Mucha śrubowa dotarła do USA. Larwy mogą pożerać żywe tkanki
W USA potwierdzono pierwszy przypadek zakażenia człowieka muchą śrubową. Pacjent z Maryland wrócił z Salwadoru, a CDC potwierdziło infekcję Cochliomyia hominivorax. Wyjaśniamy, jakie są objawy myjazy, jak dochodzi do zakażenia, ile jaj składa mucha śrubowa, dlaczego ryzyko dla ludzi jest bardzo niskie, a rolnictwo pozostaje w gotowości.

Amerykańskie władze potwierdziły pierwszy, podróżny przypadek myjazy wywołanej przez muchę śrubową u mieszkańca Maryland, który wcześniej przebywał w Salwadorze. Nie wykryto wtórnych zakażeń ani ognisk u zwierząt w USA, a oceniane przez służby ryzyko dla zdrowia publicznego jest niskie.
Co to jest mucha śrubowa?
Mucha śrubowa (Cochliomyia hominivorax) to wyjątkowo groźny pasożyt, którego larwy rozwijają się w żywych tkankach zwierząt stałocieplnych, a w rzadkich przypadkach atakują również ludzi. Samice składają jaja bezpośrednio w ranach, a wylęgające się larwy wgryzają się w mięśnie, powodując tzw. myjazę – chorobę prowadzącą do poważnych infekcji, a nawet śmierci, jeśli nie zostanie szybko rozpoznana.
Jak wygląda mucha śrubowa?
Dorosłe osobniki są wyraźnie większe od zwykłej muchy domowej – mogą być od dwóch do trzech razy większe, a ich ciało mieni się metalicznym, zielonkawo-niebieskim połyskiem z charakterystycznymi ciemnymi pasami na grzbiecie. Gatunek ten występuje głównie w tropikalnych i subtropikalnych regionach Ameryki Północnej i Południowej, w tym w Meksyku, Ameryce Środkowej czy na Karaibach.
Objawy myjazy i mechanizm zakażenia: Cochliomyia hominivorax u ludzi
Mucha śrubowa atakuje żywe tkanki. Samice składają jaja na brzegach ran lub w błonach śluzowych, a wylęgające się larwy wwiercają się w skórę i odżywiają zdrową tkanką, powodując bolesne, szybko powiększające się ubytki. U ludzi przypadki są rzadkie, ale wymagają pilnej interwencji chirurgicznej i eradykacji larw.
Ile jaj składa mucha śrubowa i dlaczego to ważne dla kontroli ognisk
Pojedyncza samica może jednorazowo złożyć około 200–300 jaj i nawet do kilku tysięcy w trakcie 10–30 dni życia. Krótki cykl rozwojowy i preferencja świeżych ran sprzyjają szybkiemu rozsiewowi w stadach zwierząt gospodarskich, jeśli nie wprowadzi się natychmiastowych działań bioasekuracyjnych. Departament Zdrowia i agencje federalne podkreślają, że w USA nie stwierdzono rozprzestrzeniania się na ludzi ani zwierzęta. Jednocześnie sektor hodowlany pilnie monitoruje sytuację, bo powrót pasożyta mógłby przynieść wielomiliardowe straty; w odpowiedzi wdrażane są działania nadzorcze i prewencyjne.
Sterylne samce i inne narzędzia kontroli: co planuje USDA
Sprawdzoną metodą zwalczania muchy śrubowej pozostaje technika sterylnych samców. USDA zapowiedział budowę zakładu w Teksasie, który ma masowo wytwarzać sterylne osobniki na potrzeby prewencji i szybkiej reakcji w regionie, uzupełniając monitoring i współpracę z sąsiadującymi krajami.
Jak się chronić: praktyczne wskazówki dla podróżnych i osób pracujących ze zwierzętami
Ryzyko zakażenia u ludzi w USA oceniono jako bardzo niskie, jednak osoby wracające z obszarów z ogniskami myjazy powinny zabezpieczać wszelkie rany, unikać kontaktu ze zwierzętami hodowlanymi w miejscach o słabej higienie i niezwłocznie zgłaszać się do lekarza w razie nietypowych zmian skórnych, wysięku lub bólu w okolicy rany. Przy podejrzeniu myjazy konieczna jest szybka konsultacja medyczna. Rozpoznanie opiera się na ocenie klinicznej i identyfikacji larw, a leczenie obejmuje mechaniczne usunięcie pasożytów, higienę rany i – zależnie od sytuacji – leki wspomagające. Wczesna interwencja zmniejsza ryzyko powikłań i skraca czas gojenia.
Polecany artykuł: