Ile trzeba spać w nocy, by nie chorować? Naukowcy podają konkretną liczbę

2023-12-15 17:13

Już od jakiegoś czasu wiadomo, że długość snu jest związana z występowaniem niektórych chorób. Jak dotąd jednak ten związek był słabo poznany w przypadku osób starszych, u których powszechnie występują różne choroby przewlekłe. Naukowcy właśnie odkryli, że jeśli śpimy zbyt krótko, znacząco rośnie ryzyko zachorowania na co najmniej dwie choroby przewlekłe, ale dłuższy sen również może szkodzić. Ile zatem powinniśmy spać?

Ile trzeba spać w nocy, by nie chorować? Naukowcy podają konkretną liczbę
Autor: Getty Images Ile trzeba spać w nocy, by nie chorować? Naukowcy podają konkretną liczbę

Sen jest ważniejszy dla zdrowia niż nam się wydaje. I choć wiadomo, że jego długość ma związek z występowaniem chorób przewlekłych, to dopiero teraz naukowcy podali jego dokładną liczbę. Zalecają, aby spać od siedmiu do ośmiu godzin na dobę. Wtedy obniżymy ryzyko zachorowania na choroby przewlekłe. Jednak dłuższy sen również nie jest zdrowy. 

Naukowcy z University College London sprawdzili więc, czy to, ile godzin śpimy w ciągu doby, ma wpływ na to, kiedy dana osoba zachoruje na jakąś chorobę przewlekłą i ile będzie miała tych chorób, a także czy ma to wpływ na śmiertelność z ich powodu. 

Jakie są skutki zbyt małej ilości snu?

Badacze przeanalizowali wpływ czasu trwania snu na stan zdrowia u 7864 osób w wieku 50,60 i 70 lat. Zbadali związek pomiędzy tym, jak długo spał każdy z uczestników a tym, czy w ciągu 25 lat zdiagnozowano u niego dwie lub więcej chorób przewlekłych takich jak cukrzyca typu 2, choroba serca czy nowotwór, badano również związek długości snu ze śmiertelnością uczestników.

„Problemy ze snem mamy coraz większe”. Dr Sędek wyjaśnia, co zrobić, aby być wyspanym

Analiza wykazała, że osoby, które w wieku 50 lat zgłosiły, że spały pięć godzin lub krócej, miały o 20 proc. wyższe prawdopodobieństwo zdiagnozowania jednej choroby przewlekłej i o 40 proc. wyższe było u nich ryzyko wykrycia dwóch takich chorób w ciągu kolejnych 25 lat, niż u osób, które spały dłużej - do siedmiu godzin.

Okazało się również, że czas snu krótszy niż pięć godzin zwiększał o 30-40 proc. ryzyko wielochorobowości u osób w wieku 60-70 lat.

Badacze odkryli także, że czas snu poniżej pięciu godzin w wieku 50 lat związał się z aż o 25 proc. wyższym ryzykiem zgonu w ciągu kolejnych 25 lat, co można prosto wytłumaczyć: krótki czas snu zwiększa ryzyko chorób przewlekłych, a te zwiększają ryzyko śmierci.

Czym grozi zbyt długie spanie?

Naukowcy pokusili się o  jeszcze jedną ocenę: sprawdzili, czy długi sen - taki, który trwa co najmniej dziewięć godzin - ma wpływ na stan zdrowia. U zdrowych osób nie znaleźli wyraźnego związku między takim snem w wieku 50 lat, a wielochorobowością. Jednak u osób, które miały już jakąś chorobę przewlekłą, zbyt długi sen aż o 35 proc. zwiększał ryzyko zachorowania na kolejną chorobę.

7-8 godzin to optymalna długość snu  

Jak tłumaczy główna autorka badań, dr Severine Sabia z Instytutu Epidemiologii i Zdrowia UCL i Université Paris Cité, w krajach rozwiniętych obecnie ponad połowa starszych osób choruje na co najmniej dwie choroby przewlekłe. To poważne wyzwanie dla systemów opieki zdrowotnej, gdyż wielochorobowość związana jest z wysokimi kosztami opieki zdrowotnej, częstymi pobytami w szpitalach czy z niepełnosprawnością.

I wyjaśnia, że nawyki i struktura snu zmieniają się wraz z wiekiem, jednak zalecane jest spanie przez siedem-osiem godzin na dobę, gdyż wartości poniżej, jak i powyżej tego czasu mają związek z występowaniem różnych chorób przewlekłych i zostało to już naukowo udowodnione. Dobry sen - zdaniem ekspertki - mogą wspierać takie czynniki jak aktywność fizyczna w ciągu dnia, spanie w cichej, ciemnej, dobrze wywietrzonej sypialni, a także unikanie obfitych kolacji i korzystania z urządzeń elektronicznych przez pójściem spać.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki