Po raku szyjki macicy rośnie ryzyko raka odbytu. Jakie badania warto wykonać?
Pokonanie raka szyjki macicy to dla wielu kobiet początek nowego rozdziału w życiu. Jednak wirus, który stał za pierwotną chorobą, może po latach uderzyć ponownie w zupełnie innym miejscu. Okazuje się, że właśnie te pacjentki tworzą grupę podwyższonego ryzyka raka odbytu, która często pozostaje poza oficjalnymi zaleceniami dotyczącymi badań profilaktycznych.

- Analiza naukowców ujawnia, że za rakiem szyjki macicy i rakiem odbytu stoi ten sam wirus HPV
- Przebyty rak szyjki macicy może niemal dwukrotnie zwiększyć ryzyko raka odbytu w przyszłości
- Badanie ANCHOR potwierdza, że wczesne testy skutecznie chronią przed rozwojem inwazyjnego nowotworu
- Kobiety po leczeniu onkologicznym to kluczowa grupa ryzyka często pomijana w oficjalnych zaleceniach badań profilaktycznych
- Dlaczego w Polsce wciąż brakuje wytycznych dotyczących badań przesiewowych dla tej grupy pacjentek?
Dlaczego przebyty rak szyjki macicy niemal dwukrotnie zwiększa ryzyko raka odbytu?
Analiza przeprowadzona przez naukowców z Medical University of South Carolina, której wyniki opublikowano na łamach czasopisma „JAMA Network Open”, rzuca nowe światło na ważny problem zdrowotny. Okazuje się, że kobiety, które w przeszłości przeszły leczenie raka szyjki macicy, mogą mieć niemal dwukrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka odbytu w porównaniu z resztą populacji.
Szczególnie zauważalne jest to w starszych grupach wiekowych. Wśród pań w wieku od 65 do 74 lat, które mają za sobą taką historię onkologiczną, wskaźnik ten rośnie do 17,6 przypadków na 100 000 osobolat (jednostki, która obrazuje liczbę zachorowań w danej grupie na przestrzeni roku).
Związek między tymi dwoma nowotworami nie jest przypadkowy i ma swoje źródło w biologii. Za obydwoma schorzeniami najczęściej stoi ten sam winowajca: wirus brodawczaka ludzkiego, znany jako HPV. Jak wskazuje badanie opublikowane w „Seminars in Colon & Rectal Surgery”, rak odbytu jest diagnozowany średnio dekadę później niż rak szyjki macicy. Co więcej, analiza dostępna w cyfrowej bazie artykułów medycznych PubMed Central (PMC) wykazała, że u blisko 60% kobiet w wieku 65-74 lata rak odbytu rozwinął się ponad 15 lat po diagnozie raka szyjki macicy. Potwierdza to, że podwyższone ryzyko może utrzymywać się przez bardzo długi czas, a jednoczesne zakażenie wirusem HPV szyjki macicy i odbytu jest częstym zjawiskiem.
Kogo pomijają obecne zalecenia badań? Kluczowa grupa ryzyka bez ochrony
Aktualne zalecenia dotyczące badań przesiewowych w kierunku raka odbytu obejmują wąskie grupy ryzyka. Jak czytamy w „JAMA Network Open”, są to głównie osoby zakażone wirusem HIV (który osłabia układ odpornościowy), pacjenci po przeszczepach narządów (przyjmujący leki obniżające odporność) oraz kobiety z historią raka sromu. Jednak wskaźnik zachorowalności zaobserwowany u starszych kobiet po raku szyjki macicy jest na tyle wysoki, że według międzynarodowych towarzystw naukowych uzasadnia on wprowadzenie regularnych badań.
Naukową podstawę dla skuteczności takich badań dały wyniki projektu ANCHOR. Udowodniono w nim, że wczesne wykrywanie i leczenie tzw. zmian śródnabłonkowych wysokiego stopnia (HSIL), które są stanem przedrakowym, znacznie zmniejsza ryzyko ich przekształcenia w inwazyjnego raka odbytu.
Jak donosi przegląd badań opublikowany w „Journal of Lower Genital Tract Disease”, w ślad za tym odkryciem sześć towarzystw naukowych zaktualizowało swoje rekomendacje. Większość z nich jako pierwszą metodę proponuje cytologię odbytu (badanie podobne do cytologii szyjki macicy), czasem połączoną z testem na HPV. Jeśli wyniki są nieprawidłowe, kolejnym krokiem może być anoskopia wysokiej rozdzielczości (HRA), czyli specjalistyczne badanie pozwalające na dokładne obejrzenie kanału odbytu przy użyciu wziernika z kamerą.
Polecany artykuł:
Wirus odpowiada za 9 na 10 przypadków. Dlaczego w Polsce brakuje wytycznych?
Rak odbytu, choć rzadszy od innych nowotworów, jest globalnym wyzwaniem. Według danych GLOBOCAN, jest to 30. najczęściej diagnozowany nowotwór na świecie, a co ciekawe, częściej dotyka kobiety niż mężczyzn. Zgodnie z informacjami European Cancer Organisation, wirus HPV odpowiada za około 90% wszystkich przypadków raka odbytu w Europie. To podkreśla, jak istotną rolę odgrywają szczepienia ochronne przeciwko HPV, które mogą chronić przed pierwotnym zakażeniem.
W Polsce, według raportu Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego PZH-PIB, obserwujemy niestety ogólny wzrost zachorowań na nowotwory. W naszym kraju żyje obecnie około 1,35 miliona osób z diagnozą onkologiczną. Niestety, w publicznie dostępnych danych brakuje szczegółowych informacji na temat zachorowalności na raka odbytu, a także oficjalnych, polskich wytycznych dotyczących badań przesiewowych w tym kierunku.
Właśnie dlatego tak ważne jest, aby w świetle międzynarodowych odkryć otoczyć szczególną troską grupy ryzyka, takie jak kobiety po leczeniu raka szyjki macicy, zapewniając im dostęp do najlepszej możliwej opieki opartej na wczesnym wykrywaniu potencjalnych zagrożeń.
