Edukacja żywieniowa pacjentów. Dietetyczka kliniczna i bariatryczna wyjaśnia, jak to działa w szpitalach
Prehabilitacja to podejście, które może diametralnie zmienić sposób przygotowania pacjenta do hospitalizacji i przyspieszyć powrót do zdrowia. O tym, jak wygląda w praktyce, dlaczego współpraca pacjenta z zespołem medycznym jest kluczowa i jak zmienia się podejście do leczenia i jedzenia w polskich szpitalach – opowiada Patrycja Przybylska, dietetyczka kliniczna i bariatryczna.

Co 3. pacjent jest niedożywiony
Jedzenie stanowi bardzo istotny aspekt dla każdej osoby. Ma znaczenie nie tylko dla odżywienia organizmu, choć to oczywiście jest jego podstawowa rola. Żywienie jest ważne także w kontekście społeczenym - w końcu nie bez powodu umawiamy się na kolacje i jemy rodzinne śniadania. W chorobie to żywienie stanowi jeden z terapeutycznych elementów.
O żywieniu można też mówić w przewrotnym kontekście – czyli w aspekcie niedożywienia. Patrycja Przybylska, dietetyczka kliniczna i bariatryczna, zwróciła uwagę na fakt, że osoby z niedożywieniem relatywnie często trafiają do placówek medycznych.
- Niestety statystyki są alarmujące – około 30 proc. dorosłych pacjentów trafiających do szpitali już na etapie przyjęcia ma niedożywienie. To znaczy, że niemal co trzeci pacjent wymaga szczególnej uwagi w tym zakresie.
Warto mieć na uwadze - gdyż wiele osób utożsamia niedożywienie z wychudzeniem - że problem może dotyczyć także osób z prawidłową lub nawet nadmierną masą ciała. Jak wyjaśniła dietetyczka Patrycja Przybylska:
- Mówimy o niedożywieniu na poziomie komórkowym – organicznym. Pacjent może mieć wagę w normie, a nawet cierpieć na otyłość, a mimo to być niedożywiony jakościowo.
Czyli brakuje mu składników odżywczych, ma niską masę mięśniową i nadmiar tkanki tłuszczowej. W takich przypadkach często diagnozujemy sarkopenię, a czasem wręcz otyłość sarkopeniczną – i to może być ogromnym zaskoczeniem dla pacjenta.
5 najlepszych źródeł białka dla 50+. Jedz nie tylko dla dobra kości
Zdaniem ekspertów, choć świadomość pacjentów w tym zakresie wciąż jest niewystarczająca, jednak w pewnym stopniu się zmienia - na korzyść. Patrycja Przybylska podkreśliła, że dzieje się tak m.in. dzięki projektom takim jak prehabilitacja, która jest intensywnie promowana w Polsce, m.in. przez prof. Kłęka.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Żeby skutecznie leczyć, trzeba pacjenta dobrze żywić. „Musi mieć składniki odżywcze, aby mógł walczyć, goić się i regenerować”
Dietetyczka Patrycja Przybylska zwróciła uwagę, że to podejście zakłada przygotowanie pacjenta do operacji nie tylko od strony medycznej, ale również żywieniowej i psychologicznej. Jak podkreśliła ekspertka, nieodzowne jest edukowanie pacjentów, że zwiększenie spożycia białka, wzmocnienie odporności czy poprawa stanu odżywienia może realnie zmniejszyć ryzyko powikłań i skrócić czas rekonwalescencji.
Pacjent zaopiekowany i współpracujący szybciej wraca do zdrowia
Zdaniem ekspertki ważne jest, aby pacjent czuł się zaopiekowany i zaangażowany i miał poczucie sprawczości.
- Chcemy, by pacjent czuł się częścią zespołu. Ale też, by miał poczucie, że my jako specjaliści również nie jesteśmy sami – że wspólnie pracujemy na jego zdrowie. Często, nawet jeśli nie mamy twardych danych statystycznych z danego oddziału, to po prostu widzimy, jak szybciej wraca do siebie pacjent dobrze przygotowany – w porównaniu z tym, który trafił w trybie nagłym, bez wcześniejszej edukacji.
- zaznaczyła dietetyczka Patrycja Przybylska. W tym kontekście warto też zwrócić na żywienie pacjenta już po hospitalizacji - i co za tym idzie, edukowanie nie tylko chorego, ale i jego bliskich. Nie jest to łatwe, z uwagi m.in. na niewystarczającą liczbę dietetyków w stosunku do liczby szpitali. Jak zauważyła ekspertka:
- Pacjent dostaje na wypisie ogólne zalecenie typu „dieta lekkostrawna” – i idzie z tym do Internetu. A w Internecie – jak wiadomo – można znaleźć wszystko. Dlatego w naszej praktyce zapraszamy rodziny do współpracy. Dzwonię do męża, córki, wnuczki – podaję listę zakupów, informuję, co warto przynieść. Wydajemy materiały, drukujemy zalecenia, jesteśmy dostępni mailowo, organizujemy kontrolne wizyty w poradniach przyszpitalnych. To cały proces – od prehabilitacji aż po rehabilitację żywieniową.

Edukowanie pacjenta i jego rodziny
Edukowanie rodziny pacjenta jest bardzo ważne, gdyż niektóre osoby - nie w złej wierze, ale przeciwnie, przekonane, że dobrze robią - mogą sabotować właściwe żywienie pacjenta, czasem przez stereotypy, przekonania czy po prostu zasłyszane mity o tym, co jakoby pomaga, a co szkodzi. A jeśli jeszcze mamy do czynienia z osobami starszymi, które nie korzystają z Internetu lub nie potrafią weryfikować źródeł – ryzyko dezinformacji jest ogromne.
Pojawia się również pytanie, jak pacjenci – szczególnie starsi – reagują na współpracę z dietetykiem? Są otwarci, czy raczej nieufni? Dietetyczka Patrycja Przybylska przyznała:
- Bardzo wiele zależy od tego, jak zostaniemy przedstawieni. To, co dziś pięknie powiedział prof. Kłęk – jeśli lekarz traktuje dietetyka jako członka zespołu, zaufanego specjalistę, to pacjent też tak nas postrzega.
Ale jeśli jesteśmy „dodatkiem”, to trudniej o współpracę. A przecież my, dietetycy, odciążamy lekarzy – nie po to, by zabrać im kompetencje, ale żeby skutecznie uzupełniać terapię.