40 osób po amputacjach wspięło się na Śnieżkę. Wszystko dla 16-letniej tancerki

2025-06-03 11:20

Valinka miała 14 lat, gdy rozwinęło się u niej zakażenie paciorkowcem. Lekarze, by uratować życie dziewczynki, byli zmuszeni amputować jej obie nogi poniżej kolan. Dzięki wsparciu bliskich i opiece specjalistów Valinka pozostaje pełną życia nastolatką. Swoje wsparcie okazały jej też inne osoby po amputacjach, biorąc udział w charytatywnej wyprawie na Śnieżkę.

Szczytna Wyprawa: 40 osób po amputacjach wspięło się na Śnieżkę
Autor: Facebook / Q&A Comms 40 osób po amputacjach wspięło się na Śnieżkę. Wszystko dla 16-letniej tancerki

Blisko 40 osób po amputacjach wzięło udział w charytatywnej wyprawie na Śnieżkę. Wraz ze swoimi bliskimi i z przyjaciółmi weszli oni na najwyższy szczyt Karkonoszy, by wesprzeć 16-letnią czeską tancerkę, która utraciła obie nogi, prawą dłoń i część lewej.

Charytatywna akcja "Szczytna Wyprawa" została zorganizowana przez czeską fundację Klapeto i poznańską firmę oferującą m.in. protezy kończyn. Podobne akcje organizowane są od lat.

"Osoby po amputacjach wspierane przez bliskich i przyjaciół pokazały, że z odpowiednią technologią i determinacją można pokonać nawet górską trasę. Wiele z nich poruszało się na zaawansowanych protezach, także z elektronicznymi kolanami, które wspierają użytkowników na co dzień i w bardziej wymagającym terenie" – poinformowali w poniedziałek PAP organizatorzy.

Śląscy lekarze uratowali pacjenta przed amputacją stopy

Zaczęło się niegroźnie. 14-latka straciła obie nogi

Celem tegorocznej edycji było wsparcie młodej tancerki, która w grudniu 2023 roku, w wieku 14 lat przeszła ciężką infekcję bakteryjną. Czeska fundacja poinformowała, że Valinka poczuła się źle szykując się do tanecznego pokazu ze swoją grupą.

"Wszyscy myśleli, że to zwykła infekcja wirusowa. Następnego dnia Valinka zaczęła mieć problemy z oddychaniem, więc rodzice zawieźli ją do szpitala. Wkrótce zszokowani rodzice dowiedzieli się, że ich córka jest w śpiączce farmakologicznej i została przetransportowana do Szpitala Uniwersyteckiego w Hradcu Kralove".

Dzielna Valinka pokonała paciorkowca. Niestety lekarze musieli amputować obie nogi poniżej kolan, prawą dłoń i część lewej. Dzięki wsparciu rodziców i sióstr, Valinka pozostała radosną dziewczyną. Zaczęła też znów tańczyć i mimo skutków choroby chce żyć pełnią życia

- przekazała fundacja.

Tegoroczna charytatywna wyprawa na Śnieżkę służyła wsparciu rodziców dziewczynki w zebraniu pieniędzy na protezę ręki. Jej koszt, ponad 100 tys. zł, przekracza możliwości finansowe sześcioosobowego gospodarstwa domowego. Zdobywanie Śnieżki miało miejsce w piątek. Zbiórka pieniędzy na protezę cały czas trwa.

"Można żyć pełnią życia – niezależnie od tego, ile się straciło"

Cytowana w komunikacie prasowym specjalistka ds. protetyki i fizjoterapii Ewelina Piekarz powiedziała, że dużym wyzwaniem dla osób po amputacji jest ponowne zaufanie własnemu ciału.

"Nowoczesne protezy naprawdę mogą zmienić funkcjonowanie w życiu. Dzięki odpowiednio dopasowanej protezie, zaawansowanym elementom i indywidualnemu podejściu możliwe staje się coś, co jeszcze niedawno wydawało się poza zasięgiem. Technologia pomaga ludziom odzyskać sprawczość i poczucie siły" – powiedziała.

Założyciel fundacji Klapeto Jaroslav Petrous powiedział, że wyprawa nie była jedynie symbolicznym gestem solidarności. "To także wyraz siły i odwagi ludzi, którzy każdego dnia mierzą się z rzeczywistością po amputacji. Chcemy pokazać, że można żyć pełnią życia – niezależnie od tego, ile się przeszło i ile się straciło" – powiedział.

Podobne charytatywne wejścia na Śnieżkę z udziałem osób po amputacjach organizowane były także w poprzednich latach. Kolejną dobroczynną wyprawę fundacja zapowiada na 30 maja 2026 r.

Zobacz galerię: Ważne badania mężczyzn 40+. Potrzebujesz przeglądu przynajmniej raz w roku

Poradnik Zdrowie Google News

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki