Miała tak bolesny trądzik, że nie mogła ruszyć szyją. Tak wygląda dziś

2023-04-24 16:05

Młoda Brytyjka, Charlie-Shannon Bedford, od kilku lat zmaga się z zaburzeniami odżywiania, które w znaczący sposób wpłynęły na wygląd jej cery. Bolesny trądzik mocno uprzykrzył jej życie, a ludzie nie szczędzili jej przykrych komentarzy.

Charlie-Shannon Bedford
Autor: TikTok: charlieshannonn Miała tak bolesny trądzik, że nie mogła ruszyć szyją. Tak wygląda dziś

Dużo osób kojarzy trądzik z krótkim epizodem podczas okresu dojrzewania. Dla niektórych zmiany skórne stają się jednak źródłem potwornego bólu fizycznego i powodem do wstydu. Na taki rodzaj wyprysków cierpiała 20-letnia studentka pielęgniarstwa Charlie-Shannon Bedford.

Od 12. roku życia dziewczyna boryka się z zaburzeniami odżywiania, w wyniku czego wystąpił u niej trądzik. Jak stwierdziła w wywiadzie dla brytyjskiego portalu "The Sun", zamienił jej życie w piekło. Ludzie też nie mieli dla niej litości. Nieraz słyszała, że jej twarz wygląda tak, jakby spłonęła w pożarze.

Nie była w stanie mówić. Ból był nie do zniesienia

Dziewczyna udała się do lekarza, który stwierdził, że przez niedobór składników odżywczych ma zaburzone krążenie krwi w organizmie. Odniosła wrażenie, że lekarz jednak zbagatelizował jej objawy i nie poszedł do sprawy zbyt poważnie.

Skóra na twarzy Charlie-Shannon przybrała kolor jasnoczerwony. Jak stwierdziła dziewczyna, wyglądała tak, jakbym ktoś ją notorycznie przypalał. – W latach 2020-2022 roku moje życie przypominało piekło – dodała. 

Skąd ten trądzik?

Na twarzy Charlie-Shannon pojawiły się bolesne grudki (zwłaszcza na brodzie i policzkach), a skóra wokół nich była zaczerwieniona i podrażniona. – Ból był nie do zniesienia. Towarzyszył mi cały czas, w niektóre dni podnoszenie głowy było dla mnie ogromnym wysiłkiem. Nie mogłam ruszyć szyją. Czułam się tak, jakby ktoś mnie gorącą wodą - wyznała 20-latka.

Dziewczyna próbowała przyjmować leki przeciwtrądzikowe, ale ich działanie odbijało się na jej zdrowiu psychicznym. Szukała zatem innych rozwiązań, m.in. stosowała chłodzące i nawilżające maseczki do twarzy.

Lekarze postawili w końcu diagnozę 

Studentka sama się zorientowała, że nie jest to taki "zwykły" trądzik. Tak spuchła jej twarz, że nie mogła mówić. Dostrzegła też "mały guzek" nad brwią. Charlie-Shannon trafiła do szpitala, gdzie ostatecznie stwierdzono związek między zaburzeniami odżywiania a trądzikiem.

- Lekarze zdali sobie sprawę, że moje ciało wytwarza zbyt wiele białych krwinek, co spowodowało, że krew nie przepływała prawidłowo w moim organizmie. Nazywa się to fachowo leukocytoza – opowiedziała 20-latka. Dokładnie jest to stan, w którym liczba krwinek jest znacznie przekroczona, co może prowadzić do infekcji, stanów zapalnych, a czasem do zaburzeń układu odpornościowego.

Dzięki tej diagnozie życie Charlie-Shannon uległo zmianie. Jej cera zaczęła się rzeczywiście poprawiać.  

Teraz 20-latka chce mówić głośno za pośrednictwem mediów społecznościowych, do jakich przykrych i bolesnych skutków prowadzą zaburzenia odżywiania. W tej inicjatywie 20-latkę mocno wspierają bliscy i przyjaciele. Zawsze mogła na nich liczyć w tych trudnych momentach.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki