Migrena to nie jest "zwykły" ból głowy. „Pacjenci łykają mnóstwo leków i próbują sobie radzić”

2024-04-09 13:57

Migrena, nazywana często "chorobą arystokratek", przez lata nawet przez lekarzy traktowana była jako fanaberia. Do dziś dla wielu osób to nadal tylko ból głowy. Jednak ci, którzy chorują na migrenę, dobrze wiedzą, jak silny może być ten ból - zdarza się, że przez kilka dni nie pozwala wstać z łóżka. - Chociaż migrena jest nieuleczalna, można ją dziś skutecznie kontrolować, a nawet dojść do etapu, że ból głowy nie występuje - mówi dr n med. Anna Błażucka, specjalista neurolog. Z czym zmagają się chorzy na migrenę i w jaki sposób można im pomóc? O tym w najnowszym odcinku Gadaj Zdrów.

Migrena to nie jest zwykły ból głowy. „Pacjenci łykają mnóstwo leków i jakoś próbują sobie radzić”

Migrena to najczęstsza choroba neurologiczna. Niestety, nadal źle leczona

Na migrenę choruje w Polsce blisko 3,5 miliona osób. To przewlekła choroba neurologiczna, której głównym objawem jest bardzo silny, paraliżujący wręcz ból głowy. Nieleczona albo źle leczona migrena utrudnia, a niekiedy wręcz uniemożliwia, normalne funkcjonowanie.

 Chociaż od lat migrenę można leczyć, w Polsce chorzy nadal niepotrzebnie cierpią.

- Wielu chorych idzie do lekarza i słyszy, że migrena to dopust Boży, nie ma leku i trzeba nauczyć się z tym żyć i przyzwyczaić. Tak może było 20, 30 lat temu, kiedy my tych sposobów leczenia migreny mieliśmy dużo mniej, niż dziś. Niestety ten mit dalej funkcjonuje, a wielu pacjentów słyszy go od swoich lekarzy - mówi nasza ekspertka, dr n med. Anna Błażucka, specjalista neurolog z Instytutu Diagnostyki i Leczenia Bólu przy Szpitalu IBIS/ Sensor Cliniq w Warszawie.

Migrena to nie tylko ból głowy. Czym jest aura migrenowa?

Jakie są objawy migreny? Napad trwa średnio 72 godziny, a w jego trakcie po jednej stronie głowy pojawia się bardzo silny ból głowy, któremu mogą towarzyszyć nudności czy nadwrażliwość na dźwięki.

Jakiś czas przed bólem pojawiają się inne objawy - w tym brak skupienia i rozkojarzenie, zaburzenia mowy, czy zaburzenia widzenia, czyli tak zwana aura migrenowa. Po takim napadzie chory może przez pewien czas odczuwać zmęczenie czy problemy z koncentracją. Niektórzy pacjenci doświadczają napadów migrenowych raz na jakiś czas, inni zmagają się z migreną przewlekłą, co oznacza, że mierzą się z silnym bólem głowy i resztą objawów przez co najmniej 15 dni w miesiącu. Są też tacy, którzy cierpią nieustannie.

Z migreną żyje się bardzo trudno

Życie chorego na migrenę nie jest proste. Choroba potrafi skutecznie utrudnić życie i pracę. Jest jednak nieprzewidywalna, dlatego wielu chorych nie szuka doraźnej pomocy specjalisty. 

- Migrena dopada nagle i trudno szukać lekarza, gdy człowiek nie może podnieść się z łóżka. A gdy dotrze do tego lekarza, to już często jest po migrenie – mówi wprost nasza ekspertka. - Dlatego chorzy często w trakcie ataku biorą urlopy, jeżeli pracodawca wie i akceptuje fakt, że pracownik choruje na migrenę, to temu ostatniemu jest zdecydowanie łatwiej - podkreśla neurolożka.

O tym, jak uciążliwa może być migrena, dobrze wie bohaterka najnowszego odcinka Gadaj Zdrów, Cody Borstyn-Bajer, która choruje od ponad 20 lat. Jak wspomina, miewała ataki, które dosłownie zwalały ją z nóg. Do lekarza poszła jednak dopiero po pewnym czasie.

- Lekarka - neurolożka - zaproponowała mi lekarstwo, które "czasem działa". Wypróbowałam je i okazało się, że faktycznie działa. Namówiłam na leczenie również swoją mamę, która także choruje na migrenę. Co prawda nie było to proste, bo mama już kiedyś dostała złe leczenie, ale udało się, poszła do lekarza i na nią ten lek też zadziałał - wspomina.

To choroba, którą można skutecznie kontrolować

Wielu chorych nie wie jednak, że migrenę można dziś skutecznie leczyć. Co więcej, nie wie tego również wielu lekarzy.

- Migreny nie da się wyleczyć, na dzień dzisiejszy to choroba nieuleczalna – i to jest ta zła wiadomość. Ale dobra jest taka, że mając dostęp do dzisiejszych metod, możemy ją skutecznie kontrolować i nawet dojść do etapu, że bóle głowy nie występują. Tylko że trzeba ją leczyć prawidłowo. Nie jest tak, że jedna tabletka, jedna metoda pomoże każdemu. Jeśli napad występuje do 4 razy w miesiącu, to możemy stosować tylko leczenie doraźne, czyli przerywające napad bólu. Tu mamy kilka możliwości. Jeśli pojawia się częściej, jest oporna na leczenie, czyli nie ma leku przerywającego ból głowy, jeśli trwa długo, to stosujemy leczenie profilaktyczne - wyjaśnia dr Błażucka.

Jak rozpoznać migrenę? U jakiego lekarza szukać pomocy i czy metody domowe mają sens? W jaki sposób leczy się migrenę i które leki są uznawane za najskuteczniejsze? Tego dowiecie się z najnowszego odcinka Gadaj Zdrów. Zapraszamy!