11 godzin i 25 lekarzy. W trakcie "historycznej" operacji rozdzielono bliźniaczki syjamskie

2023-01-28 12:07

Takie zabiegi nie zawsze mają szczęśliwy finał. Tym razem jednak lekarzom udało się rozdzielić bliźniaczki syjamskie z Fort Worth w Teksasie w Stanach Zjednoczonych. W operacji uczestniczyło aż 25 medyków. "Jesteśmy optymistami, ale nadal będziemy wstrzymywać oddech, dopóki nie pomachamy na pożegnanie dziewczynkom, gdy opuszczą szpital w pierwszą podróż do domu" - podsumował szef zespołu chirurgów.

11 godzin i 25 lekarzy. W trakcie historycznej operacji rozdzielono bliźniaczki syjamskie
Autor: Cook Children's Medical Center 11 godzin i 25 lekarzy. W trakcie "historycznej" operacji rozdzielono bliźniaczki syjamskie

AmieLynn Rose i JamieLynn Rae Finley urodziły się cztery miesiące temu. Na świat przyszły w 34. tygodniu ciąży przez cesarskie cięcie. Na początku ciąży nic nie zapowiadało, że będzie ona inna. Ich rodzice - James Finley i Amanda Arciniega z Saginaw w Teksasie - mieli już trójkę innych i marzyli o kolejnym.

Ich najmłodszy synek, 7-letni James, był zachwycony: zawsze chciał mieć młodsze rodzeństwo. Nikt się nie spodziewał, że zamiast jednego malucha rodzina powiększy się o dwójkę - i to tak niezwykłą.

W trzecim miesiącu ciąży kobieta wybrała się wraz z mężem na rutynowe badanie USG ciąży. W jego trakcie położnik podzielił się z nimi nieoczekiwaną wiadomością: na monitorze widoczne były dwie główki. To samo badanie wykazało, że między dziećmi nie było niemal żadnej przestrzeni.

W trakcie kolejnego USG potwierdzono, że są one bliźniakami syjamskimi omphalopagus. Takie bliźnięta są połączone brzuszkami i mają wspólny jeden lub więcej narządów wewnętrznych. W tym konkretnym przypadku dziewczynki były złączone od dolnej części mostka do pępka i dzieliły wątrobę.

To właśnie w tym momencie radość i ekscytacja z dwóch kolejnych członków rodziny zmieniła się w niepokój, niepewność i strach.

Ciąża była łatwa i nieskomplikowana. Po wielu spotkaniach ze specjalistami rodzice zdecydowali, że ich córeczki przyjdą na świat w Texas Health Harris Methodist Hospital Fort Worth.

Jakie są objawy ciąży bliźniaczej?

Przygotowania zajęły trzy miesiące

Pierwszy miesiąc życia dziewczynki spędziły na oddziale intensywnej opieki. Po tym czasie przeniesiono je na OIOM w Cook Children's Medical Center, w którym po kolejnych trzech miesiącach przeszły operację rozdzielenia. Przeprowadził ją zespół Cook Children's Medical Center składający się z ekspertów medycznych z różnych specjalności.

Wcześniej lekarze poświęcili kilka miesięcy na planowanie zabiegu. Zespół chirurgów, kierowany przez dr Jose L. Iglesiasa , przestudiował skany dziewcząt, zbudował modele ich anatomii, nakreślił potencjalne rozwiązania chirurgiczne, przygotował salę operacyjną i przećwiczył starannie zaplanowaną procedurę chirurgiczną.

Lekarze przeprowadzili wiele symulacji i przygotowali się na różne scenariusze.

Zabieg zakończył się pełnym sukcesem 

Zabieg odbył się 23 stycznia 2023r. W tym dniu na sali zgromadziło się ponad dwudziestu specjalistów -  trzech anestezjologów, czterech chirurgów dziecięcych, dwóch chirurgów plastycznych i 18 innych specjalistów klinicznych. 

Podzielono ich na dwa zespoły - po jednym na każde dziecko. Opieka była skoordynowana kolorystycznie: lekarze przydzieleni do JamieLynn otrzymali fioletowe czepki, a ci z zespołu AmieLynn - zielone. Podobnymi kolorami oznaczono wszystkie przedmioty związane z zabiegiem, a nawet paznokcie dziewczynek.

Dopóki bliźniaczki były połączone, wszyscy pracowali wspólnie. Gdy je rozdzielono, każdy z zespołów skupił się wyłącznie na przydzielonym mu dziecku.

Zabieg trwał 11 godzin i zakończył się pełnym sukcesem. Dla szpitala był to historyczny moment - po raz pierwszy udało się tu rozdzielić bliźnięta syjamskie.

Przed dziewczynkami długa walka o powrót do zdrowia

Mimo, że operacja się udała, przed dziewczynkami i ich rodzicami jeszcze długa zdrowia. " Nadal mamy kilka niewiadomych, jeśli chodzi o to, w jaki sposób ich wspólny układ naczyniowy oraz wspólna anatomia i pozycja w ciągu ostatnich trzech miesięcy wpłyną na ich dalsze życie i rozwój" - stwierdziła jedna z opiekujących się dziećmi lekarek, dr Mary Frances Lynch.

Póki co lekarze koncentrują się na wspomaganiu ich oddychania i kontroli bólu. Będą również monitorować stan rany oraz rozdzielonych narządów. Przed nimi prawdopodobnie kolejne operacje, a także kilkuletnia rehabilitacja z fizjoterapeutami, terapeutami zajęciowymi, czy logopedami.

"Jesteśmy optymistami, ale nadal będziemy wstrzymywać oddech, dopóki nie pomachamy na pożegnanie dziewczynkom, gdy te opuszczą szpital w pierwszą podróż do domu." - podsumował szef zespołu chirurgów, dr Iglesias.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki