Ryzyko stwardnienia rozsianego wzrasta dwukrotnie. Sen jest ważnym czynnikiem

2023-01-30 11:31

Sen nie tylko odpowiada za regenerację naszego organizmu. Jest też bardzo ważnym czynnikiem wpływającym na nasz rozwój, zwłaszcza w okresie nastoletnim. Badacze dowiedli, że zbyt mała ilość snu w okresie młodzieńczym może przyczynić się do rozwoju stwardnienia rozsianego.

Ryzyko stwardnienia rozsianego wzrasta dwukrotnie. Sen jest ważnym czynnikiem
Autor: Getty Images Niewystarczająca ilość snu i niska jakość snu w okresie dojrzewania wydają się zwiększać ryzyko późniejszego rozwoju stwardnienia rozsianego.

Odpowiednia ilość i jakość snu odgrywa istotną rolę w naszym samopoczuciu fizycznym i psychicznym. Ma też znaczący wpływ na funkcjonowanie układu odpornościowego. Zła jakość snu, pojawiająca się chronicznie, może przyczynić się do zwiększenia poziomu stresu oraz wpływać na naturalną zdolność organizmu do zwalczania infekcji oraz chorób. Najnowsze badanie dowodzi, że zbyt mała ilość snu w wieku nastoletnim może wpłynąć na rozwój stwardnienia rozsianego w wieku dorosłym.

Poradnik Zdrowie: Epidemia bezsenności - webinar z psychiatrą

Ryzyko wzrasta dwukrotnie

Badacze postanowili sprawdzić zależność między niedostateczną ilością snu a ryzykiem rozwoju stwardnienia rozsianego. Okazuje się, że sen odgrywa w tym przypadku ogromną rolę.

Zbyt mała ilość snu w okresie nastoletnim zwiększa ryzyko zachorowania na stwardnienie rozsiane w wieku dorosłym. Do takich wniosków doszli szwedzcy naukowcy, analizując dane 2075 osób ze stwardnieniem rozsianym oraz 3164 osób zdrowych. Średni wiek rozpoznania SM wynosił 34 lata.

Badacze zwrócili uwagę nie tylko na ilość i jakość snu, lecz także wzięli pod uwagę inne czynniki ryzyka rozwoju stwardnienia rozsianego, takie jak palenie tytoniu, nadwaga, zakażenie wirusem Epsteina-Barra, niedobór witaminy D oraz nieodpowiednią ekspozycję na promienie słoneczne.

Okazało się, że wśród uczestników badania w wieku 15-19 lat, którzy spali mniej niż 7 godzin, ryzyko zachorowania na SM było o 40 proc. wyższe niż u osób, które spały 7-9 godzin na dobę.

Osoby, które zgłaszały słabą jakość snu w tym przedziale wiekowym były o 50 proc. bardziej narażeni na rozwój stwardnienia rozsianego. Co ciekawe, osoby, które spały dłużej niż 9 godzin, nie znalazły się w grupie ryzyka.

„Niewystarczająca ilość snu i niska jakość snu w okresie dojrzewania wydają się zwiększać ryzyko późniejszego rozwoju stwardnienia rozsianego. Wystarczający regenerujący sen, potrzebny do prawidłowego funkcjonowania układu odpornościowego, może zatem być kolejnym czynnikiem zapobiegającym SM” – podkreślają autorzy badania pod  kierunkiem dra Torbjörna Åkerstedta z Uniwersytetu Sztokholmskiego.

Chcesz uniknąć SM? Zadbaj o dobry sen

Badanie szwedzkich naukowców potwierdza inne badania dotyczące stwardnienia rozsianego. Jak podkreślił dr J. William Lindsey, dyrektor Oddziału Stwardnienia Rozsianego i Neuroimmunologii w UTHealth Houston's McGovern Medical School, odkrycia „zgadzają się z innymi badaniami SM, które pokazują związek między czynnikami niezdrowego stylu życia a podwyższonym ryzykiem stwardnienia rozsianego".

Ile więc powinniśmy spać? O tym, jak zmniejszyć ryzyko rozwoju SM opowiedział w rozmowie z Healthline Tom Greenspan, ekspert od snu i współzałożyciel firmy VS Mattres.

- Nastolatkowie powinni przestrzegać zasad higieny snu, aby każdej nocy mieć wystarczająco dużo odpoczynku. Ważne jest, aby nastolatki utrzymywały regularny harmonogram snu, spały co najmniej 8 godzin na dobę, ograniczały czas spędzany przed snem przed snem i upewniały się, że ich sypialnia jest ciemna, chłodna i cicha. Wykonywanie tych prostych czynności może znacznie pomóc nastolatkom w uzyskaniu potrzebnego odpoczynku i zmniejszeniu ryzyka późniejszego rozwoju stwardnienia rozsianego - radzi ekspert.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki