Szczyt zachorowań przed nami, ale maseczki wróciły. Ten szpital już wdrożył nowe zasady

Temat COVID-19 wciąż przykuwa uwagę, a to dlatego, że w ostatnim czasie mamy wzrost zachorowań i Główny Inspektorat Sanitarny wskazuje, że szczyt problemu dopiero przed nami. Pojawiły się nawet zalecenia, by wdrożyć środki ostrożności. Okazuje się, że jeden szpital wprowadził już obowiązek noszenia maseczek ochronnych.

Kwestia koronawirusa budzi skrajne emocje. Nie brakuje krytycznych komentarzy, a ich autorami są głównie sceptycy, którzy nie wierzą, że problem ma charakter nawracający. Niemniej specjaliści zajmujący się oceną epidemiologiczną w Polsce tłumaczą, że społeczna odporność spada w okresie od 6 do 9 miesięcy od przechorowania lub przyjęcia szczepienia. Stąd co pewien okres pojawia się kolejna fala.

Maseczki wracają. Ten szpital wprowadził nakaz

Kilka dni temu Prezes Stowarzyszenia Kolegium Lekarzy Rodzinnych Michał Sutkowski w rozmowie z Onetem wskazał, że udajemy, iż covidu nie ma, a prawda jest taka, że jesienią czeka nas szczyt zachorowań. 

Niestety specjalista wskazał, że zarówno państwo jak i poszczególne jednostki nie są gotowe na szczyt fali, ale przede wszystkim to społeczeństwo nie jest na to gotowe mentalnie, udając, że problem nie istnieje. 

Niemniej okazuje się, że jeden szpital w oparciu o bieżącą sytuację, ale także i zalecenia Głównego Inspektoratu Sanitarnego poinformował o wdrożeniu nowych zasad działania placówki.

Ze względu na rosnącą liczbę przypadków COVID-19 i RSV już od 22 sierpnia br. Zespół Kontroli Zakażeń Szpitalnych Szpitala Pomnik Chrztu Polski w Gnieźnie wprowadził kilka zasad. Po pierwsze personel oraz osoby odwiedzające mają obowiązek noszenia maseczek ochronnych. 

Po drugie jeśli chodzi o kwestię wspomnianych odwiedzin, to do jednego pacjenta może jednorazowo wejść tylko jedna osoba. Natomiast w wyjątkowych sytuacjach o odstępstwie od tej reguły decyduje koordynator danego oddziału. 

Wprowadzono także zakaz odwiedzin przez osoby, które borykają się z objawami jakiejś infekcji układu oddechowego. Ponadto osoby zewnątrz mają obowiązek dezynfekcji rąk natychmiast po wejściu na szpitalny oddział.

Maseczki jednorazowe nie są wielokrotnego użytku

Przeciwnicy noszenia maseczek wskazują, że tego typu rozwiązanie jest bez sensu, bo patogeny kumulują się na materiale i ostatecznie wdychamy więcej niż normalnie. Otóż przede wszystkim należy pamiętać, że jednorazowa maseczka służy do tego, by założyć ją raz, jak wskazuje sama nazwa. To samo dotyczy materiałowych sztuk, które można dostać w sklepach internetowych, czy wykonać samodzielnie.

Niestety nie brakuje przykładów kiedy ktoś wyciąga z kieszeni użytą wcześniej sztukę, lub co gorsza, jest to maseczka, która wygląda już fatalnie i zdążyła zgromadzić sporo zanieczyszczeń. 

Wtedy nakładając ją na twarz, narażamy układ oddechowy. Natomiast jeśli wchodząc do przychodni, szpitala, apteki, czy innego miejsca, gdzie wymagane jest zachowanie środków ostrożności i zakrywamy usta i nos świeżą, czystą maseczką to nie tylko chronimy siebie, ale przede wszystkim inne osoby w najbliższym otoczeniu. Noszenie maseczek ma za zadanie ograniczenie transmisji wirusa. Tylko tyle i aż tyle.

Nowa fala COVID-19 i maseczki okiem WHO

Od kilku miesięcy GIS ostrzegał, że zbliża się nowa fala COVID-19 i że nie wykluczone, iż konieczne będzie wdrożenie zasad bezpieczeństwa. Przypominamy, Światowa Organizacja Zdrowia wyjaśnia, że nieumiejętne noszenie maseczki może być szkodliwe dla zdrowia. Jednym z zaleceń dotyczących tego jak nosić maseczkę ochronną, by być bezpiecznym, jest przede wszystkim fakt, że poza ochroną nosa i ust musimy dbać o higienę rąk. Należy myć je często i dezynfekować także przed nałożeniem maseczki na twarz. 

Poza tym należy unikać dotykania twarzy i okolic gdzie nałożona jest maseczka, a jeśli nam się to zdarzy to zwyczajnie, umyjmy ręce. Pod żadnym pozorem nie wolno ponownie zakładać jednorazowej maseczki, ale wyrzucić. 

Natomiast materiałowe odpowiedniki trzeba każdorazowo wyprać w wysokiej temperaturze. Ponadto ściągając maseczkę, starajmy się zrobić to tak, by nie dotykać dłońmi jej środkowej części, a wyłącznie sznureczków, które znajdują się w okolicach uszu. Po zdjęciu maski myjmy dłonie.

Magdalena Siraga