Rozpoczęły się szczepienia populacyjne przeciw COVID-19. „Nie ma już szczepionek, ani wolnych terminów”
Od 25 stycznia 2021 roku oficjalnie rozpoczynają się w Polsce szczepienia populacyjne przeciw COVID-19. W związku z tym rusza etap „pierwszy”, gdzie w pierwszej kolejności otrzymają dawkę szczepionki osoby, które skończyły 70 lat.
15 stycznia 2021 roku uruchomiono rejestrację na szczepienie seniorów powyżej 80. roku życia. Natomiast od 22 stycznia 2021 roku mogą zapisywać się osoby po siedemdziesiątce. Szczepienia populacyjne zgodnie z harmonogramem ruszyły 25 stycznia 2021 roku. Jak przekazał szef KPRM i pełnomocnik rządu ds. szczepień Michał Dworczyk, będą realizowane w ponad 5 tys. punktów w całym kraju.
Część podmiotów zrzeszonych w Porozumieniu Zielonogórskim poinformowała, że proces szczepień seniorów powyżej 80 roku życia zaczną od wtorku. Na razie nie wiadomo, kiedy dokładnie w poniedziałek dotrze dostawa szczepionek przeciw COVID-19. – Tylko nieliczne podmioty, zrzeszone w Porozumieniu Zielonogórskim, zdecydowały się na uwzględnienie poniedziałku w grafikach szczepień i to w godzinach popołudniowych – powiedział wiceprezes zarządu PZ Wojciech Pacholicki.
Wszystkich seniorów powyżej 70. roku życia jest w Polsce blisko 4,6 mln osób, w tym osób, które skończyły 80 lat, jest ponad 1,75 mln, a osób w wieku 70-79 lat - ponad 2,8 mln osób. Na tę chwilę trudno przewidzieć, ile seniorów zgłosi się na szczepienia. Prowadzone są cały czas działania edukacyjne i promocyjne, które mają zachęcić do szczepień na koronawirusa SARS-CoV-2. Jak zaznaczył rząd, przeszkodzą w przebiegu szczepień, nie są możliwości zaszczepienia, ale ograniczona liczba dawek. Jak zatem wygląda obecna sytuacja?
Przeczytaj też: Zapisy na szczepienie przeciw COVID-19. Sprawdź, jak i gdzie możesz się zaszczepić
Brakuje szczepionek i wolnych terminów
W tej sprawie zabrał głos minister Michał Dworczyk, który podkreślił, że „zgodnie z umową wynegocjowaną przez Komisję Europejską z dostawcami szczepionek – w Polsce przysługuje do końca pierwszego kwartału liczba szczepionek, która pozwoli na zaszczepienie 3,1 mln Polaków”. Szef Kancelarii Premiera zaznaczył, że „w naszym kraju mamy już zajęte terminy, zarejestrowanych lub w trakcie szczepienia ponad 3 mln osób. – W tej chwili nie mamy już wolnych szczepionek, ani wolnych terminów” – dodał.
Ta sytuacja, jak podkreślił minister Michał Dworczyk, nie wynika to z braku szczepionek. – System, który został stworzony, pozwoliłby na zaszczepienie ponad 11 mln osób, to oznacza, że brakuje nam wyłącznie szczepionek – mówił minister.
Minister zwrócił się z prośbą do seniorów, którzy chcą zapisać się na szczepienie przeciw COVID-19, aby zostali w poniedziałek w domach i nie szli do przychodni. Jak podkreślił szef KPRM, wie o tym, że część osób jest przyzwyczajona do tego, by samodzielnie zgłaszać się do swojej przychodni. – Ale proszę mi wierzyć, dzisiaj to jest wyłącznie narażanie się, czy to na złe warunki atmosferyczne, czy też na kontakt w takim miejscu z osobami chorymi, a w konsekwencji zarażenie się COVID-19 – zaznaczył Michał Dworczyk.
Źródło: PAP
qz-SsqQ-BRfU-gzaC