Wpływ obostrzeń na ludzką psychikę. Czy pandemia odbiła się na zdrowiu psychicznym Polaków?

2021-12-20 15:43

Pandemia COVID-19 doprowadziła do konieczności wdrożenia pewnych obostrzeń, które w mniejszym lub większym stopniu wpływają na codzienne funkcjonowania społeczeństwa. W różnych krajach bywają one odmienne, ogólnie jednak można powiedzieć, że z całą pewnością mogą one wywierać negatywny wpływ na ludzkie samopoczucie. Jak różne wdrażane obostrzenia wpłynęły na zdrowie psychiczne Polaków?

Wpływ obostrzeń na ludzką psychikę
Autor: Getty Images

Spis treści

  1. Obostrzenia a zdrowie psychiczne pracowników
  2. Obostrzenia i ich wpływ na dziecięcą psychikę
  3. Obostrzenia a zaburzenia psychiczne
  4. Obostrzenia a wizyty u lekarzy

Choć pandemia COVID-19 trwa od niespełna dwóch lat, niektórzy mają wrażenie, jakby utrzymywała się ona znacznie dłużej. Część ludzi – szczególnie dzieci – nie pamięta już tego, funkcjonował świat przed pojawieniem się wirusa SARS-CoV-2. Początkowo patogen wzbudzał lęk u większości tak naprawdę ludzi, obecnie można powiedzieć, że w pewnym stopniu przywykliśmy do jego obecności na świecie. Tak jak jednak można rzeczywiście choć częściowo przyzwyczaić się do tego, że COVID-19 wciąż atakuje wiele osób, tak już trudniej pogodzić się zwykle z czymś innym – ze związanymi z pandemią COVID-19 obostrzeniami.

Pandemia przebiega dość dynamicznie i raczej oczywiste jest to, że różne zasady, których wprowadzenie wymusza sytuacja epidemiologiczna, równie dynamicznie się zmieniają. W Polsce najbardziej uciążliwe obostrzenia – takie jak choćby ograniczenia w opuszczaniu czterech ścian – w grudniu 2021 roku nie obowiązywały, te jednak, które pozostały, jak najbardziej mogą negatywnie odbijać się na samopoczuciu mieszkańców kraju.

Poradnik Zdrowie: Boże Narodzenie w czasach COVID-19

Obostrzenia a zdrowie psychiczne pracowników

W początkowym okresie pandemii ci pracownicy, którzy mogli, pracowali raczej w trybie zdalnym. Obecnie bywa różnie – niektórzy pracodawcy pozostawiają zatrudnionym możliwość wyboru, inni z kolei decydują o przejściu na pracę zdalną wtedy, gdy sytuacja epidemiologiczna ulega pogorszeniu. Tak jak z całą pewnością można wymienić pewne zalety pracy w trybie zdalnym, tak niezaprzeczalnie może ona skutkować pogorszeniem stanu psychicznego pracowników.

Wiele pracujących zdalnie osób skarży się na brak motywacji i wbrew pozorom jest to częściowo przynajmniej zrozumiałe. Nagle nie trzeba przecież wcześnie wstawać, wykonywać starannego makijażu czy ubierać się w eleganckie ubrania – możliwe jest za to wykonywanie zawodowych obowiązków w wygodnym dresie.

Wydawać się to może atrakcyjną perspektywą, w praktyce jednak praca zdalna przez dłuższy czas bywa bardzo męcząca chociażby z powodu tego, że trudno oddzielić wtedy życie zawodowe od domowego.

Warto wspomnieć o tym, że praca z domu czasami może być dużo trudniejsza niż praca w biurze – nie trzeba do tego przekonywać chociażby tych, których dzieci uczą się zdalnie. Ciągłe pytania potomków czy partnera mogą przeszkadzać w skupieniu się, ale i doprowadzać ostatecznie do narastającego uczucia frustracji i chęci jak najszybszego powrotu do siedziby pracodawcy.

Obostrzenia wpływają negatywnie na zdrowie psychiczne pracowników również i z innego jeszcze powodu. Otóż przez ich trwanie część osób zwyczajnie nie ma obecnie pracy – mowa tutaj chociażby o organizatorach różnych wydarzeń masowych. Inni z kolei ludzie obawiają się, że mogą oni w każdej chwili stracić pracę – martwić się o swoje zatrudnienie mogą m.in. kelnerzy czy sprzedawcy w galeriach handlowych.

Ciągłe obawy miewają różne następstwa, począwszy od częstego odczuwania niepokoju, a skończywszy na wystąpieniu zaburzeń psychicznych, takich jak np. depresja.

Obostrzenia i ich wpływ na dziecięcą psychikę

Skoro już wspomniano o pracy zdalnej, warto nieco więcej uwagi poświęcić nauce zdalnej i jej wpływie na psychikę uczniów. Część najmłodszych jest zadowolona wtedy, kiedy nie muszą oni iść do szkoły – cieszy ich to, że mogą wstawać później czy w trakcie lekcji, w drugiej karcie przeglądarki, grać w jakieś gry komputerowe. Ci jednak uczniowie, którym zależy na nauce i dobrych ocenach, nierzadko mówią, iż nauka zdalna wcale dobrze na nich nie wpływa.

Lekcje w trybie zdalnym bywają trudne do przyswojenia – dzieciom może być ciężko skupić się wtedy, gdy odbywają zajęcia w swoim pokoju, w którym ciągle coś je rozprasza.

Tryb zdalny bywa trudnością nie tylko dla uczniów, ale i dla nauczycieli, którzy miewają różne problemy techniczne. Dodatkowo zmorą niejednego ucznia bywa niestabilne łącze internetowe, które uniemożliwiać może zarówno śledzenie omawianego na bieżąco materiału, jak i napisanie sprawdzianu.

Wszystkie omówione, a także i inne jeszcze trudności mogą ostatecznie doprowadzać do tego, że dzieci i nastolatki będą stawać się drażliwe czy mieć obniżony nastrój.

Warto tutaj zresztą wspomnieć o tym, że do obniżonego nastroju u młodych pacjentów doprowadzać może odizolowanie ich od rówieśników. Tak jak niektórym to w ogóle nie przeszkadza, tak dla części uczniów bywa to trudne do zniesienia i ostatecznie izolacja społeczna jak najbardziej może skutkować wystąpieniem zaburzeń depresyjnych czy lękowych.

Obostrzenia a zaburzenia psychiczne

W ostatnim czasie w różnych mediach natknąć się można na informacje o tym, że wzrasta obecnie częstość występowania różnorakich zaburzeń psychicznych, przede wszystkim depresyjnych oraz lękowych. Przyczyn takiego rozwoju sytuacji jest wiele, doprowadzać do tego może ciągłe ryzyko zachorowania, obawy dotyczące utraty pracy, ale i właśnie obostrzenia.

W związku z narzuconymi zmianami wiele ludzi czuje się zwyczajnie źle – ograniczona w końcu została możliwość brania udziału w wydarzeniach kulturalnych, wyjazdów wakacyjnych czy zwyczajnego przebywania w towarzystwie znajomych.

Powrotu do równowagi nie ułatwia to, że tak naprawdę nikt nie wie, jak długo będzie się utrzymywała niekorzystna sytuacja epidemiologiczna – obostrzenia mogą nam towarzyszyć zarówno jeszcze przez kilkanaście miesięcy, jak i kilkanaście lat.

Samo to, że obecnie Polacy częściej zapadają na zaburzenia psychiczne, nie jest jedynym problemem – bywa nim również i to, że rzadziej odwiedzają oni różnych lekarzy.

Obostrzenia a wizyty u lekarzy

Różne bywają przyczyny tego, że w tej chwili pacjenci rzadziej odwiedzają lekarzy. Część specjalistów – z powodu obaw o swoje zdrowie – ogranicza pracę lub przeprowadza wizyty jedynie w formie zdalnej. Z drugiej strony również i pacjenci ograniczają wizyty w przychodniach z powodu tego, iż obawiają się oni ewentualnego zarażenia SARS-CoV-2.

Tak jak w przypadku przesunięcia wizyty u stomatologa w celu przeprowadzenia piaskowania zębów zdrowiu pacjenta nie powinno nic zagrażać, tak już inaczej może być wtedy, gdy pacjent wstrzymuje się z odwiedzeniem lekarza w celu przeprowadzenia badań profilaktycznych czy zdiagnozowania przyczyn występujących u niego od dłuższego czasu dolegliwości.

Następstwem takiego postępowania może być chociażby zbyt późne zdiagnozowanie zagrażającej życiu pacjenta choroby.

Statystyki dotyczące częstości występowania zaburzeń psychicznych w okresie pandemii z całą pewnością mogą wzbudzać zaniepokojenie, w praktyce jednak najprawdopodobniej są one niedoszacowane – przyczyną może być to, że część osób obecnie unika wizyt u specjalistów od ochrony zdrowia psychicznego.

Z tego właśnie powodu aż tak ważne jest to, by mimo wszystko nie zwlekać i sięgać po niezbędną pomoc – wczesne udanie się do psychologa może zapobiegać konieczności skorzystania z farmakoterapii, w innych zaś sytuacjach odpowiednio szybkie rozpoczęcie leczenia farmakologicznego może zapobiec poważniejszym następstwom zaburzeń psychicznych, takim jak np. próby samobójcze.

Ostatecznie z całą pewnością można powiedzieć, że obostrzenia wynikające z pandemii COVID-19 mogą wywierać niebagatelny wpływ na ludzką psychikę. Pacjentom pozostaje jednak nie tylko oczekiwanie na to, aż sytuacja się poprawi i różne obostrzenia przestaną obowiązywać. Korzystnie wpływać na samopoczucie mogą próby funkcjonowania w taki sposób, jak przed pandemią.

Warto więc wykorzystywać okazje do udania się na spotkanie ze znajomymi czy do kina (oczywiście z zachowaniem bezpieczeństwa, pamiętając o zasadach sanitarnych), ale i regularnie pozbywać się doświadczanego napięcia poprzez np. uprawianie sportu czy czytanie książek.