No Nut November. Nietypowe wyzwanie może szkodzić zdrowiu

No Nut November (NNN) to challenge, który liczy sobie już co najmniej kilkanaście lat. Wbrew skojarzeniu ze słowem „nut” nie chodzi o powstrzymywanie się od jedzenia orzechów. No Nut November to wyzwanie, które budzi kontrowersje, choć są i osoby, które twierdzą, że NNN wyszło im na zdrowie. Na czym polega No Nut November?

No Nut November, NNN - co to znaczy? 

O NNN mówi się od ok. 2010 roku. Wtedy listopadowe wyzwanie zaczęło zataczać w sieci coraz szersze kręgi. No Nut November oznacza nic innego, jak miesięczne wstrzymywanie się od masturbacji czy według innych interpretacji – od wytrysku, dając jednocześnie zielone światło na współżycie mające na celu usatysfakcjonowanie partnerki, ale bez finału w postaci własnego orgazmu i wytrysku.

No Nut November budzi kontrowersje, czasem śmiech, ale są i osoby, które ten sposób na przeżycie długich jesiennych wieczorów bardzo sobie chwalą.

CZYTAJ TEŻ: Jak się uwolnić od masturbacji? [Porada eksperta]

W sieci można znaleźć fora, gdzie zainteresowani celebrują każdy dzień bez masturbacji, dzielą się towarzyszącymi im emocjami, polecają sobie triki na chwile słabości i wspólnie odliczają do końca wyzwania, powołując się na jego korzyści przy tym (i na wady wyzwania). Są też tacy, którzy się wyłamują z szeregu i przyznają, że ulegli pokusie po kilku dniach.

Powstrzymywanie się od masturbacji - skutki 

Niektórzy relacjonują, że dzięki wstrzymaniu od masturbacji czy wytrysku zyskują lepszy nastrój, poprawę kondycji, więcej energii, a nawet... stają się atrakcyjniejsi płci przeciwnej.

Wielu mężczyzn jest przekonanych, że podczas abstynencji seksualnej wzrasta ich poziom testosteronu, co później przekłada się na większe możliwości aktywności fizycznej i łóżkowej. Inni za to stwierdzają, że łatwiej ulegają podnieceniu i doświadczają wzwodu nawet podczas tańca lub innej aktywności.

CZYTAJ TEŻ: Czy możesz być uzależniony od seksu?

Cytowany przez NaTemat seksuolog dr Stanisław Dulko zwrócił uwagę, że unikanie masturbacji czy zbliżeń może sprawić, że dojdzie do spadku libido i późniejszych zaburzeń erekcji.

To nie koniec przykrych skutków braku seksu. - Później mogą się też pojawić m.in. kłopoty z koncentracją i snem. To dla organizmu mało komfortowa sytuacja. Oczywiście, można też uprawiać stosunki bez wytrysku, by zachować bliską relację z partnerką i sprawić jej przyjemność, ale tego się trzeba nauczyć – zauważył seksuolog.- Udana aktywność seksualna jest najlepszą profilaktyką zdrowotną – dodał specjalista.

Ruch No Fap - co to znaczy, na czym polega

NNN to pokłosie ruchu NF, czyli No Fap, która to idea promuje wstrzemięźliwość polegającą na powstrzymywaniu się od masturbacji i pornografii. Chociaż niektórym takie zalecenia kojarzą się z „klasztornymi” ideami, to trzeba przyznać, że współcześnie coraz głośniej mówi się też o szkodliwym wpływie pornografii, która jest powszechnie dostępna.

Może powodować m.in. kompleksy (gdy ciała widzów odbiegają od filmowych standardów), złe wyobrażenia o ciałach płci przeciwnej i budowie ich narządów, a także o preferencjach, technikach i zachowaniach seksualnych obu płci, przedmiotowe traktowanie innych osób wyłącznie jako obiektów seksualnych czy niebezpieczne eksperymenty bez odpowiedniego przygotowania.

CZYTAJ TEŻ: Uzależnienie od seksu dopada mężczyzn w tym wieku. Lekarze zaskoczeni

Może też prowadzić do problemów relacyjnych w związkach lub trudności w zawieraniu realnych znajomości. Uważa się, że co najmniej część mężczyzn, którzy często oglądają pornografię, ma później problem z uzyskaniem wzwodu podczas „zwykłego” współżycia lub zaczynają preferować masturbację zamiast zbliżeń z partnerem / partnerką.

Ponadto seks, jak i masturbacja mogą uzależniać – chociaż to wciąż temat tabu, szacuje się, że ten typ uzależnienia behawioralnego to coraz częstszy problem. Decyzja o ewentualnym zaprzestaniu oglądania pornografii czy masturbacji powinna jednak wynikać z indywidualnej chęci, a nie presji społecznej.

Katarzyna Głuszak, redaktorka