Nie żyje 50-letnia biegaczka. 7 miesięcy po diagnozie raka
7 miesięcy po usłyszeniu diagnozy i kilka dni przed 21. rocznicą ślubu zmarła brytyjska biegaczka Sarah Garrett. Zachorowała na raka płuc, choć jako sportsmenka prowadziła zdrowy tryb życia. W zawodach brała udział do samego końca. 50-latka osierociła trzech synów.
"Miała pecha"
Sarah Garrett o tym, że choruje, dowiedziała się zaledwie 7 miesięcy temu. Zdiagnozowano u niej nowotwór płuc. Kobieta dbała o formę, była aktywna i stosowała zdrowe nawyki.
Pierwsze objawy Sarah zaczęła dostrzegać pod koniec 2021 r. Podczas jednego z biegów nie mogła złapać oddechu. Wtedy przypisała to kiepskim warunkom pogodowym.
Jej stan zaczął się pogarszać. W trakcie jednego z treningów poczuła, że coś naprawdę jej dolega. Pojawiły się problemy z poruszaniem nogą.
Dopiero dwa tygodnie później zrobiła badania. Jej mąż Scott wspomina: "Tuż przed Bożym Narodzeniem dowiedzieliśmy się. Nigdy w życiu nie paliła, ale 10-15 proc. osób, które zachorowały na raka płuc, nigdy nie paliło. Nigdy nie była w pobliżu biernego palenia. Naprawdę miała pecha".
Walczyła do samego końca
48-letni mąż kobiety Scott złożył ukochanej hołd. Sarah odeszła na kilka dni przed ich 21. rocznicą ślubu. Para wychowywała trójkę nastoletnich synów.
Scott wyznał: "Była naprawdę kochającą mamą i żoną. Była dość skromną osobą, ale była też bardzo mądra i bardzo inspirująca. Niezwykle ciężko pracowała, aby utrzymać chłopców i nigdy na nic nie narzekała. Zawsze stawiała innych na pierwszym miejscu, nawet gdy przechodziła przez trudne rzeczy".
Małżeństwo dzieliło wspólną pasję do sportu. Często razem brali udział w imprezach biegowych. Kobieta marzyła, by po raz setny wziąć udział w ulubionych zawodach. Niestety, udało jej się ukończyć 98 z nich.
Mimo choroby nowotworowej 50-latka do końca walczyła z rakiem. Nawet po diagnozie brała udział w zawodach i ukończyła jeden bieg podczas ubiegłorocznych świąt Bożego Narodzenia. W zeszłym miesiącu cała rodzina wzięła udział w jednym z biegów, z którego dochód został przekazany na badania nad rakiem. Udało im się zebrać 6 tys. funtów.
Rak płuc zwykle nie daje objawów
Ten nowotwór jest jednym z najczęściej diagnozowanych rodzajów raka w Wielkiej Brytanii. Każdego roku diagnozuje się raka płuc u ok. 47 tys. osób. Zwykle we wczesnych stadiach nie daje konkretnych objawów.
Kiedy nowotwór się rozwinie, pojawia się uporczywy kaszel, w którym często jest krew, duszności, niewyjaśnione zmęczenie i utrata wagi, ból towarzyszący oddychaniu. Jeśli zauważasz te objawy u siebie, koniecznie udaj się do lekarza. Szczególnie jeśli palisz papierosy.
Palenie jest najczęstszą przyczyną raka płuc.