Lekarze postawili złą diagnozę: "long COVID". 15-latek, który skarżył się na silny ból głowy, miał guza mózgu
15-letni Kane Allcock borykał się z silnymi bólami głowy. Lekarze postawili szybką diagnozę. Według nich ten objaw świadczył o typowym powikłaniu po przebyciu COVID-19. Przypisali chłopakowi leki przeciwbólowe i odesłali do domu. Objaw ten stał się coraz bardziej uporczywy, utrudniał mu codzienne funkcjonowanie. Trafił do szpitala, gdzie dostał ataku padaczki. Okazało się, że guz mózgu był przyczyną jego dolegliwości.
Od początku tego roku 15-letni Kane Allcock skarżył się na silne bóle głowy. Wykonał test na koronawirusa i otrzymał dodatni wynik. Z biegiem czasu stan chłopaka uległ znacznemu pogorszeniu. Było widać, że dzieje się z nim coś złego. Zaniepokojeni rodzice zawieźli nastolatka do szpitala, gdzie zrobiono mu badanie neurologiczne. Nie wykazało ono bowiem zasadniczych odchyleń od normy, więc lekarze uznali, że chłopiec zmaga się z długotrwałym skutkiem COVID-19, zwanym long COVID. Przepisali mu silne leki przeciwbólowe i po konsultacji nastolatek mógł wrócić do domu.
Jego stan się pogarszał. W końcu usłyszał trafną diagnozę
Stan zdrowia 15-latka był coraz gorszy. Oprócz silnego bólu głowy musiał borykać się z innymi dolegliwościami takimi jak: mdłości, zawrotami głowy. Miał też problemy z chodzeniem. Ponownie wylądował w szpitalu – tam miał atak padaczki. Lekarze natychmiast zlecieli wykonanie rezonansu magnetycznego głowy. To obrazowe badanie ujawniło, że nastolatek ma dużego guza tzw. gwiaździaka włosowatokomórkowego. Dokładniej jest to nowotwór o dobrze ograniczonym powolnym wzroście, często z tworzeniem przyściennego guzka w obrębie torbieli. Dotyka dzieci i młodych osób dorosłych. Stanowi on 6 proc. wszystkich guzów wewnątrzczaszkowych i około 30 proc. nowotworów glejowych u dzieci.
Objawy, jakie daje gwiaździak włosowatokomórkowy, zależą od jego lokalizacji i umiejscowienia. Do najczęstszych symptomów związanych ze wzrostem ciśnienia wewnątrzczaszkowego zalicza się m.in.: bóle głowy, senność i zaburzenia świadomości, nudności i wymioty, zaburzenia widzenia, problemy z zachowaniem równowagi i sztywność karku.
Z kolei wśród objawów ogniskowych zależnych od położenia nowotworu wymienia się: napady padaczkowe, odczuwanie nieprzyjemnego zapachu i smaku, omamy słuchowe, halucynacje wzrokowe i zaburzenia świadomości (np. amnezja, zespół splątaniowy).
Był operowany przez ponad siedem godzin
Nastolatek przeszedł operację, która polegała na całkowitym usunięcia guza. Trwała ponad siedem godzin. Po czterech dniach hospitalizacji 15-latek został wypisany do domu. W trakcie rekonwalescencji nie doszło żadnych powikłań pooperacyjnych.