Szczyt fali upałów przed nami. IMGW wydał ostrzeżenie: nawet 34 stopnie Celsjusza
Upał w Polsce nie odpuszcza. Przez najbliższe kilka dni będzie bardzo gorąco. Termometry wskażą nawet 34 stopnie Celsjusza. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed gorącymi, upalnymi dniami.
Prognozuje się, że dziś na zachodzie kraju temperatura wyniesie nawet 34 stopnie Celsjusza. To jednak nie koniec. Szczyt upałów nadejdzie w połowie tygodnia. Synoptycy z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzegają przed falą gorących i upalnych dni.
IMGW alarmuje przed upałami
Poniedziałek zapowiada się bardzo słoneczny dzień. – Jedynie na krańcach zachodnich oraz południowych, a także na południowym wschodzie kraju, miejscami zachmurzenie będzie wzrastać do umiarkowanego i dużego. Tam też możliwe są przelotne opady deszczu, a na krańcach zachodnich i południowych także burze. W trakcie burz opady deszczu do 15 litrów na metr kwadratowy – powiedział w rozmowie z Polską Agencją Prasową (PAP) Jakub Gawron, synoptyk Centralnego Biura Prognoz Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Państwowego Instytutu Badawczego.
Ze względu na szalejące upały synoptycy IMGW alarmują. Wydali ostrzeżenia meteorologiczne drugiego stopnia dla niemal całego kraju. W kilku regionach Polski obowiązują żółte alerty pogodowe.
- Strefa upałów, na którą wydaliśmy ostrzeżenia, poszerzy się także o południowo-wschodnią część Polski. Temperatura maksymalna wyniesie od 29 stopni Celsjusza na krańcach wschodnich do 34 stopni na zachodzie. Nieco chłodniej tylko nad samym morzem i w obszarach podgórskich, gdzie prognozowane jest od 26 do 29 stopni – wyjaśnił Gawron.
Szczyt fali upałów nadciąga. Termometry pokażą ponad 30 stopni
Stacja TVN Meteo podała, że "strumień gorąca z Afryki" zmierza w naszym kierunku. Dlatego, że nad naszą częścią Europy utworzyła się cyrkulacja, umożliwiająca przemieszczanie się mas powietrza z południa na północ.
Jak doprecyzował synoptyk Tomasz Wasilewski, w połowie tygodnia temperatura może sięgać nawet 34 stopni Celsjusza. Dopiero zacznie się obniżać podczas weekendu.
Tylko w sobotę w Polsce utonęło siedem osób – poinformowało Rządowe Centrum Bezpieczeństwa. Apeluje zarazem o rozsądek i przypomina zasady bezpiecznego wypoczynku nad wodą. Oto one:
- Nie wolno wchodzić do wody po spożyciu alkoholu, środków odurzających i bezpośrednio po jedzeniu, ani wbiegać do wody po nagrzaniu się na słońcu.
- Należy pływać jedynie w wyznaczonych do tego miejscach.
- Należy stosować się do poleceń ratownika.
W tym tygodniu mają panować silne upały, RCB przypomina, aby również nie pozostawiać dzieci w samochodzie, "nawet na chwilkę".
Polecany artykuł: