Antykoncepcja korzystnie wpływa na zdrowie kobiety [WYWIAD]

2016-09-27 12:36

Skuteczna antykoncepcja ma chronić przed niepożądaną ciążą. Ale to nie wszystko. Antykoncepcja może przeciwdziałać problemom ze zdrowiem. O tym, jakie jeszcze korzyści daje kobiecie, rozmawiamy z ginekologiem dr. n. med. Jackiem Tulimowskim.

Para
Autor: Jupiterimages Nie ma idealnej metody antykoncepcji - dobiera się ją do potrzeb i stanu zdrowia kobiety.

  • Czy istnieje idealna pod każdym względem metoda antykoncepcji, którą można polecić wszystkim kobietom?
  • Dr n. med. Jacek Tpimowski: Jest wiele metod, ale tak idealnej jeszcze nie opracowano. Zresztą wszystko zależy od tego, czego oczekujemy od tych środków. Jeśli kobiecie zależy wyłącznie na ochronie przed nieplanowana ciążą, to należy szukać metody o największej skuteczności. Gdy oczekuje innych korzyści, trzeba dobrać preparat lub formę antykoncepcji, która spełni takie oczekiwania.

  • To może najlepsza byłaby antykoncepcja naturalna?
  • J.T.: Nie jestem przeciwnikiem naturalnych metod, chociaż uważam, że współczesne kobiety, zwłaszcza te zapracowane i żyjące w stresie, mogą się na nich zawieść. Jeżeli para zdecyduje się na kontrolę urodzin np. metodą Billingsów opartą na obserwacji śluzu szyjkowego, niewątpliwym zyskiem dla kobiety będzie to, że pozna swój cykl, swoją seksualność. Podobnie jest z globpkami i piankami. Te mogą być pomocne dla kobiet, które z różnych powodów cierpią na suchość pochwy. Jednak naturalne metody planowania rodziny są zawodne jako skuteczna antykoncepcja.

  • A wygoda, poczucie bezpieczeństwa w życiu seksualnym?
  • J.T.: Oczywiście. Hormonalna wkładka domaciczna sprawia, że kobieta na 5 lat może się pozbyć strachu przed niezaplanowaną ciążą. Jeśli planuje dziecko w krótszym czasie niż 5 lat, może wybrać zastrzyki hormonalne, które przyjmuje się raz na 3 miesiące. Innym rozwiązaniem są plastry hormonalne, bo trzeba pamiętać o nich 3 razy w miesiącu.

  • Problemem wielu kobiet są bolesne miesiączki. Czy środki antykoncepcyjne mogą pomóc w usunięciu tych dolegliwości?
  • J.T.: Tak, ale zanim zaleci się antykoncepcję hormonalną, bo ona jest skuteczna w takich przypadkach, należy poznać przyczyny bólu. Bóle miesiączkowe są normalnym, fizjologicznym zjawiskiem, ale dla wielu kobiet trudnym do zaakceptowania. Leczenie objawów, czyli pierwotnego bolesnego miesiączkowania, przez podawanie środków rozkurczowych i przeciwbólowych czasem nie wystarcza. Nie u każdej pani sprawdza się podawanie leków hamujących wytwarzanie prostaglandyn (inhibitory syntezy prostaglandyn). Antykoncepcja estrogenowo-progestagenowa daje bardzo dobre efekty. Ale jeszcze jedno wymaga podkreślenia. Jeśli przyczyną bolesnego miesiączkowania (nazywanego wtórnym) są wady rozwojowe lub schorzenia, żadna pigułka hormonalna nie pomoże. W takiej sytuacji konieczne jest zlikwidowanie przyczyny, czyli np. chirurgiczna korekta wad anatomicznych, wyleczenie zapaleń, endometriozy, usuniecie mięśniaków.

  • A jak działa „przeciwbólowa” antykoncepcja hormonalna?
  • J.T.: Pod jej wpływem zmniejsza się synteza prostaglandyn w macicy i tym samym ból wywołany nadaktywnością skurczowa tego narządu.

  • Obfite krwawienia miesiączkowe to także wielka zmora kobiet. Ich efektem jest nie tylko utrudniona higiena, ale także niedokrwistość.
  • J.T.: Rzeczywiście, w praktyce ok. 40 proc. kobiet stosujących antykoncepcję hormonalną wybiera ją z powodu ustąpienia dolegliwości związanych z krwawieniami. Efekt leczniczy pigułek polega m.in. na tym, że mniej rozrasta się śluzówka macicy. Dzięki temu krwawienia są skąpe, krótkotrwałe i ogólna utrata krwi znacznie mniejsza. Co więcej – nawet tzw. krwawienia z odstawienia (w przerwie miedzy kolejnymi opakowaniami pigułek) są mniej obfite niż te, które towarzyszą normalnemu cyklowi. Gdy mimo to wciąż są silne, można zmniejszyć częstotliwość ich występowania, np. raz na 2–3 miesiące – wtedy należy bez przerwy zażywać 2–3 listki preparatu antykoncepcyjnego, jeden po drugim.

  • Taka możliwość nasuwa pomysł o ograniczeniu pojawienia się miesiączki do kilku razy w roku.
  • J.T.: Jest to możliwe. Stosowanie metody pack to pack, czyli opakowanie po opakowaniu, jest powszechnie uznawane przez lekarzy za bezpieczną metodę decydowania (nawet samodzielnego) o czasie pojawienia się krwawienia. Wiele jednak zależy od rodzaju pigułek i stanu zdrowia kobiety. Są przecież środki dostępne w opakowaniach po 90 sztuk. Przyjmująca je kobieta może więc mieć okres tylko 4 razy w roku. Niektórzy twierdzą, że zdrowa kobieta może bez przerwy brać pigułki przez 6 miesięcy, czyli miesiączkować 2 razy w roku, nie szkodząc ani zdrowiu, ani też swojej płodności.

    Bezzasadne są obawy, że brak miesiączki rozregpuje organizm. U pań systematycznie stosujących pigułki antykoncepcyjne i tak nie działa on według własnego zegara biologicznego, ale pod dyktando tabletek. Cały cykl nie jest naturalny, ponieważ nie dochodzi do owpacji. Błona śluzowa macicy jest stale słabiej ukrwiona. Po zaprzestaniu brania tabletek szybko spada poziom hormonów i naczynia krwionośne obkurczają się. Dochodzi do krwawienia, które nie jest miesiączką. Jeśli raz na jakiś czas nie dojdzie do niej, błona śluzowa się nie złuszczy, ale nic złego się nie stanie. Tak samo dzieje się podczas ciąży.

    6 faktów na temat antykoncepcji
    Ważne

    Zapobieganie ciąży hormonami to nie wytrych, który otwiera wszystkie drzwi do zdrowia. U każdej kobiety forma antykoncepcji czy terapii hormonalnej musi być dobrana po zebraniu wywiadu o stanie zdrowia jej i rodziny.

  • Ale to chyba nie tylko wygoda. Długie przerwy między krwawieniami są też metodą leczenia niektórych schorzeń.
  • J.T.: Wydłużanie cyklu miesiączkowego za pomocą tabletek antykoncepcyjnych stosuje się w leczeniu wielu schorzeń, nie tylko ginekologicznych. Podając je, można np. chronić kobiety przed nadmierną utrata żelaza, czyli anemią. Takie samo postępowanie zaleca się przy rozpoznaniu endometriozy, mięśniaków macicy lub czynnościowych torbieli jajnika. Wieloletnie stosowanie antykoncepcji w tym przypadku jest jednocześnie leczeniem prowadzącym do zaniku ognisk endometriozy. Sterowanie miesiączką pomaga unikać zespołu napięcia przedmiesiączkowego.

  • Czy antykoncepcja może poprawić cerę?
  • J.T.: Antykoncepcja to nie kosmetyk. Wprawdzie tylko 5 proc. młodych kobiet ma problemy z cerą, ale aż 95 proc. uważa, że je ma. Dlatego dla większości pacjentek w wieku 20-25 lat największą dodatkową korzyścią pigułki hormonalnej jest to, że poprawia ona wygląd skóry. Dzisiaj od tabletki antykoncepcyjnej oczekuje się nie tylko skuteczności, ale też tzw. działania pozaantykoncepcyjnego. I właśnie tabletka z drospirenonem nie tylko nie powoduje tycia, ale radykalnie poprawia cerę. U pacjentek przyjmujących gestageny zmniejsza się nadmierne owłosienie.

  • Wiele kobiet unika antykoncepcji hormonalnej, bo panuje przekonanie, że wywołują one choroby nowotworowe.
  • J.T.: To prawda. Często słyszę: "Nie chce hormonów, bo od tego jest rak". Gdy kobiety mają takie przekonanie, nie namawiam do stosowania tych środków. Ale prawda jest inna. Antykoncepcja hormonalna zmniejsza ryzyko zachorowania na raka jajnika, endometrium, raka dolnego odcinka jelita grubego, raka trzonu macicy. Na te nowotwory najczęściej zapadają panie po 50.-60. roku życia. Badania dowodzą, że antykoncepcja hormonalna stosowana w wieku 20-25 lat zmniejsza ryzyko zachorowania w średnim wieku. Teorię te potwierdza fakt, że kobiety, które nie rodziły dzieci, nie karmiły piersią i nie były w ciąży, częściej chorują na te nowotwory niż panie, które miały przerwy w miesiączkowaniu.

  • Ale takiej pewności nie ma już w przypadku raka piersi.
  • J.T.: To prawda. Dyskusje na ten temat wciąż trwają, ale żadna z teorii nie jest przekonująca. Uważa się jednak, że zwiększone ryzyko raka sutka (bez względu na rodzinne obciążenie rakiem) dotyczy jedynie kobiet młodych, przed pierwszym porodem, które stosują antykoncepcję hormonalną długo, przez 7-10 lat.

  • Coraz częściej mówi się też, że antykoncepcja hormonalna może przeciwdziałać zatrzymywaniu wody w organizmie.
  • J.T.: Rzeczywiście, ta właściwość pigułki antykoncepcyjnej jest ważna przy indywidualnej skłonności do zatrzymania wody i spowodowanego tym wzrostu masy ciała, a także przy silnych objawach napięcia przedmiesiączkowego. Działanie takie wykazują nowoczesne pigułki antykoncepcyjne zawierające składnik progestagenny o nazwie drospirenon. Skutecznie redukuje on napięcie i bolesność piersi, uczucie opuchnięcia ciała oraz ociężałość. Nie dopuszcza też do retencji, czyli zatrzymywania wody w organizmie, i niekiedy pozwala dzięki temu zredukować wagę.

    Czytaj też: Tycie po tabletkach antykoncepcyjnych - prawda czy mit?

  • Pigułka może być stosowana w ramach terapii hormonalnej u kobiet dojrzałych?
  • J.T.: U pań dojrzałych zaczynają się nieregparne krwawienia miesięczne, które można redukować tabletkami, plastrami czy wkładką domaciczną, np. z lewonorgestrelem. Dzięki temu kobiety unikają niebezpieczeństw związanych z przerostem endometrium. Wśród endokrynologów panuje pogląd, że nawet te panie, które nie stosowały antykoncepcji, po czterdziestce powinny o niej pomyśleć. Z wiekiem bowiem obniża się poziom estrogenów we krwi, a to decyduje o niskiej samoocenie czy braku zainteresowania seksem. Przyjmowanie estradiolu zmienia te sytuacje. Kobieta nabiera energii, czuje się atrakcyjna.

    Czytaj też: Hormonalna terapia zastępcza

  • Kobiety dojrzałe jednak boją się hormonów, bo źle wpływają na układ krążenia czy wzrost poziomu złego cholesterolu.
  • J.T.: To uproszczenie. Na rynku dostępne są różne formy antykoncepcji i pigułki o różnym składzie. A zatem metodę, dawkę oraz rodzaj hormonu można indywidualnie dobrać. Progestagen może obniżać we krwi stężenie cholesterolu frakcji HDL (czyli dobrego), a podnosić LDL (złego). Ale estrogeny działają odwrotnie, a więc mają działanie ochronne. Drospirenon nie podnosi ciśnienia krwi, co się zdarza przy innych hormonach. Nie prowokuje choroby zakrzepowo-zatorowej. Jeśli zaś chodzi o choroby układu krążenia, to wiadomo, że z wiekiem w organizmie kobiety naturalnie spada stężenie estrogenów, które chronią serce, np. przed zawałem. Gdy ich brakuje, pojawiają się kłopoty zdrowotne. Ale dostarczenie dobrze dobranego hormonu niweluje je.

  • A zatem antykoncepcja jest dobra na wszystko?
  • J.T.: Antykoncepcja może rozwiązać wiele problemów zdrowotnych kobiety, ułatwić życie, uczynić je atrakcyjniejszym. Ale nie jest to skuteczna metoda na wszystko.

    miesięcznik "Zdrowie"
    Rozmawiała Anna Jarosz