Urojenia niewierności małżeńskiej dopadają kobiety i mężczyzn. Przyczyny są jednak różne

2024-03-22 21:12

Nawet doświadczeni psychiatrzy przyznają, że nie tak łatwo jest stwierdzić, czy dana osoba ma po prostu paranoję, czy też faktycznie jest zdradzana. Pacjent czy pacjentka z takim urojeniem generalnie zachowuje się normalnie, dobrze funkcjonuje w społeczeństwie i deklaruje tylko ten jeden problem. Udaje się to jednak zweryfikować i skutecznie leczyć.

Paranoja niewierności małżeńskiej dopada kobiety i mężczyzn. Przyczyny są jednak różne
Autor: GettyImages

Dr Maciej Klimarczyk jest znanym psychiatrą, seksuologiem i pisarzem. Często podejmuje działania edukacyjne, gdyż w jego ocenie to ważne, by jak najwięcej osób miało choćby podstawową wiedzę na temat chorób psychicznych i ich objawów.

W obszernym wykładzie pt. "Kiedy mózg choruje?", dostępnym na YouTube, dr Klimarczyk mówi o zaburzeniach psychicznych, w tym między innymi o urojeniu niewierności małżeńskiej. Faktycznie, to jest problem.

Poradnik Zdrowie: kiedy iść do seksuologa?

Urojenia niewierności małżeńskiej u mężczyzn

Tu nic nie pomogą zapewnienia, tłumaczenia, zaprzeczanie. Osoba, która ma takie urojenie, jest tak głęboko przekonana o swojej racji, że próba dyskutowania z nią, nawet przez lekarza, może co najwyżej wywołać agresję.

Dlaczego zatem w gabinecie w ogóle lądują? Najczęściej prześladowany, udręczony partner stawia warunek: albo się leczysz, albo rozwód. Osoba dotknięta zaburzeniem nadal "wie swoje", ale ulega, chcąc na przykład ratować rodzinę.

Dr Maciej Klimarczyk przyznaje, że dość szybko odkrył, że urojenia niewierności małżeńskiej to problem wtórny do zaburzeń funkcji seksualnych. Chociaż pacjenci się do tego nie przyznawali, na studiach nikt o tym doktorowi nie mówił, te problemy niewątpliwie chodzą w parze, zazębiają się.

Urojenia niewierności małżeńskiej u kobiet

W przypadku kobiet przyczyna chorobliwego przekonania o niewierności partnera ma nieco inne podłoże. Najczęściej przyczyną jest niska samoocena, przekonanie o nieatrakcyjności.

Niestety, zapewnienia partnera o tym, że wybranka jest dla niego kobietą piękną i seksowną, nie wystarczają. Podejrzenie zdrady to wypadkowa przekonania, że skoro mężczyzna nie może chcieć kogoś takiego jak ona, musi szukać kogoś innego.

Urojenia niewierności małżeńskiej - leczenie

Najgorsza rzecz, jaką może zrobić udręczony partner osoby z urojeniami, to "przyznać się do winy" dla świętego spokoju. To chorego tylko umocni w chorobie, zrujnuje obojgu życie.

Skąd psychiatra może wiedzieć, że ktoś ma urojenia, a nie jest zdradzany. Dowodów niejednokrotnie dostarcza sam chory. Jeśli mąż na dowód niewierności żony przytacza "fakt", że ta ostatnio wynosząc śmieci, odbyła stosunek seksualny z trzema mężczyznami, a na dowód podaje, że "ich od niej poczuł", można zakładać, że to jednak stan chorobowy.

Chociaż są konkretne leki, które wyciszają takie urojenia, dr Klimarczyk przyznaje, że w przypadku mężczyzn zaczyna od próby rozwiązania problemów seksualnych - zaburzeń erekcji, przedwczesnego wytrysku.

Typowe leki znoszące problem urojeń często odbijają się negatywnie na seksie, więc w tym konkretnym przypadku mogłyby pogłębić problem. Niejednokrotnie poprawa funkcji seksualnych sprawia, że urojenia znikają.

U kobiet najczęściej pomocna jest psychoterapia, która pozwoli uwierzyć we własną atrakcyjność.