Edukacja żywieniowa pacjentów. Dietetyczka kliniczna i bariatryczna wyjaśnia, jak to działa w szpitalach

2025-06-27 11:34

Prehabilitacja to podejście, które może diametralnie zmienić sposób przygotowania pacjenta do hospitalizacji i przyspieszyć powrót do zdrowia. O tym, jak wygląda w praktyce, dlaczego współpraca pacjenta z zespołem medycznym jest kluczowa i jak zmienia się podejście do leczenia i jedzenia w polskich szpitalach – opowiada Patrycja Przybylska, dietetyczka kliniczna i bariatryczna.

Edukacja żywieniowa pacjentów. Dietetyczka kliniczna i bariatryczna wyjaśnia, jak to działa w szpitalach
Autor: mat. własne Poradnik Zdrowie Edukacja żywieniowa pacjentów. Dietetyczka kliniczna i bariatryczna wyjaśnia, jak to działa w szpitalach

Co 3. pacjent jest niedożywiony

Jedzenie stanowi bardzo istotny aspekt dla każdej osoby. Ma znaczenie nie tylko dla odżywienia organizmu, choć to oczywiście jest jego podstawowa rola. Żywienie jest ważne także w kontekście społeczenym - w końcu nie bez powodu umawiamy się na kolacje i jemy rodzinne śniadania. W chorobie to żywienie stanowi jeden z terapeutycznych elementów. 

O żywieniu można też mówić w przewrotnym kontekście – czyli w aspekcie niedożywienia. Patrycja Przybylska, dietetyczka kliniczna i bariatryczna, zwróciła uwagę na fakt, że osoby z niedożywieniem relatywnie często trafiają do placówek medycznych. 

- Niestety statystyki są alarmujące – około 30 proc. dorosłych pacjentów trafiających do szpitali już na etapie przyjęcia ma niedożywienie. To znaczy, że niemal co trzeci pacjent wymaga szczególnej uwagi w tym zakresie.

Warto mieć na uwadze - gdyż wiele osób utożsamia niedożywienie z wychudzeniem - że problem może dotyczyć także osób z prawidłową lub nawet nadmierną masą ciała. Jak wyjaśniła dietetyczka Patrycja Przybylska: 

Gadaj Zdrów - Kiedy jedzenie leczy: prawdziwa rola diety w walce o zdrowie
Materiał sponsorowany
Materiał sponsorowany

- Mówimy o niedożywieniu na poziomie komórkowym – organicznym. Pacjent może mieć wagę w normie, a nawet cierpieć na otyłość, a mimo to być niedożywiony jakościowo.

Czyli brakuje mu składników odżywczych, ma niską masę mięśniową i nadmiar tkanki tłuszczowej. W takich przypadkach często diagnozujemy sarkopenię, a czasem wręcz otyłość sarkopeniczną – i to może być ogromnym zaskoczeniem dla pacjenta.

5 najlepszych źródeł białka dla 50+. Jedz nie tylko dla dobra kości

Zdaniem ekspertów, choć świadomość pacjentów w tym zakresie wciąż jest niewystarczająca, jednak w pewnym stopniu się zmienia - na korzyść. Patrycja Przybylska podkreśliła, że dzieje się tak m.in. dzięki projektom takim jak prehabilitacja, która jest intensywnie promowana w Polsce, m.in. przez prof. Kłęka.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Żeby skutecznie leczyć, trzeba pacjenta dobrze żywić. „Musi mieć składniki odżywcze, aby mógł walczyć, goić się i regenerować”

Dietetyczka Patrycja Przybylska zwróciła uwagę, że to podejście zakłada przygotowanie pacjenta do operacji nie tylko od strony medycznej, ale również żywieniowej i psychologicznej. Jak podkreśliła ekspertka, nieodzowne jest edukowanie pacjentów, że zwiększenie spożycia białka, wzmocnienie odporności czy poprawa stanu odżywienia może realnie zmniejszyć ryzyko powikłań i skrócić czas rekonwalescencji. 

Pacjent zaopiekowany i współpracujący szybciej wraca do zdrowia 

Zdaniem ekspertki ważne jest, aby pacjent czuł się zaopiekowany i zaangażowany i miał poczucie sprawczości. 

-  Chcemy, by pacjent czuł się częścią zespołu. Ale też, by miał poczucie, że my jako specjaliści również nie jesteśmy sami – że wspólnie pracujemy na jego zdrowie. Często, nawet jeśli nie mamy twardych danych statystycznych z danego oddziału, to po prostu widzimy, jak szybciej wraca do siebie pacjent dobrze przygotowany – w porównaniu z tym, który trafił w trybie nagłym, bez wcześniejszej edukacji.

- zaznaczyła dietetyczka Patrycja Przybylska. W tym kontekście warto też zwrócić na żywienie pacjenta już po hospitalizacji - i co za tym idzie, edukowanie nie tylko chorego, ale i jego bliskich. Nie jest to łatwe, z uwagi m.in. na niewystarczającą liczbę dietetyków w stosunku do liczby szpitali. Jak zauważyła ekspertka: 

- Pacjent dostaje na wypisie ogólne zalecenie typu „dieta lekkostrawna” – i idzie z tym do Internetu. A w Internecie – jak wiadomo – można znaleźć wszystko. Dlatego w naszej praktyce zapraszamy rodziny do współpracy. Dzwonię do męża, córki, wnuczki – podaję listę zakupów, informuję, co warto przynieść. Wydajemy materiały, drukujemy zalecenia, jesteśmy dostępni mailowo, organizujemy kontrolne wizyty w poradniach przyszpitalnych. To cały proces – od prehabilitacji aż po rehabilitację żywieniową.

Poradnik Zdrowie Google News

Edukowanie pacjenta i jego rodziny

Edukowanie rodziny pacjenta jest bardzo ważne, gdyż niektóre osoby - nie w złej wierze, ale przeciwnie, przekonane, że dobrze robią - mogą sabotować właściwe żywienie pacjenta, czasem przez stereotypy, przekonania czy po prostu zasłyszane mity o tym, co jakoby pomaga, a co szkodzi. A jeśli jeszcze mamy do czynienia z osobami starszymi, które nie korzystają z Internetu lub nie potrafią weryfikować źródeł – ryzyko dezinformacji jest ogromne.

Pojawia się również pytanie, jak pacjenci – szczególnie starsi – reagują na współpracę z dietetykiem? Są otwarci, czy raczej nieufni? Dietetyczka Patrycja Przybylska przyznała:

- Bardzo wiele zależy od tego, jak zostaniemy przedstawieni. To, co dziś pięknie powiedział prof. Kłęk – jeśli lekarz traktuje dietetyka jako członka zespołu, zaufanego specjalistę, to pacjent też tak nas postrzega.

Ale jeśli jesteśmy „dodatkiem”, to trudniej o współpracę. A przecież my, dietetycy, odciążamy lekarzy – nie po to, by zabrać im kompetencje, ale żeby skutecznie uzupełniać terapię.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki