- Badanie Royal Society of Chemistry z 2025 roku ujawnia, że szkodliwy bisfenol A (BPA) znajduje się w 99% analizowanych paragonów
- Etykieta „BPA-free” nie gwarantuje bezpieczeństwa, ponieważ producenci często zastępują zakazany bisfenol A równie groźnym BPS
- Analiza opublikowana w czasopiśmie „Frontiers” w 2024 roku łączy wpływ BPA na zdrowie z 49-procentowym wzrostem ryzyka niewydolności serca
- Użycie środka do dezynfekcji rąk przed kontaktem z paragonem zwiększa wchłanianie bisfenolu przez skórę nawet 185-krotnie
Dlaczego paragony są szkodliwe? Jak bisfenol A (BPA) zaburza hormony
Zwykły paragon, który codziennie ląduje w twojej dłoni, może być źródłem poważnych problemów zdrowotnych. W Polsce nawet do 90% z nich drukowanych jest na papierze termicznym zawierającym bisfenole (BPA i BPS), substancje, które naśladują działanie hormonów. Przenikając przez skórę, mogą one wprowadzać chaos w delikatnej równowadze hormonalnej organizmu, co bywa przyczyną wielu zaburzeń hormonalnych.
Badanie opublikowane w 2025 roku przez Royal Society of Chemistry (RSC) nie pozostawia złudzeń: bisfenol A (BPA) wykryto w 99% próbek paragonów z różnych krajów. Co gorsza, jego stężenie bywa nawet 1000-krotnie wyższe niż w żywności z puszki. Wystarczy krótki kontakt z papierem, aby te związki chemiczne zaczęły wchłaniać się do krwiobiegu.
Etykieta "BPA-free" to nie wszystko. Czym jest bisfenol S i dlaczego też jest groźny?
Problem został dostrzeżony przez regulatorów, co poskutkowało ważnymi zmianami w prawie. Od 19 grudnia 2024 roku Komisja Europejska wprowadziła zakaz stosowania BPA w materiałach mających kontakt z żywnością, w tym w papierze termicznym. Co więcej, Europejska Agencja Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) obniżyła bezpieczną dzienną dawkę tej substancji aż 20 000 razy, uznając, że jej wpływ na zdrowie jest znacznie bardziej szkodliwy, niż wcześniej sądzono.
Niestety, producenci często zastępują BPA jego bliskim krewnym, bisfenolem S (BPS), by móc oznaczyć produkt jako „wolny od BPA”. Analiza opublikowana na łamach jednego z czasopism naukowych w 2025 roku wskazuje, że BPS wykazuje podobne, a czasem nawet silniejsze działanie zaburzające gospodarkę hormonalną. To zjawisko, nazywane „niefortunnym zastępstwem”, sprawia, że problem wcale nie znika, a jedynie zmienia nazwę.
Wpływ BPA na serce i płodność. Kto jest najbardziej narażony na zatrucie?
To nie są tylko teoretyczne zagrożenia, a realne ryzyko potwierdzone badaniami. Według publikacji w czasopiśmie „Frontiers” z 2024 roku, podwyższone stężenie BPA w organizmie wiąże się ze wzrostem ryzyka niewydolności serca o 49%. Inne badanie, tym razem z „Oxford Academic”, wykazało szkodliwy wpływ bisfenoli na płodność u kobiet, co może prowadzić do uszkodzenia komórek jajowych i powodować problemy z zajściem w ciążę.
Najbardziej narażone są osoby, które mają zawodowy, codzienny kontakt z paragonami, takie jak kasjerzy i kasjerki. Wspomniana analiza RSC wykazała, że stężenie BPA w ich organizmach może przekraczać bezpieczne normy nawet 332-krotnie. Oznacza to, że każdy dzień pracy staje się dla nich źródłem chronicznej ekspozycji na szkodliwe substancje, co może negatywnie wpływać na ich zdrowie hormonalne.
Jak chronić się przed BPA? 4 proste zasady kontaktu z paragonami
Najskuteczniejszym rozwiązaniem jest wybieranie e-paragonów, o ile sklep oferuje taką możliwość. Jeśli musisz wziąć papierowy dowód zakupu, staraj się trzymać go jak najkrócej i nie gnieść go w dłoni. Warto też unikać wkładania go luzem do portfela czy kieszeni, gdzie może mieć kontakt z innymi przedmiotami.
Kluczowa zasada: nigdy nie dotykaj paragonów po użyciu środków do dezynfekcji rąk na bazie alkoholu. Badania opublikowane w „Frontiers” dowiodły, że zwiększa to wchłanianie BPA nawet 185-krotnie. Po każdym kontakcie z paragonem dobrze jest umyć ręce, zwłaszcza przed jedzeniem.