Polacy łykają te leki jak cukierki. Konsekwencje mogą być bardzo poważne
Leki dostępne bez recepty są na co dzień wykorzystywane przez wielu Polaków w celu złagodzenia różnorodnych dolegliwości, takich jak bóle głowy, przeziębienie czy problemy żołądkowe. Mimo ich łatwej dostępności eksperci ostrzegają przed zbyt lekkomyślnym i częstym sięganiem po te preparaty bez konsultacji medycznej.
Regularne przyjmowanie leków bez kontroli może prowadzić do niepożądanych skutków ubocznych. Szczególnie seniorzy, którzy często stosują różnorodne medykamenty, są narażeni na negatywne interakcje między lekami. Badania wskazują, że z wiekiem wzrasta tendencja do przyjmowania pięciu lub więcej różnych preparatów, co zwiększa ryzyko niepożądanych reakcji i komplikacji zdrowotnych.
Które leki bez recepty wymagają szczególnej ostrożności?
Najczęściej stosowane leki przeciwbólowe, takie jak ibuprofen czy paracetamol, choć nie prowadzą do uzależnienia, mogą powodować poważne problemy żołądkowo-jelitowe, a nawet wrzody przy długotrwałym stosowaniu. Podobnie aspiryna, znana z właściwości przeciwgorączkowych i przeciwbólowych, nie powinna być używana przez więcej niż 3-4 dni bez konsultacji lekarskiej. Leki przeciwbiegunkowe, zawierające na przykład loperamid, choć skuteczne w łagodzeniu objawów, nie leczą przyczyny problemu i ich nadużywanie może prowadzić do trwałych zaburzeń w funkcjonowaniu układu pokarmowego.
Leki bez recepty tylko zgodnie z zaleceniami
Każdy lek, nawet ten dostępny bez recepty, należy przyjmować zgodnie z zaleceniami zawartymi na ulotce i, w przypadku dłuższego stosowania, po konsultacji z lekarzem lub farmaceutą. Samodzielne leczenie powinno ograniczać się do krótkotrwałego stosowania w celu złagodzenia łagodnych objawów. Jeśli dolegliwości nie ustępują lub nasilają się, konieczna jest wizyta u specjalisty, aby uniknąć poważniejszych problemów zdrowotnych.
Leki bez recepty a wątroba
W wywiadzie dla portalu Zdrowie PAP, dr hab. Jerzy Jaroszewicz, ekspert z dziedziny hepatologii i kierownik Katedry i Oddziału Klinicznego Chorób Zakaźnych i Hepatologii na Śląskim Uniwersytecie Medycznym, podkreśla, że uszkodzenia wątroby spowodowane lekami stanowią znaczący odsetek - do 15% - wszystkich przypadków chorób wątroby diagnozowanych w szpitalach.
Dr Jaroszewicz alarmuje, że większość przypadków hospitalizacji związanych z uszkodzeniem wątroby dotyczy pacjentów samodzielnie sięgających po leki, suplementy diety czy zioła bez wcześniejszego monitorowania funkcji wątroby. Brak regularnych badań umożliwiających wczesne wykrycie potencjalnych problemów często prowadzi do poważnych uszkodzeń tego organu.
Specjalista wskazuje, że wśród substancji mogących negatywnie wpływać na stan wątroby znajdują się zarówno leki na receptę, takie jak antybiotyki, tabletki antykoncepcyjne, czy leki używane w kardiologii, neurologii i psychiatrii, jak i szeroko dostępne bez recepty preparaty. Szczególnie niebezpieczne mogą okazać się niesteroidowe leki przeciwzapalne, takie jak ibuprofen, diklofenak, oraz paracetamol, które Polacy stosują często i chętnie.
Apel dr. Jaroszewicza skłania do refleksji nad koniecznością odpowiedzialnego korzystania z leków i suplementów oraz podkreśla wagę regularnych badań kontrolnych, które mogą zapobiec poważnym konsekwencjom zdrowotnym związanym z uszkodzeniem wątroby.
Choć leki bez recepty są cennym narzędziem w łagodzeniu codziennych dolegliwości, nie mogą one zastąpić profesjonalnej opieki medycznej. Odpowiedzialne stosowanie tych preparatów jest kluczowe dla zachowania zdrowia i uniknięcia potencjalnie niebezpiecznych skutków ubocznych. Pamiętajmy, aby traktować leki z szacunkiem i rozwagą, a w przypadku wątpliwości zawsze szukać porady specjalisty.