Drzemka: dlaczego warto ją sobie uciąć i ile powinna trwać?

2020-06-12 12:02

Drzemka to nie strata czasu. Pozwala odzyskać siły, odświeżyć się, ale daje także inne korzyści dla organizmu. Dlatego wygospodaruj w ciągu dnia czas na choćby 10 minut drzemki. To tylko parę chwil, a korzyści będą ogromne. Poznaj wszystkie zalety drzemki i dowiedz się, ile powinna trwać.

6 powodów, aby uciąć sobie DRZEMKĘ
Autor: thinkstockphotos.com/ Archiwum prywatne Drzemka pozwala odzyskać siły, odświeżyć się, ale daje także inne znakomite korzyści.

Drzemka działa korzystnie na serce

Drzemka wpływa korzystnie na serce. Jeśli możesz, pozwalaj sobie na nią regularnie (2 do 3 razy w tygodniu). Już 15-minutowa drzemka o 30 proc. zmniejsza ryzyko zachorowań na choroby układu krążenia

Naukowcy z Asklepieion Voula General Hospital w Atenach na przeprowadzonej w 2015 roku w Londynie konferencji Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego przedstawili wyniki swoich badań, dotyczących wpływu drzemki na serce1. Przebadano 200 mężczyzn i 186 kobiet w wieku około 60 lat, każda z badanych osób zmagała się z nadciśnieniem. Okazało się, że drzemka w ciągu dnia pozwala obniżyć jego poziom o około 5 procent w porównaniu z ciśnieniem osób, które na drzemkę w ciągu dnia się nie udały. Niższe ciśnienie po drzemce utrzymuje się nie tylko w ciągu dnia, ale i w nocy, podczas snu.

Naukowcy zaznaczają, że choć różnica może nie wydawać się duża - zaledwie 5 procent - to w przypadku zdrowia serca jest znacząca - o około 10 procent zmniejsza ryzyko wystąpienia chorób układu krążenia, sprawia też, że mniej prawdopodobne staje się wystąpienie u danej osoby zawału serca.

Drzemka zmniejsza poziom stresu

Drzemka zmniejsza też poziom odczuwanego stresu. Udowodnili to naukowcy z Texas A&M University, którzy zbadali osoby ucinające sobie drzemkę w ciągu dnia i te, które się na nią nie decydują2. Na osobach wykonano badania: elektroencefalografię (EEG - sprawdzającą pracę mózgu), elektrookulografię (EOG - która bada potencjał spoczynkowy przy gałkach ocznych) i elektromiografię (EMG), czyli badanie funkcji mięśni i nerwów. Zapytano też samych badanych o samopoczucie w ciągu dnia.

Okazało się, że drzemka poprawia nastrój zarówno u osób, które korzystają z niej systematycznie, jak u tych, którzy robią to jednorazowo. Co więcej, zaobserwowano, że już sam fakt wypoczywania w łóżku, nawet bez zaśnięcia, sprawiał, że badani czuli się bardziej zrelaksowani, wypoczęci.

Drzemka pobudza i zwiększa kreatywność

Pod koniec drzemki organizm wydziela dużą ilość hormonów - adrenaliny i noradrenaliny. Te hormony potrzebne są do przebudzenia, a jednocześnie stymulują rytm serca i wpływają na lepsze ukrwienie mózgu.

Inaczej mówiąc – drzemka ma na organizm wpływ stymulujący i ożywczy, dostarcza energii na drugą część dnia. To samo zjawisko obserwuje się po przespanej nocy - w najlepszej formie jest się mniej więcej 10 minut po przebudzeniu.

Najlepsze pomysły pojawiają się w czasie snu. Podczas drzemki w mózgu zachodzą nieco inne procesy niż w czasie głębokiego snu. Można by było powiedzieć, że podczas drzemki łatwiej jest przyłapać na pracy podświadomość. Ujawniają się wówczas wszystkie wrażenia, emocje i obrazy zebrane w ciągu dnia. Okazuje się, że dzieje się to o wiele bardziej intensywnie w lekkiej fazie snu (gdy sen wchodzi w fazę głęboką, wiele z tych wrażeń zostaje zapomnianych), dając nową twórczą inspirację.

Do takich wniosków doszli też naukowcy z University of Bristol3, którzy przebadali 63 osoby, sprawdzając czas ich reakcji podczas konkretnego zadania. Osobom biorącym udział w badaniu przedstawiono tablice z napisami kojarzącymi się pozytywnie i negatywnie i proszono o ich przyporządkowanie. Np. po zobaczeniu tablicy z napisem "szczęście", "choroba" badany miał określić to słowo jako pozytywnie lub negatywnie się kojarzące.

Zanim jednak pojawiło się to konkretne słowo, uczestnik badania widział przed sobą tabliczkę z ciągiem iksów i... wcześniej jeszcze jedną, która ukazywała się na tak krótko, że nie sposób było jej świadomie zarejestrować. Na tej tablicy mogło się również pojawić słowo o zabarwieniu pozytywnym bądź negatywnym, czyli np. najpierw zarejestrowane nieświadomie "szczęście", później iksy, później rejestrowana świadomie "choroba" bądź np. nieświadoma "choroba", iksy i znów świadoma "choroba".

Okazywało się, że osoby, którym przed iksami pokazywano hasło zbieżne z tym po iksach, szybciej przyporządkowywały drugie słowo jako pozytywne lub negatywne niż ci, u których najpierw ukazała się np. "choroba", a później "szczęście". Podświadomie więc, mimo że świadomie tego nie pamiętali, uczestnicy badania nie zapomnieli o tablicy, który pojawiała się jako pierwsza.

Po badaniu część uczestników wysłano na drzemkę, a część przez 90 minut pozostawała nadal bez snu. Później wykonano test ponownie i ci, którzy byli po drzemce, znacznie szybciej poradzili sobie z zadaniem - ich mózg sprawniej sięgał do podświadomości i zgromadzonych w niej informacji.

Drzemka uzupełnia niedobory snu

Wiele osób cierpi z powodu niedoboru snu. Dzieje się tak z różnych przyczyn – albo brak na sen czasu, albo wysoki poziom stresu powoduje bezsenność. Kilkanaście minut drzemki może radykalnie poprawić samopoczucie. Drzemka bardzo potrzebna jest dorastającej młodzieży, przeciążonej nauką, a jednocześnie poddanej fazie burzy hormonalnej.

Drzemka: ile powinna trwać?

Drzemka może trwać od 10 do 30 minut. Ci, którzy żyją w pośpiechu mogą ją zrobić nawet w tramwaju czy w poczekalni u lekarza.

Taka krótka drzemka nie zaburzy na pewno nocnego snu, wręcz przeciwnie - odstresuje cię w ciągu dnia i łatwiej będzie później zasnąć. Można ją zrobić w dowolnym czasie - od wczesnego popołudnia, nie później jednak niż do godziny 18.00.