Koniec maseczek? Ale nie wszędzie! Wstępny plan rządu

2020-05-25 13:43

Maseczki nie będą obowiązkowe na świeżym powietrzu, ale wyłącznie w zamkniętych przestrzeniach, w których mogą stykać się ze sobą obcy ludzie? Jak informuje portal money.pl, to wstępny pomysł rządu na zniesienie obowiązku zakrywania nosa i ust. Decyzja ma zostać ogłoszona dziś lub jutro.

maska
Autor: Getty Images

O tym, że dziś lub jutro zapadnie decyzja w sprawie obowiązkowego zasłaniania ust i nosa, poinformował dziś rano minister zdrowia Łukasz Szumowski. Powód? Jak przekonuje minister zdrowia Łukasz Szumowski, epidemia utrzymuje się przede wszystkim w kilku województwach, a w skali całego kraju statystyki zachorowań są podbijane przez pojedyncze ogniska zachorowań.  

Portal money.pl dotarł do wstępnych planów rządu w tej sprawie. Jak wynika z tych ustaleń, obecnie pod lupą jest kilka wariantów luzowania obostrzeń, które w Polsce obowiązują od 16 kwietnia. Nie jest rozważany wariant całkowitego zniesienia tego obowiązku: epidemia ciągle trwa, a w niektórych województwach zakażeń stale przybywa.

Jak informuje money.pl, najprawdopodobniej rząd przyjmie wariant, wg którego maseczki nie będą obowiązkowe na tzw. świeżym powietrzu – czyli w parkach, na ulicach, skwerach itp. Pozostanie jednak w zamkniętych przestrzeniach: np. w centrach handlowych, urzędach, sklepach, kościołach itp., a także w komunikacji miejskiej.

Decyzje w tej sprawie zostaną ogłoszone w ciągu najbliższych dni. Na podobne rozwiązanie zdecydowali się Czesi, którzy od dziś muszą zasłaniać usta i nos w środkach komunikacji i w zamkniętych pomieszczeniach, a także tam, gdzie nie sposób zachować dwóch metrów dystansu między osobami, które nie mieszkają ze sobą: np. podczas spaceru z przyjaciółmi.

Koronaporadnik Adama Federa "Będzie Dobrze" - Co można w internecie
Sonda
Czy wygrywamy z koronawirusem?

Polecamy także:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki