Chirurg zaszył w jej brzuchu igłę i nitkę. Jej życie zamieniło się w piekło

2023-05-12 12:43

39-letnia kobieta była skazana na cierpienie, które trwało 11 lat. Na co dzień doskwierał jej uciążliwy i przeszywający ból, wystąpiły u niej też zaburzenia czynności ruchowych i cierpiała na bezsenność. Żaden lekarz nie był w stanie jej pomóc. Dopiero szczegółowe badania ujawniły przyczynę jej dolegliwości.

Zbliżenie na kobietę, która cierpi na ból brzucha
Autor: Getty Images Chirurg zaszył w jej brzuchu igłę i nitkę. Jej życie zamieniło się w piekło na 11 lat

Kolumbijka, 39-letnia María Aderlindy Forero, żyła 11 lat w bólu, który nie przemijał i nie dawał jej zasnąć. Ponad dekadę temu kobieta po urodzeniu czwartego dziecka zdecydowała się na zabieg podwiązania jajowodów. Po tej interwencji chirurgicznej zaczęła skarżyć się na silny i piorunujący ból. Aby złagodzić nieprzyjemne dolegliwości, regularnie zażywała leki przeciwbólowe.

Lekarze lekceważyli jej objawy

María szukała pomocy lekarskiej, ale jedynie odbijała się od drzwi gabinetach. Latami lekarze bagatelizowali jej stan, wręczając jej jedynie recepty na coraz to silniejsze środki przeciwbólowe. Jednak ta metoda leczenia bólu w ogóle nie skutkowała. Stan zdrowia 39-latki pogarszał się z dnia na dzień. Jej organizm był skrajnie osłabiony i nawet najmniejszy wysiłek sprawiał jej trudność.

Kiedy ból brzucha powinien szczególnie niepokoić?

Kobietę nie było stać na prywatne leczenie ani na częste wizyty w szpitalu, więc przez ponad dekadę musiała żyć w ciągłym bólu. Jej codzienność została okupiona potwornym cierpieniem. Zamieniła się dosłownie w piekło. Borykała się też z zaburzeniami ruchowymi – nie mogła swobodnie się przemieszczać. Miała też ogromne trudności w zasypianiu.

Miała w brzuszku igłę i nitkę

W końcu trafiła na lekarza, który udzielił jej fachowej pomocy. Skierował ją na niezbędne badania (m.in. USG i rezonans magnetyczny), które wykryły przyczynę jej dolegliwości. Wyszło na jaw, że chirurg, który wcześniej operował kobietę, zaszył w jej jamie brzusznej igłę i nitkę. 39-latka odwiedziła go, aby pokazać mu aktualne wyniki badań i powiedzieć o diagnozie. W odpowiedzi usłyszała, że tu nie popełniono żadnego błędu lekarskiego. Nawet zasugerował jej, że "mogła sama połknąć przedmioty".

Jej historia jest przykładem, że brak właściwej opieki medycznej może skazać pacjenta na życie w niewyobrażalnym cierpieniu. - To, czego potrzebuję, to szybkie działanie, ponieważ nie chcę umrzeć i zostawić moich dzieci – wyznała kobieta. 

María ma mieć wkrótce wykonany zabieg, by usunąć zalegające przedmioty z jej ciała. Teraz czeka na kolejne wyniki badań i opinię lekarzy.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki