Badanie krwi pomoże dostrzec zbliżającą się demencję

2021-10-13 12:35

Gdy pojawiają się objawy demencji to znak, że mózg został już poważnie uszkodzony. Być może jednak wkrótce będzie ją można wykryć znacznie wcześniej – badacze z niemieckiego Centrum Chorób Neurodegeneracyjnych i Uniwersyteckiego Centrum Medycznego w Getyndze zidentyfikowali we krwi cząsteczki, które mogą wskazywać na zbliżającą się demencję. Odkrycie naukowców przedstawione zostało w naukowym piśmie „EMBO Molecular Medicine”.

badanie krwi
Autor: Getty Images

„Obecnie demencję diagnozuje się zbyt późno, by pacjenci mieli szansę na jakiekolwiek skuteczne leczenie. Jednak gdy zostanie ona wykryta odpowiednio wcześnie, szanse na powstrzymanie choroby czy złagodzenie jej przebiegu zdecydowanie wzrastają” wyjaśnia w komunikacie prasowym André Fischer, lider grupy badawczej, rzecznik Centrum Chorób Neurodegeracyjnych w Getyndze i profesor na Wydziale Psychiatrii i Psychoterapii UMG.

„Potrzebujemy więc testów, które wystarczająco wcześnie ostrzegą przed demencją i wiarygodnie oszacują ryzyko późniejszej choroby. Jesteśmy przekonani, że wyniki obecnych badań torują drogę takim testom”. - twierdzi ekspert.

Poradnik Zdrowie: kiedy iść do neurologa?

Zespół kierowany przez André Fischera wykrył biomarker demencji, który opiera się na pomiarze tzw. mikroRNA we krwi. MikroRNA to cząsteczki mające właściwości regulacyjne, które wpływają m.in. na produkcję białek i procesy metaboliczne. Istnieje wiele różnych mikroRNA, badacze chcieli sprawdzić, czy istnieją mikroRNA, których obecność we krwi koreluje ze sprawnością umysłową.

W efekcie badań na danych pochodzących od myszy, ludzi (zarówno młodych i zdrowych, jak i starszych z łagodnymi zaburzeniami poznawczymi) oraz na kulturach komórkowych zidentyfikowali trzy mikroRNA, które były związane z funkcjami poznawczymi.

Okazało się, że u zdrowych osób poziomy mikroRNA korelowały ze sprawnością umysłową: im niższy był ich poziom we krwi, tym lepsze wyniki osiągali oni w testach poznawczych. Z kolei aż 90 proc. pacjentów z łagodnymi zaburzeniami poznawczymi, u których poziom mikroRNA był mocno podwyższony, w ciągu dwóch kolejnych lat zachorowało na chorobę Alzheimera.

Jak skomentował to André Fischer: „podwyższony poziom tych trzech mikroRNA we krwi jest zwiastunem demencji. Szacujemy, że u ludzi ten biomarker wskazuje na ryzyko rozwoju demencji w ciągu od około dwóch do pięciu najbliższych lat.”

W badaniach na myszach i kulturach komórkowych naukowcy zaobserwowali także, że trzy zidentyfikowane przez nich mikroRNA wpływają na procesy zapalne w mózgu i na zdolność neuronów do nawiązywania wzajemnych połączeń.

Zdaniem badaczy nie są to więc „tylko” markery ostrzegawcze: cząsteczki mają aktywny wpływ na zachodzące w mózgu procesy patologiczne co sugeruje, że powinny być potencjalnymi celami terapii. Może potwierdzać to inna obserwacja: to samo badanie wykazało, że zdolność uczenia się u myszy jest lepsza, gdy wspomniane mikroRNA blokowane są za pomocą leków.

Jak podkreślają naukowcy, odkryty niedawno biomarker wymaga dalszych badań. Badacze będą jednak dążyć do opracowania prostej procedury służącej do badań przesiewowych – taniego testu, podobnego do szybkiego testu na SARS-CoV-2, ale z taką różnicą, że by go wykonać, potrzeba kropli krwi. Takie testy można będzie stosować w trakcie rutynowych wizyt lekarskich, a jeśli okaże się, że istnieje podwyższone ryzyko demencji, pacjenci byliby kierowani na dalszą diagnostykę.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki