Brak miesiączki, testy negatywne [Porada eksperta]

Witam, Chciałabym się dowiedzieć czy mojemu organizmowi może coś dolegać , czy tylko moim "problemem" jest ciąża , której nie ukazują testy ciążowe. Mianowicie spóźnia mi się okres już 9 dzień, zrobiłam dwa testy ciążowe. Są negatywne. Oznakami zbliżającej się menstruacji były pryszcze, ból piersi, ból brzucha, chęć na słodkości. Niby teraz są jakieś pryszcze, ale poza nimi i chwilowym bólem brzucha nic mi nie dolega. Nie czuję tego "czegoś" by nazwać to nadchodzącą menstruacją. Oboje z moim chłopakiem nie uważamy, abym mogła zajść w ciążę. Ale może się mylimy, a testy po prostu nas oszukują. A może jestem na coś chora? Może pierwszymi objawami jest brak miesiączki? Pokrótce przedstawię moją obecną sytuację. Pracuję, stresów w pracy jako takich nie mam. Ale ostatnio przeżyłam ogromny stres, co uważałam za przesunięcie okresu. Niestety dni mijają, a go dalej nie ma. Powoli zaczynam się martwić, że to nie od stresu go nie ma. Czytałam róże artykuły, ale żadne nie pasują do moich dolegliwości… Od kilku miesięcy brałam proszki moczopędne, antybiotyki na zapalenie uszu, leki przeciwbólowe i różne witaminy. Nigdy nie zdarzyła mi się taka sytuacji, by tyle czasu nie było miesiączki. Nawet przy tych lekach było wszystko dobrze do obecnego miesiąca – kolejnej menstruacji. Proszę o radę bądź nakierowanie, co może się dziać nie tak z organizmem. Mam nadzieję , że troszeczkę się dowiem. na czym stoję jeszcze bez wizyty u ginekologa.

i