podłożu pochodzenia zupełnie innego, nawet jatrogennego, czy też o krwawieniu z moczem o podłożu nowotworowym".
Zatem, jeśli to coś innego, szybko się o tym dowiesz (czasem wystarczają badania laboratoryjne i USG). Gdy potrzebujesz specjalistycznego leczenia przeciwnowotworowego, im szybciej zostanie wdrożone.
Podstawowym badaniem w diagnostyce raka pęcherza moczowego jest cystoskopia, czyli wziernikowanie pęcherza moczowego. Pozwala ona na dokładne obejrzenie wnętrza pęcherza i pobranie wycinków do badania histopatologicznego.
Oprócz cystoskopii, lekarz może zlecić również USG, CT, MRI i urografię.
Rak pęcherza moczowego: leczenie i rokowania
Leczenie raka pęcherza moczowego zależy od stopnia zaawansowania choroby i ogólnego stanu zdrowia pacjenta. Wśród stosowanych metod znajduje się leczenie chirurgiczne, chemioterapia, radioterapia, immunoterapia i terapie celowane.
Prof. Chłosta podkreśla rolę urologa w procesie leczenia:
Urolog jest odpowiedzialny za rozpoznanie i leczenie swojego chorego na raka pęcherza moczowego bez względu na stopień zaawansowania, czyli bez względu na to, czy jest on powierzchowny, czy jest on zaawansowany. Musi odpowiedzialnie zdecydować, czy zachować pęcherz moczowy i odpowiednio wcześnie podjąć konieczną decyzję o jego usunięciu.
Rokowania w przypadku raka pęcherza moczowego zależą przede wszystkim od stopnia zaawansowania choroby w momencie diagnozy. Wczesne wykrycie i podjęcie leczenia znacząco zwiększają szanse na wyleczenie.
Jeśli leczenie wymaga usunięcia pęcherza moczowego, szacunkowa szansa na przeżycie kolejnych 5 lat wynosi 20%, natomiast leczenie podjęte we wczesnym stadium choroby zwiększa szanse do 70%.

Kierownik Katedry i Kliniki Urologii Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie i przewodniczący komitetu edukacji Polskiego Towarzystwa Urologicznego (PTU).
Głównymi kierunkami zainteresowań naukowych i zawodowych prof. P. Chłosty są: urologia onkologiczna, endourologia, urologia laparoskopowa oraz nauczanie urologii.
Jest autorem lub współautorem ponad 250 prac naukowych, opublikowanych w recenzowanych medycznych czasopismach naukowych w kraju i za granicą, redaktorem i współautorem pierwszego w Polsce Atlasu Laparoskopii Urologicznej.
Wprowadził do rodzimej urologii szereg nowatorskich metod operacyjnych i oryginalnych modyfikacji kilku powszechnie stosowanych sposobów leczenia operacyjnego. Wykonał pierwszy w Polsce (i jako jeden z pierwszych urologów na świecie) laparoskopowe wycięcie zaotrzewnowych węzłów chłonnych u chorych na przerzutowego raka jądra. Jako pierwszy w Polsce wytworzył zastępczy pęcherz jelitowy wyłącznie laparoskopowo oraz wykonał jako pierwszy urolog na świecie operację wszczepienia sztucznego zwieracza wokoło cewki sterczowej u mężczyzny metodą laparoskopii.
Jest członkiem rad naukowych wielu krajowych i zagranicznych czasopism recenzowanych raz członkiem wielu towarzystw naukowych. Dyrektor Festiwalu KultURO, corocznej imprezy ogólnopolskiej odbywającej się w Krakowie, mającej na celu promowanie kultury zdrowotnej w dziedzinie urologii. Prezes Fundacji UROdzeni-Zdrowi. Gitarzysta zespołu rockowego "13 w Samo Południe".