Zapomniana epidemia rozlewa się na kolejne kraje. "W szpitalach roi się od wyjących z bólu"

2024-02-26 10:42

Rośnie liczba zachorowań na cholerę. Przybywa ofiar śmiertelnych. Lekarze są bezradni, bo brakuje szczepionek. Epidemia, ograniczona przedtem do dwóch największych miast, rozlewa się po kraju. WHO ostrzega sąsiadujące państwa przed niebezpieczeństwem.

Zapomniana epidemia rozlewa się na kolejne kraje. W szpitalach roi się od wyjących z bólu
Autor: Getty Images Zapomniana epidemia rozlewa się na kolejne kraje. "W szpitalach roi się od wyjących z bólu"

Epidemia rozszerza się na południu kontynentu 

Jak informuje medyczna organizacja humanitarna Lekarze Bez Granic, przybywa przypadków cholery. Na razie problem dotyczy głównie południowo-afrykańskiej Zambii (dawniej znanej jako Rodezja).

Wiele wskazuje jednak, że sytuacja wymyka się spod kontroli i wkrótce może zagrozić całej południowej Afryce. Czy epidemia cholery zagrozi również Europie?

Dr Tomasz Karauda o tym czy jesienią grozi nam kolejna fala epidemii

Rośnie liczba chorych, ponad 700 zgonów

Zaczęło się od Lusaki i Ndoli – dwóch największych miast w Zambii. Brak szczepień, fatalne warunki sanitarne, nieliczne prowizoryczne szpitale – to wszystko doprowadziło do rozlewania się epidemii po całym kraju.

„W prowizorycznych szpitalach roi się od wyjących z bólu pacjentów” - brzmi fragment relacji stacji Al Jazeera z rejonów objętych epidemią.

Zdaniem lokalnych mediów, jak i według informacji stacji Al Jazeera, zagrożenie dla całego regionu narasta. Już teraz mówi się o co najmniej 20 tys. zachorowań i o 700 ofiarach śmiertelnych.

Choroba rozprzestrzeniła się w całej Zambii. To już kwestia czasu, gdy zakażenia będą coraz liczniej odnotowywane poza zambijskimi prowincjami, w krajach sąsiednich.

Rząd prezydenta Zambii Hakainde Hichilemy jest krytykowany za brak odpowiednich działań, przez co personel medyczny jest przeciążony, a możliwości systemu opieki zdrowotnej wyczerpane.

Opieszała reakcja władz

Już pod koniec grudnia 2023 podejmowano próby promowania profilaktyki zdrowotnej. W styczniu kampania i szczepienia zostały zintensyfikowane, ale wydaje się, że działania podjęto zbyt późno.

Wzrost zakażeń jest notowany już od października ubiegłego roku. Intensywne deszcze spowodowały rozprzestrzenianie nie choroby m.in. wskutek skażenia wody i żywności.

Według serwisu Africanews już teraz przybywa zachorowań na cholerę w Kongu, Malawi i Zimbabwe. Prowizoryczne szpitale i centra kryzysowe powstają na boiskach i stadionach piłkarskich.

Cholera - objawy i przebieg

Zgodnie z danymi udostępnianymi przez WHO, co roku na całym świecie stwierdza się od 1,3 mln do 4,0 mln zachorowań i nawet 143 tys. zgonów. Najbardziej dotknięty problemem cholery jest kontynent afrykański.

Cholera to jedna z tzw. chorób brudnych rąk. Do zakażenia może dojść wskutek kontaktu z chorą osobą, skażoną wodą lub żywnością. Cholera ma przebieg nagły i gwałtowny.

Pacjenci cierpią z powodu wodnistej biegunki o charakterystycznym białym zabarwieniu. Intensywne wymioty powodują szybkie odwodnienie. W ciągu kilku dni może dojść do śmierci pacjenta.

Bez pomocy medycznej umiera połowa pacjentów. W przypadkach tzw. suchych pacjenci nie mają biegunki, lecz powstały płyn zbiera się w jelitach. W takich sytuacjach szybko dochodzi do zgonu. 

CZYTAJ TEŻ: Cholera - objawy, leczenie, szczepionka

The Guardian ostrzega, że epidemia może być niebezpieczna dla całego świata, z uwagi na brak szczepionek. Międzynarodowa organizacja humanitarna Oxfam zwraca uwagę na potrzebę zorganizowanego wsparcia dla krajów zmagających się z epidemią cholery, bo tylko to może zatrzymać rozprzestrzenianie się choroby na kolejne kraje.

CZYTAJ TEŻ: Ogniska cholery w kolejnych czterech krajach. WHO alarmuje

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki