Mogą zabić w ciągu 24 godzin. Nadal zbyt mało o nich wiemy. Rusza kampania „Wyprzedź meningokoki! Z wiedzą na start”

2018-03-22 10:29

Mogą doprowadzić do śmierci w ciągu 24 godzin. Najczęściej atakują małe dzieci, jednak co czwarta młoda mama nie słyszała o meningokokach, a jedynie 6 proc. zaszczepiło przeciw nim swojego malucha - wynika z najnowszego raportu pt. "Szczepienia dziecięce". Świadomość zagrożenia to pierwszy i jednocześnie najważniejszy krok na drodze do zapewnienia ochrony przed meningokokami. Dlatego w marcu 2018 roku rusza nowa kampania edukacyjna „Wyprzedź meningokoki! Z wiedzą na start”.  

Meningokoki
Autor: materiały prasowe

Już samo wymówienie ich nazwy może przysparzać trudności. Ale meningokoki trzeba poznać. To one wywołują inwazyjną chorobę meningokokową (IChM), która rozwija się pod postacią zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych lub sepsy, najcięższą postacią zakażenia bakteryjnego, jaka może przydarzyć się człowiekowi poza szpitalem. Co piąty chory umiera4, a 1 na 3 zostaje trwale okaleczony, np. tracąc słuch.

Co czwarta młoda mama nie słyszała o meningokokach

Choć meningokoki najczęściej atakują dzieci w 1. roku życia, to - jak ocenił Paweł Ciacek z Instytutu Kantar Millward Brown, który przedstawił wyniki badania z najnowszego raportu pt. "Szczepienia dziecięce" - młode polskie mamy i kobiety w ciąży mają niską świadomość zagrożenia.

Co czwarta młoda mama nie słyszała o ich istnieniu, a połowa nie zna objawów chorób wywoływanych przez meningokoki, tj. zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych i sepsa – wynika z najnowszego raportu z badania „Szczepienia dziecięce”.

Co więcej, jedynie 6 proc. kobiet zadeklarowało, że zaszczepiło przeciwko niej swoje dziecko. Z kolei 65 proc. przyznało, że zdecydowałyby się na szczepienie, gdyby było refundowane.

Meningokoki mogą doprowadzić do śmierci w ciągu 24 godzin

– Rodzice bardzo często nie zdają sobie sprawy z tego, jak groźne może być zakażenie meningokokami oraz że mogą zabezpieczyć swoje dzieci poprzez szczepienia – przyznaje dr n. med. Alicja Karney, kierownik Oddziału Hospitalizacji Jednego Dnia w Instytucie Matki i Dziecka w Warszawie. – Natomiast lekarzowi wystarczy jeden przypadek pacjenta  z inwazyjną chorobą meningokokową, by zapamiętać go na zawsze. Jest to przede wszystkim związane z piorunującym przebiegiem choroby. Stan pacjenta pogarsza się dosłownie z minuty na minutę.

Meningokoki (Neisseria meningitidis), czyli dwoinki zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych, są bakteriami, którymi zakażamy się wyłącznie od innych ludzi - najczęściej od osoby, która jest chora, albo od osoby zdrowej będącej nosicielem - przypomniała dr Alicja Karney.

Bakterie przenoszą się drogą kropelkową, np. podczas kichania, kaszlu, a także poprzez różne przedmioty, np. smoczek oblizany przez mamę, przez picie z jednej butelki, a także przez pocałunek.

- Jeżeli meningokoki dotrą do miejsc, które są naturalnie jałowe w naszym organizmie, rozwija się inwazyjna choroba meningokokowa - mówi dr Karney. Gdy dostaną się do krwi, rozwija się posocznica (sepsa), a gdy dotrą do płynu mózgowo-rdzeniowego, dochodzi do rozwoju zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych.

- Najgroźniejszy przebieg ma posocznica, która może doprowadzić do zgonu nawet w ciągu 24 godzin - podkreśla dr Karney. - W przypadkach IChM z piorunującym przebiegiem śmiertelność pacjentów sięga nawet 70 proc. - dodaje.

Początkowe objawy IChM są charakterystyczne i przypominają przeziębienie. Pojawiają się niewielki katar i kaszel, może być ból gardła i gorączka, ale niekoniecznie wysoka, zwiększone pragnienie.

- Później stan chorego pogarsza się - pojawiają się ogólne robicie, pragnienie zanika, pacjent nie chce jeść - mówi dr Karney. - Po kilku godzinach dołączają nudności i wymioty, a następnie bardzo duża przeczulica skóry i drażliwość dziecka, które cały czas może płakać. Zdarza się, że nawet nie chce, aby je przytulać, ponieważ boli je cała skóra - dodaje ekspert. Może się zdarzyć, że chory jest senny, mało aktywny.

O rozwoju zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych świadczą: sztywność karku, wymioty, bardzo silny ból głowy, światłowstręt i wysoka gorączka. W przypadku posocznicy zmienia się barwa skóry - staje się ona marmurkowata, stopy i dłonie są zimne.

Może się pojawić także wysypka, choć nie zawsze ona występuje. Są to często bardzo drobne wybroczyny wielkości główki od szpilki, które - co charakterystyczne - nie znikają pod wpływem uciśnięcia skóry szklanką (tzw. test szklanki).

Ważne

Najlepszą metodą zabezpieczenia przez zakażeniem są szczepienia, które można rozpocząć już od 2. miesiąca życia dziecka - podkreśliła dr Karney.

Od czterech lat istnieje możliwość zaszczepienia najmłodszych zarówno przeciwko meningokokom typu C, jak i B – oba wywołują większość przypadków inwazyjnej choroby meningokokowej w Polsce, przy czym typ B odpowiada za ponad 80 proc. zachorowań wśród dzieci w 1. roku życia.

Szczepienia przeciwko meningokokom w polskim Programie Szczepień Ochronnych na rok 2018 są określone jako tzw. szczepienia zalecane, co oznacza, że są odpłatne

Kampania edukacyjna „Wyprzedź meningokoki! Z wiedzą na start”

- Nadrzędnym celem kampanii jest budowanie świadomości na temat inwazyjnej choroby meningokokowej, a także sposobów ochrony przed nią – mówi Aleksandra Hamulczyk, Senior Product Manager, GSK. - Bardzo duży nacisk kładziemy na wiedzę, ponieważ aby wyprzedzić meningokoki, przede wszystkim trzeba wiedzieć, stąd drugi człon w nazwie naszej kampanii „Z wiedzą na start” - dodaje Aleksandra Hamulczyk.

W ramach kampanii powstaną materiały edukacyjne przedstawiające najważniejsze fakty na temat meningokoków: jak można się nimi zakazić, kto jest w grupie ryzyka, jakie są objawy choroby i – najważniejsze – jak zachować się w sytuacji, gdy podejrzewamy u dziecka zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych lub sepsę wywołaną przez te bakterie.

Nie zabraknie również informacji dotyczących profilaktyki, w tym niezdrowych przyzwyczajeń, takich jak picie ze wspólnych naczyń czy oblizywanie przez dorosłych dziecięcego smoczka. Poruszona zostanie także kwestia szczepień.

Punktem kulminacyjnym kampanii będzie 4-kilometrowy bieg „Wyprzedź meningokoki”. Odbędzie się on we wrześniu na Stadionie Narodowym w Warszawie, w ramach V edycji organizowanego przez Fundację IMiD pikniku sportowo edukacyjnego „Odważ się być zdrowym na PGE Narodowym” (dokładny termin wkrótce zostanie podany). Udział w biegu może wziąć każdy (start jest bezpłatny, wymagana jest tylko rejestracja).

Biegacze zmierzą się ze sobą oraz z… meningokokami – chcąc je wyprzedzić, muszą pokonać dystans 4 km w czasie krótszym niż 24 minuty. Ponadto na potrzeby kampanii został stworzony brand hero, bohater kampanii, postać  o imieniu Meningo.

Powstał po to, by niewidzialnemu zagrożeniu nadać realny kształt. To pomoże budować świadomość, że zakażenia meningokokowe są rzeczywistymi zagrożeniami dla zdrowia. Meningo weźmie udział we wszystkich wydarzeniach organizowanych w ramach kampanii.

Kampania będzie trwała do końca tego roku. Organizują ją Fundacja Instytutu Matki i Dziecka oraz firma GSK.

Więcej informacji o meningokokach można znaleźć na stornie www.wyprzedzmeningokoki.pl

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki