Georgia Kirchin urodziła się z niezwykle rzadką wadą zastawkową serca, fachowo określaną jako krytyczne zwężenie zastawki aortalnej. Inaczej mówiąc, jest to zwężenie drogi wypływu z lewej komory na poziomie zastawki aorty. Lekarze zdiagnozowali u dziewczynki to schorzenie w pierwszych tygodniach jej życia.
Georgia pilnie potrzebuje przeszczepu serca
Pewnego dnia mała Georgia straciła przytomność w domu i jej rodzice zawieźli ją natychmiast do szpitala. Wykonano jej wiele szczegółowych badań i na podstawie wyników rozpoznali chorobę. Znalezienie tej trafnej diagnozy zajęło pięć dni. Dziewczynka została przewieziona na oddział intensywnej terapii dla noworodków – spędziła tam 8 tygodni. Gdy skończyła trzy miesiące, przeszła dwie ciężkie operacje na otwartym sercu.
Od dwóch lat stan zdrowia dziewczynki się pogarsza. Lekarze wyczerpali metody leczenia i przekazali rodzicom Georgii, że jedynie przeszczep serca może jej uratować życie. Wpisano ją listę na oczekujących. Do tej pory nie znalazł się dawca.
"Georgia chce po prostu dostać nowe serce, by mogła normalnie funkcjonować i bawić się z innymi dziećmi" – wyznała 33-letnia Jodie w rozmowie dla brytyjskiego portalu "The Sun". Dodała, że lekarze uważają, iż nic więcej nie są w stanie zrobić, a bez operacji jej córka nie przeżyje.
Poprosiła św. Mikołaja o nowe serce
Z okazji nadchodzących świąt Bożego Narodzenia sześciolatka napisała list do świętego Mikołaja, w którym poprosiła o nowe serce, by móc dalej żyć.
Mama dziewczynki powiedziała, że byłby to najlepszy prezent na święta, jakim mogłaby zostać obdarowana. Mimo poważnego stanu zdrowia Georgia uczęszcza do szkoły. Nawet jej przyjaciółka ze szkolnej ławki chciała oddać jej serce, by utrzymać ją przy życiu.
"Modlimy się, aby znalazł się dawca dla Georgii" – wyznała mama dziewczynki.