Tego raka wykrywa się u tysięcy Polek rocznie. Nowe narzędzie przyspieszy diagnostykę
W Polsce każdego roku diagnozę raka piersi słyszy ponad 22 tys. kobiet. A Światowa Organizacja Zdrowia wskazuje, że tylko w 2022 roku choroba ta była przyczyną aż 670 000 zgonów na świecie. Wielu z tych tragedii można by uniknąć, a warunkiem jest wczesna diagnostyka. Profilaktyka w połączeniu ze sztuczną inteligencją daje nadzieje na przyszłość, a naukowcy zdradzają szczegóły.
WHO wskazuje, że niemal połowa przypadków raka piersi dotyczy kobiet, które nie miały żadnego obciążenia genetycznego, ani nie wystąpił u nich żaden inny czynnik ryzyka poza wiekiem czy płcią. To rzuca nowe światło na wartość badań przesiewowych. Najnowsza metoda to szansa na to, że pacjentki szybciej otrzymają diagnozę, bez konieczności wykonywania kolejnych badań.
Rak piersi kontra AI. Na czym polega nowatorskie rozwiązanie?
Mammografia to pierwszy krok do rozpoznania raka piersi. Kiedy na zdjęciach lekarz dostrzega zmianę, wzywa pacjentkę w celu uzupełnienia diagnostyki. To sprawia, że kobieta narażona jest na dodatkowy stres, a placówka medyczna wykonanie różnych badań.
Ostatecznie czasem okazuje się, że zaobserwowana zmiana nie jest nowotworem. Wówczas mówi się o tzw. fałszywych rozpoznaniach. Połączenie sił naukowców z Washington University School of Medicine w St. Louis i Whiterabbit.ai sprawiło, że ta sytuacja już wkrótce ulegnie zmianie.
Starszy autor badań naukowych, profesor onkologii radiologicznej Richard L. Wahl, z Instytutu Radiologii Mallinckrodt (MIR) na Uniwersytecie Waszyngtońskim we współpracy z Whiterabbit.ai opracował algorytm, który wspiera lekarzy w ocenie gęstości piersi na zdjęciach z mammografu. Dzięki temu są w stanie ustalić, które pacjentki powinny wykonać rozszerzoną diagnostykę, a które mogą być spokojne.
WRDensity działa. Wiele kobiet nie wymagało dodatkowych badań
Sztuczna inteligencja, oceniając wyniki mammografii, wyklucza lub potwierdza ryzyko obecności zmian nowotworowych. AI nauczyła się tego, analizując 123 248 wyników badań, w tym 6161 z rakiem piersi. Niemniej, zanim do tego doszło, lekarze zweryfikowali, ile pacjentek otrzymało ponowne wezwanie na badania, zlecenie wykonania biopsji i jaki był ostateczny werdykt.
W kolejnym kroku wykorzystali sztuczną inteligencję, aby ocenić czy coś by się zmieniło gdyby na poziomie wstępnej diagnozy skorzystano właśnie z AI. Wówczas algorytm usuwałby negatywne wyniki mammografii, a lekarze postępowaliby zgodnie z procedurami medycznymi w celu oceny pozostałych.
Wyniki wykazały, że po przeskalowaniu do 10 tys. mammogramów, sztuczna inteligencja zidentyfikowała 34,9% wyników jako negatywne. Co ważne, AI jest w stanie weryfikować także mammografy bardzo niskiego ryzyka. A to pokazuje, jak w szybki sposób można ograniczyć zakres działań w przypadku niejasności wynikających z początkowej fazy diagnostycznej.
W dużym uproszczeniu badanie naukowców wykazało, że w grupie 10 tys. kobiet, które wykonały mammografię, aż 262 z nich dzięki sztucznej inteligencji mogłyby uniknąć dodatkowych badań przesiewowych i związanego z tym stresu oraz obciążenia placówki medycznej. Natomiast 10 z nich nie wymagałaby wykonania biopsji, nie pomijając przy tym żadnego typu nowotworu.
Algorytm stworzony przez prof. Richarda Wah’a i Whiterabbit.ai otrzymał akceptację Agencji ds. Żywności i Leków (FDA) w 2020 r. i obecnie jest sprzedawany jako WRDensity. Ta informacja daje nadzieję na to, że na całym świecie sytuacja diagnostyki raka piersi odmieni się na zawsze.