Czarna lista dietetyka. Tych trzech produktów absolutnie nie jedz na śniadanie
Codziennie siadamy do stołu i spożywamy jakieś posiłki. Dlaczego ich jakość i sposób przygotowania mają znaczenie? Czy można w jednym posiłku dostarczyć całe dzienne zapotrzebowanie kaloryczne, czy lepiej jeść co kilka godzin? Czy parówki to największe zło? Co kryje się pod hasłem “zdrowe odżywianie”? Na te i wiele innych pytań odpowiedziała dietetyk Celina Całka-Kinicka w najnowszym odcinku “Zdrowo Odpytanych”. Zapraszamy!
Choć dietetyka może wydawać się potrzebna jedynie ludziom na diecie, w rzeczywistości dotyczy każdego z nas. W końcu codziennie dostarczamy do naszego organizmu mikroelementy, które utrzymują nas przy życiu. Jednak pomimo alarmujących prognoz dietetyków oraz bezlitosnych danych WHO na temat otyłości w Polsce, sytuacja na naszych talerzach nadal nie napawa optymizmem.
W 2022 roku BMI u 23 proc. polskich respondentów w wieku od 35 do 44 lat wskazywało na otyłość. Z danych wynika, że im starsi jesteśmy, tym bardziej narażeni na chorobę. Co gorsza, w Polsce z roku na rok wciąż przybywa otyłych dzieci. Jak ratować swoje zdrowie?
"Prawidłowa dieta", ile razy słyszałeś to hasło?
Prawidłowa dieta nie polega na zjedzeniu jednego “zdrowego” (czyli takiego, który zaspokoi zapotrzebowanie na mikroelementy i niezbędne składniki) posiłku w ciągu dnia. Pod tym hasłem kryje się o wiele więcej: ogół naszych zachowań żywieniowych. Czyli np.: to, co wkładamy do koszyka podczas zakupów spożywczych. Bowiem u jednych będzie to bukiet warzyw, a u innych mrożone fast-foody.
- Jeżeli 80 proc. naszych zachowań żywieniowych jest prawidłowych, prozdrowotnych, to można powiedzieć, że ja się zdrowo odżywiam - tłumaczy Celina Całka-Kinicka.
Zmiana nawyków jest prosta
W latach 60. chirurg Maxwell Matz zauważył, że jego pacjenci, którzy mieli amputowane kończyny potrzebowali tylko 21 dni, aby przyzwyczaić się do nowego sposobu funkcjonowania. Obecnie mówi się, że człowiek potrzebuje średnio 66 dni, aby na stałe wprowadzić zmiany w swoim życiu. Jak można szybko przystąpić do działania? Przede wszystkim na pierwszym miejscu powinno stać śniadanie. Nasz organizm potrzebuje energii na rozruch, dlatego posiłek nie powinien składać się z samych węglowodanów, np.: kanapek z masłem i szynką. Do nich warto dołożyć biały ser, paprykę, czy ogórka. Wtedy można mówić o pełnowartościowym śniadaniu.
A czego dietetyk na śniadanie na pewno by nie zjadł? - Sama na pewno bym nie zjadła na śniadanie croissanta z czekoladą, bułki z dżemem czy płatków z mlekiem. Lepszym wyborem jest już parówka na śniadanie. Teraz wyroby zawierają ok. 80 proc. mięsa, więc to już nie jest tak, że w parówkach można znaleźć wszystko - dodaje ekspert.
Co jeszcze warto wiedzieć na temat zdrowego odżywiania? Dlaczego kawa i papieros z rana to nie jest dobry pomysł? O tym wszystkim w najnowszym odcinku Zdrowo Odpytanych.
