Automat z tabletkami "dzień po". Na tej uczelni studenci mogą je kupić od ręki
Władze Uniwersytetu Jerzego Waszyngtona wyszły z dość nietypową inicjatywą. Na terenie kampusu postawiły automat wypełniony tabletkami, które są zaliczane do antykoncepcji awaryjnej. Studenci mają dostęp do maszyny przez całą dobę. To rozwiązanie jednak wzbudza wiele kontrowersji.
Coraz więcej uczelni w Stanach Zjednoczonych decyduje się na automat z antykoncepcją awaryjną. Zarówno setki tysięcy studentów, jak i pracownicy mogą zaopatrzyć się w "tabletkę dzień po". Ta doraźna metoda ma zapobiegać ciąży po współżyciu bez zabezpieczenia lub w sytuacji, gdy zastosowana metoda antykoncepcji zawiodła (np. pękła prezerwatywa). Dostęp do urządzenia jest nieograniczony.
Automat z antykoncepcją awaryjną na uczelni w USA
To rozwiązanie wdrożono na terenie Uniwersytetu Jerzego Waszyngtona w Stanach Zjednoczonych. Jego pomysłodawcą był Christian Zidouemby, przewodniczący stowarzyszenia studenckiego na uczelni. Wraz z innymi studentami wszczął działania po orzeczeniu Sądu Najwyższego z 24 czerwca 2022 roku. Sześciu z dziewięciu sędziów poparło uchylenie słynnego wyroku z 1973 roku Roe vs. Wade. Decyzja ta oznacza, że amerykańska konstytucja nie gwarantuje prawa do aborcji i w wielu stanach kobiety stracą dostęp do zabiegu przerywanej ciąży.
Grupa studentów zrealizowała swój cel i władze Uniwersytetu Jerzego Waszyngtona zdecydowały się na zainstalowanie urządzenia. Tabletki są przechowywane w odpowiedniej temperaturze.
Maszyna sfinalizuje zakup pod warunkiem, że kupujący zapozna się z zalecanymi ostrzeżeniami. W trakcie transakcji informacje może przeczytać na wyświetlaczu. Co więcej, automat nie wyda tabletki, jeśli upłynie jej termin przydatności.
Wcześniej studenci mogli dostać tabletkę w uczelnianej przychodni. Większość z nich uważała, że pomysł miał więcej minusów niż plusów. Chodziło im między innymi o utrudniony dostęp do antykoncepcji awaryjnej z tego względu na to, że punkt medyczny działał w określonych godzinach w dni robocze. A oni potrzebowali dość często tych tabletek w weekend albo w porze nocnej.
Nie wszyscy popierają maszyny z antykoncepcją awaryjną
Teraz młodzi dorośli na Uniwersytecie Jerzego Waszyngtona mogą bez ograniczeń korzystać z automatu. Jedna tabletka kosztuje 25 dolarów. Z informacji podanych przez gazetę "Washington Post" wynika, że część studentów byłaby bardziej zadowolona z tego udogodnienia, gdyby ta cena nie była aż tak wygórowana. Apeluje o to, by ją obniżyć.
Uniwersytet Jerzego Waszyngton nie wyszedł pierwszy z inicjatywą zainstalowania maszyny z tabletkami "dzień po". Urządzenie zostało umieszczone w 2012 roku na kampusie w Pensylwanii. Obecnie na takie rozwiązanie zdecydowały się 32 uczelnie.
Maszyny te budzą wiele kontrowersji w Stanach Zjednoczonych. Od lat organizacje antyaborcyjne walczą, by wprowadzono zakaz korzystania z tych automatów.
Polecany artykuł: