8 z 14 najczęstszych nowotworów to wina "zachodniej diety"? Dlatego liczba zachorowań wśród młodych rośnie

2022-09-21 13:33

Zachorowalność na nowotwory wśród młodych dorosłych stanowi globalny problem krajów na całym świecie. Prawdopodobnie przyczynia się do tego niezdrowy styl życia. Do czynników rakotwórczych naukowcy zaliczyli: złą dietę, brak aktywności fizycznej oraz otyłość. Wyniki tej analizy ukazały się na łamach czasopisma "Nature Reviews Clinical Oncology".

Pacjent po leczeniu za pomocą chemioterapii
Autor: Getty Images

Zagadnienie zachorowalności na nowotwory wśród młodych dorosłych zgłębił sztab amerykańskich naukowców z dwóch ośrodków badawczych: Harvard Medical School i Brigham and Women’s Hospital w Bostonie. Z przeprowadzonego badania wynika, że od lat 90. XX wieku liczba zachorowań na 14 nowotworów rosła z roku na rok wśród osób w wieku od 20 do 49 lat w różnych krajach – od Stanów Zjednoczonych i Kanady, po Szwecję i Wielką Brytanię, po Ekwador, Ugandę i Koreę Południową. Coraz więcej młodych dorosłych walczy między innymi z rakiem piersi, jelita grubego, przełyku, nerek, wątroby, żołądka i trzustki.

Nowotwór atakuje coraz częściej osoby przed 50. rokiem życia

Chociaż przyczyny powstawania nowotworu nie są do końca jasne, uczeni sugerują, że prawdopodobnie znaczną rolę odgrywają w tym wszystkim zmiany nawyków w stylu życia, zaczynające się już we wczesnym okresie życia. Zdaniem starszego badacza, dr Shuji Ogino z Brigham and Women’s Hospital w Bostonie, w przypadku niektórych nowotworów zwiększona ilość badań przesiewowych mogłaby częściowo wyjaśnić rosnącą tendencję zachorowalności. Testy przesiewowe w kierunku raka jelita grubego i raka piersi mogą wykryć więcej przypadków choroby we wczesnym stadium.

"Wiele z nowotworów jest zlokalizowanych wzdłuż przewodu pokarmowego - od ust do odbytu" - powiedział Ogino. Stwierdził, że to może wskazywać na potencjalną rolę mikrobiomu tzw. ogółu mikroorganizmów, które bytują w organizmie, głównie w przewodzie pokarmowym. Badania z ostatnich lat wykazały, jak niezwykle ważny jest mikrobiom dla ogólnego stanu zdrowia. Rozwój i skład jelitowej mikrobioty odgrywają zasadniczą rolę w treningu i dojrzewaniu zdrowego układu immunologicznego oraz w zwalczeniu przewlekłego stanu zapalnego.

Skład mikrobiomu zależy częściowo od genów, lecz jak zauważył dr Ogino czynniki środowiskowe (m.in. zła dieta, spożywanie alkoholu, palenie tytoniu, brak aktywności fizycznej) mogą przyczynić się do rozwoju chorób nowotworowych. Wiele z nich w ostatnich dziesięcioleciach uległo znacznym zmianom.

Ekspert wskazał, że wzrost popularności diety typu zachodniego odbija się fatalnie na naszym zdrowiu. "Ta dieta składa się głównie z wysoko przetworzonej żywności, dużej ilości cukru i mięsa czerwonego. Uboga jest w owoce, warzywa, produkty pełnoziarniste i "dobre" tłuszcze. Przez to może zwiększać ryzyko rozwoju raka jelita grubego" – wyjaśnił.

Dr Ogino zwraca szczególną uwagę na wzrost zachorowań na raka jelita grubego wśród młodszych dorosłych. Jak wynika z danych amerykańskiego instytutu National Cancer Institute częstość występowania tej choroby wśród Amerykanów w wieku przed 50. rokiem życia wzrosła ponad dwukrotnie od lat 90. XX wieku.

Poradnik Zdrowie: Gadaj Zdrów, Rak piersi odc. 8

Co powoduje raka? Wśród czynników zalicza się niezdrowy styl życia

Naukowcy alarmują też, że w ostatnich latach gwałtownie wzrosła otyłość wśród dzieci i młodych dorosłych. To może być powód do niepokoju, ponieważ otyłość, a nawet nadwaga w dowolnym momencie życia zwiększają ryzyko zachorowania na raka jelita grubego. Dlatego też uczeni zwracają się z apelem, aby przywiązywać wagę do trybu życia. Zalecają, aby:

  • spożywać produkty pełnowartościowe zawierające substancje i pierwiastki, dzięki którym organizm funkcjonuje w prawidłowy sposób,
  • ćwiczyć regularnie,
  • nie palić papierosów,
  • ograniczyć alkohol,
  • stosować antybiotyki, gdy zajdzie taka konieczność.

Dr Ogino stwierdził, że we wczesnym okresie życia należy wykształcić, a później dbać o nawyki zdrowego stylu życia. "Najważniejsza wiadomość brzmi tak: ryzyko raka u dzieci w przyszłość zależy od tego, co robią teraz, czyli jak dbają o siebie" – przekazał Ogino. Dodał, że społeczeństwo potrzebuje pomocy, aby w końcu zaczęło priorytetowo podchodzić do tematu zdrowego odżywiania, regularnych ćwiczeń i właściwego snu.

Wyniki tej analizy ukazały się w czasopiśmie "Nature Reviews Clinical Oncology".