Syn gra na komputerze i siedzi w internecie [Porada eksperta]

2016-03-24 12:50

Proszę o poradę w sprawie syna, który ma 24 lata, nie uczy się, nie pracuje i nie chce zmienić tego stanu. Do tego przestał spotykać się ze znajomymi. Czas spędza siedząc przed komputerem (gry, internet, oglądanie filmików na YouToube). Od dłuższego czasu (ponad rok, jak nie dłużej) ma problemy ze snem, a raczej porami snu i czuwania (w nocy czuwa, a w dzień śpi). Od roku mieszka z ojcem, który nie potrafi go zmobilizować do działania, na moje prośby również nie reaguje. Nie wiem już, co z tym robić, a nie chcemy z mężem uciekać się do wystawienia walizek syna za drzwi, bo boimy się skutków.

Porada psychologa - trenera rozwoju osobistego
Autor: Getty Images

Z tego, co pani pisze, zrozumiałam, że dorosły syn mieszka z ojcem, nie uczy się i nie pracuje, nie prowadzi życia towarzyskiego, jego główne zajęcie to aktywność w internecie. Słyszę, że jesteście państwo gotowi postawić mu ostro granice, ale obawiacie się konsekwencji.

Myślę, że w chwili obecnej ważne jest, by syn spotkał się z lekarzem psychiatrą, który oceni jego stan zdrowia i da zalecenie, taką wizytę również można zamówić do domu. Warto zachęcić syna, by skorzystał z porady, bo im dłużej ta sytuacja trwa, tym trudniej może być mu wyjść z domu. Może skorzystać on z terapii indywidualnej bądź oferty wsparcia na oddziale dziennym (codzienna kilkugodzinna terapia) bądź z hospitalizacji, jeśli będzie taka konieczność. Trzeba uczciwie porozmawiać, przedstawić synowi państwa stanowisko, tzn. jeśli jest chory, ma problem, to czas coś z tym zacząć robić. Przed taką rozmową warto, by ustalili państwo wspólne stanowisko, z korzyścią dla państwa byłoby umówienie się z psychologiem, który was do tego przygotuje i wesprze. Jeśli syn nie chce rozmawiać z państwem, może pani zgłosić się z problemem do OPS lub poradni zdrowia psychicznego - poszukać oferty leczenia w środowisku. Początki mogą być trudne, dlatego warto by miała pani wsparcie, ale działania mogą przynieść korzyści - oczywiście jeśli syn weźmie za siebie odpowiedzialność, a państwo będą mu wyznaczać granice.

Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.

Inne porady tego eksperta