Wilfredo Leon pokonał koronawirusa. Właśnie otrzymał negatywny wynik testu

Na początku listopada koronawirus zaatakował „polski” zespół włoskiej Serie A siatkarzy – Sir Safety Perugia. Ekipa prowadzona przez trenera naszej kadry Vitala Heynena, której gwiazdą jest polski Kubańczyk Wilfredo Leon, musiała odwołać wszystkie mecze po tym jak liczba zakażeń przekroczyła trzy. W istocie, niemal komplet siatkarzy z Perugii złapał Covid-19, łącznie z Leonem. Najnowsze wiadomości z Italii są dużo pomyślniejsze, wszystko zmierza ku lepszemu.

Chwilę dłużej trzymał się Heynen, który pozytywny wynik badania na koronawirusa dostał kilka dni później niż jego podopieczni. Chorobę przechodzili niemal bezobjawowo, ewentualnie z minimalną gorączką i zmęczeniem. Na szczęście wszystko idzie ku lepszemu, klub z Perugii praktycznie codziennie informuje o negatywnych rezultatach badań u kolejnych zawodników. Najpierw wyzdrowieli Fabio Ricci i Sebastian Sole, potem Roberto Russo, Oleg Płotnicki, Thijs Ter Horst i David Sossenheimer, a w ostatnich kilkudziesięciu godzinach do ozdrowieńców dołączył Wilfredo Leon, a także Massimo Colaci i Alessandro Piccinelli. Wszyscy sukcesywnie mogą wracać do treningów.

Wilfredo Leon walczy z koronawirusem. Jakie ma objawy?

Po raz ostatni Perugia grała 25 października przeciwko Ravennie (wygrana 3:0), ale dwóch jej graczy było już wtedy odizolowanych ze względu na koronawirusa. Przepisy we Włoszech mówią, że zawieszenie gry następuje dopiero, gdy w zespole pojawi się więcej niż trzech zakażonych. Potem szybko, w ciągu zaledwie kilku dni, pojawiły się kolejne przypadki i spotkania zespołu Leona i Heynena oczywiście przekładano. Mecz z Allianzem Mediolan, który figurował w kalendarzu Perugii po spotkaniu z Ravenną (1.11) ma się odbyć 24 listopada.