Porównali mózgi szczupłych i z nadwagą. Takich wniosków się nie spodziewali
Otyłość, określana jako choroba XXI wieku, dotyczy zarówno dorosłych, jak i dzieci. Pojawia się coraz więcej badań naukowych na jej temat. Ostatnio na łamach czasopisma naukowego "Nature Metabolism"ukazały się zaskakujące wnioski. Ta choroba może powodować nieodwracalne zmiany w mózgu.
O otyłości mówi się już głośno, że jest chorobą przewlekłą, która obecnie stanowi jedno z największych zagrożeń zdrowia publicznego na świecie. Liczba osób otyłych rośnie z roku na rok. Na front walki z tym schorzeniem amerykańscy naukowcy z Yale School of Medicine w New Haven rzucili nowe ustalenia: może ona powodować nieodwracalne zmiany w mózgu.
Otyłość a zmiany w mózgu. Zaskakujące wnioski
Uczeni przeprowadzili obserwacje z udziałem 60 osób, z czego połowa z nich miała zdiagnozowaną otyłość. Dzień przed rozpoczęciem badań wszyscy uczestnicy z musieli zjeść taki sam posiłek. Po 24 godzinach podano im do żołądka substancję kontrolną, która składała się z trzech grup składników odżywczych: tłuszczów, węglowodanów i wody.
Jak wynika z wyjaśnień głównej autorki analizy dr Mireille Serlie, zdecydowano się na "ominięcie jamy ustnej i skupienie się na połączeniu organów wewnętrznych z mózgiem" w celu sprawdzenia, "w jaki sposób składniki odżywcze wpływają na mózg niezależnie od wyglądu, zapachu i smaku jedzenia".
Badano mózgi uczestników
Mózgi szczupłych i otyłych uczestników badano przy pomocy rezonansu magnetycznego i tomografii emisyjnej pojedynczych fotonów. Cała procedura odbywała się pół godziny po podaniu każdej porcji pożywienia. Szczególną uwagę badaczy przykuło prążkowie, czyli "obszar mózgu, który odpowiada za motywację do poszukiwania jedzenia i spożywania go".
Jak pokazują wyniki analizy, lepiej wypadły osoby o prawidłowej masie ciała. Ich aktywność prążkowia obniżyła się, gdy cukry lub tłuszcze zostały wprowadzone do układu pokarmowego. Oznacza to, że ich mózgi właściwie rozpoznały sygnał o przyjęciu pożywienia i sytości. To jednak nie wszystko. Zauważono też, że u tych osób wzrasta poziom dopaminy, a co za tym idzie, został aktywowany ośrodek przyjemności.
W przypadku uczestników z otyłością nie zidentyfikowano ani zmniejszenia aktywności prążkowia, ani wzrostu dopaminy. To prowadziło do tego, że nadmiernie sięgali po produkty obfitujące w tłuszcze i cukry.
Zmiany w mózgach otyłych dot. ośrodka sytości
Po trzech miesiącach obserwacje zostały powtórzone. W międzyczasie poproszono osoby otyłe, by zrzuciły 10 proc. swojej masy ciała. Jak się okazało, redukcja wagi nie przyczyniła się do zmian w mózgach tych uczestników.
- Nic się nie zmieniło. Mózgi otyłych osób nadal nie rozpoznawały sytości ani nie odczuwały usatysfakcjonowania – stwierdziła w rozmowie dla CNN dr Serlie. Jak dodała, "teraz można powiedzieć, że trzy miesiące to za mało lub że redukcja masy ciała była niewystarczająca", lecz "nowe dowody mogą wyjaśnić, dlaczego ludzie, którzy z powodzeniem tracą na wadze, odzyskują ją kilka lat później".
Autorka publikacji podkreśliła, że "wpływ otyłości na mózg może nie być tak odwracalny, jakbyśmy tego chcieli". Według niej do interpretacji wniosków należy podchodzić z należytą dozą ostrożności.
- Ważne jest to, by osoby z otyłością wiedziały, że niewłaściwie działający mózg, może być powodem, dla którego mają trudności z kontrolą spożywanego jedzenia – podsumowała.
Polecany artykuł: