Kiedy pojawia się nadkwasota pierwszym krokiem powinna być zmiana diety. Nadmiar wydzielanych kwasów żołądkowych spowodowany jest jedzeniem w pośpiechu, stresem, paleniem papierosów oraz spożywaniem alkoholu. Układ trawienny nie radzi sobie także z ciężkostrawnymi posiłkami, dlatego połączenie życia w pędzie i napięciu z niezdrowym jedzeniem często kończy się zgagą, niestrawnością i sięganiem po leki. Naukowcy odkryli zależność pomiędzy spożyciem kurkumy, a ustąpieniem dolegliwości.
Dyspepsja leczona przyprawą? Wyniki badań są zaskakujące
Dyspepsja to inaczej niestrawność. Czasem pojawia się na chwilę i bardzo sporadycznie, a czasem towarzyszy nam niemal po każdym posiłku. Kiedy uczucie ciężkości po jedzeniu zaczyna zamieniać się w ból, nudności, zgagę i tracimy apetyt szukamy szybkiej pomocy.
Winowajcą złego samopoczucia jest kwas solny, który w nadmiarze wydziela się w żołądku. Kiedy dolegliwości się pogłębiają lekarze przepisują inhibitory pompy protonowej. To rodzaj leków stosowanych w przypadku wrzodów dwunastnicy, żołądka, czy refluksu. Niestety zbyt długie przyjmowanie IPP może powodować różne skutki uboczne. Dlatego naukowcy poszukują rozwiązania, które mogłoby w przyszłości zastąpić wspomniane leki.
Badacze z Uniwersytetu im. Chulalongkorna w Tajlandii pochylili się nad zastosowaniem kurkumy jako leku na nadkwasotę. W projekcie wzięło udział 150 ochotników w wieku od 18 do 20 roku życia u których stwierdzono dyspepsję. Pacjenci zgłaszali takie objawy jak uczucie pełności, czy pieczenie w żołądku i przełyku.
Przez 28 dni przyjmowali cztery kapsułki z 250 mg kurkuminy dziennie oraz jedną kapsułkę z 20 mg omeprazolu, czyli leku wykorzystywanego w leczeniu nadkwasoty. Wyniki wykazały porównywalną skuteczność kurkuminy z popularnym lekiem typu IPP.
Kurkuma zamiast leków? Naukowcy widzą nowe możliwości
Atutem zastosowania kurkumy zamiast inhibitorów pompy protonowej był fakt, że skuteczność przyprawy jest niemal taka sama jak w przypadku IPP. Dodatkowo z obserwacji naukowców wynika, że podczas 56-dniowej kuracji będącej przedmiotem badań nie odnotowano wyraźnych skutków ubocznych.
Warto jednak zaznaczyć, że w przypadku osób z nadwagą, które przyjmowały kurkuminę zauważono lekkie pogorszenie pracy wątroby. Choć autorzy badań przyznają, że potrzebne są kolejne kroki i dokładne analizy to najnowsze odkrycie może być przełomem w leczeniu dyspepsji czynnościowej.