Nie daj się nabrać na podrobione truskawki! Jak odróżnić te polskie od importowanych?
Sezon na truskawki w pełni. Kilogram polskich truskawek kosztuje nawet 26 zł, ale mimo takiej ceny znajduje się na nie sporo amatorów - jak pokazują badania, to nasze ulubione letnie owoce. Interes zwietrzyli więc oszuści, którzy sprzedają tanie importowane truskawki jako polskie - po znacznie zawyżonej cenie. Jak nie dać się oszukać i odróżnić polskie truskawki od importowanych?
Polacy uwielbiają truskawki, o czym świadczą chociażby wyniki ostatniego sondażu, przeprowadzonego przez Kantar w ramach Narodowego badania konsumpcji warzyw i owoców. Na pierwszym miejscu wśród ulubionych owoców truskawki wymieniło aż dwie trzecie badanych. W ubiegłym sezonie 66 proc. z nas jadło je kilka razy w tygodniu, a 94 proc. - co najmniej raz w miesiącu.
Jadamy je na różne sposoby: zarówno bez dodatków, jak i ze śmietaną, czekoladą, czy w formie musu, koktajlu, lub jako dodatek do makaronu. I choć w sklepach dostępne są już od lutego, z utęsknieniem czekamy na te polskie, które pojawiają się mniej więcej w maju.
Polskie truskawki już są - przede wszystkim te szklarniowe, choć gdzieniegdzie można kupić także pierwsze truskawki zbierane prosto z pola. Pogoda w tym roku nie sprzyjała ich uprawie, dlatego kosztują dużo więcej, niż w latach ubiegłych. Mimo wysokiej ceny mają sporo amatorów, co wykorzystują oszuści. Kupują na giełdzie znacznie tańsze truskawki importowane (zerwane tydzień temu i spryskane mnóstwem środków przedłużających ich świeżość) i sprzedają jako dużo droższe, polskie.
To, że truskawka sprzedawana jest nie w plastikowym pojemniczku, lecz w tradycyjnej łubiance, a kupujemy ją nie w popularnym dyskoncie, lecz w warzywniaku lub na bazarze, o niczym jeszcze nie świadczy - a już na pewno nie jest gwarancją tego, że kupujemy polskie truskawki.
Jak więc je rozpoznać? Polskie truskawki są mniejsze od tych importowane i bardziej od nich okrągłe, są miękkie, mają też wyraźnie wyczuwalny, słodki zapach. Importowane są bardziej wydłużone, nie pachną tak mocno jak nasze krajowe, są od nich dużo twardsze, mają też jaśniejszy kolor.
Polecamy także:
- Większość z nas już przeszła koronawirusa? Nowe dane
- Nowe zasady wizyt u fryzjera i kosmetyczki
- Te klamki niszczą koronawirusa. Jak to możliwe?
- Chcesz schudnąć? Nadal możesz jeść, co lubisz. Wypróbuj nasz program dietetyczny
- Do kiedy maseczki będą obowiązkowe? Co grozi za brak maseczki?
- Jak bezpiecznie mierzyć ubrania w przymierzalniach?
- Ile osób naprawdę umarło z powodu epidemii?
- W Polce jest mniej udarów mózgu - ale to nie oznacza nic dobrego
Porady eksperta