Miała już dość życia w bólu. Znana aktorka zdecydowała się na zabieg usunięcia macicy

2022-12-15 13:36

Amy Schumer, słynna amerykańska aktorka i komiczka, wyznała, że cierpi na chorobę, która dotyka 10 proc. na całym świecie. Przez większość życia musiała zmagać się z bólem towarzyszącym endometriozie. Aby uwolnić się w końcu od uciążliwych dolegliwości, zdecydowała się na zabieg usunięcia macicy. "To był ból, którego nie widać. A ludzie mają skłonność do twierdzenia, że kobiety po prostu dramatyzują" – stwierdziła w jednym z wywiadów.

Kobieta leżąca w łóżku szpitalnym
Autor: Getty Images Miała już dość życia w bólu. Znana aktorka zdecydowała się na zabieg usunięcia macicy

Amerykańska aktorka i komiczka Amy Schumer zyskała popularność dzięki roli w filmie "Wykolejona". Niektórzy z nas mogą ją również kojarzyć z serialu "Inside Amy Schumer". Dużo jest w nim skeczy, występów stand-upowych oraz wywiadów z różnymi ludźmi.

Amy Schumer szczerze o chorobie. "Czułam ból przez całe życie"

Gwiazda wystąpiła w nowym odcinku serialu dokumentalnego "The Checkup with Dr. David Agus", w którym opowiedziała o swojej walce z endometriozą. To choroba, na którą zapadają jedynie kobiety i wpływa bardzo źle na jakość ich życia. Określana jest jako gruczolistość zewnętrzna, objawiająca się obecnością komórek endometrium poza wnętrzem macicy. Może zamienić życie w prawdziwy koszmar i sprawić, że menstruacja jest nie do zniesienia.

Gadaj Zdrów: Endometrioza odebrała Magdzie cały okres dojrzewania. "8 lat czekałam na diagnozę"

41-letnia aktorka stwierdziła, że przez większość dorosłego życia była zmuszona zmagać się z przykrymi i uciążliwymi objawami tego schorzenia. "Czułam ból przez całe życie, nie tylko w tygodniu menstruacji, ale także podczas owulacji. To było naprawdę trudne" – przyznała Schumer. Jak dodała, w najlepszym wypadku przez jeden tydzień w miesiącu nie odczuwała ogromnego bólu. 

To, z jakimi objawami aktorka musiała zmagać się na co dzień, było raczej bagatelizowane przez innych. "To był ból, którego nie widać. Niestety ludzie mają skłonność do twierdzenia, że kobiety po prostu dramatyzują" – stwierdziła.

Aby pozbyć się bólu, Schumer próbowała różnych metod, lecz nic to nie dawało. Pewnego dnia powiedziała "dość". Podjęła decyzję o usunięciu macicy.

Amy Schumer usunęła macicę. "Mój ból jest prawdziwy"

Jesienią 2021 roku aktorka przeszła histerektomię, która po cesarskim cięciu jest najczęściej wykonywanym zabiegiem ginekologicznym. Przy okazji lekarze wycięli jej też wyrostek robaczkowy, w którym wykryli guzek spowodowany chorobą. Po operacji Schumer stwierdziła, że czuje się zupełnie jak nowa osoba.

Podczas pobytu w szpitalu w 2021 roku udostępniła nagranie za pośrednictwem mediów społecznościowych, w którym zdobyła się na szczere wyznanie. Powiedziała w nim: "Mój ból jest prawdziwy. Twój ból jest prawdziwy. Musimy mówić za siebie. Musimy o tym mówić". Następnie podzieliła się swoją obawą, iż wideo może wkurzyć niektóre osoby, ale w sumie ona się tym nie przejmuje.

Wyraziła nadzieję, że jej słowa "pomogą chociaż jednej kobiecie odkryć, dlaczego żyje w tak wielkim bólu".

W 2019 roku Amy Schumer została po raz pierwszy mamą. Jej synek przyszedł na świat poprzez cesarskie cięcie.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki