Ból po operacji może być początkiem. Kto jest narażony na uzależnienie od leków?

2025-09-11 11:35

Operacja onkologiczna to dla wielu pacjentów początek drogi do odzyskania zdrowia i nadzieja na powrót do normalności. Okazuje się jednak, że walka z bólem po zabiegu może niepostrzeżenie stać się nowym, poważnym zagrożeniem. Jak pokazują dane, długotrwałe stosowanie opioidów staje się problemem nawet dla co dziesiątej osoby, a ryzyko zależy od kilku zaskakujących czynników.

36-latka sądziła, że to menopauza. W tak niezwykły sposób objawiał się rak jelita grubego
Autor: GettyImages 36-latka sądziła, że to menopauza. W tak niezwykły sposób objawiał się rak jelita grubego
  • Najnowsze badanie ujawnia, że co 10. pacjent onkologiczny, który ma za sobą operację, wpada w długotrwałe stosowanie opioidów. Chemioterapia pooperacyjna znacząco zwiększa ryzyko przewlekłego przyjmowania silnych leków przeciwbólowych.
  • Analiza danych wskazuje, że 4% pacjentów po operacjach onkologicznych otrzymuje niebezpieczne połączenie opioidów z benzodiazepinami.
  • Początkowa dawka i czas leczenia po zabiegu są kluczowe dla uniknięcia uzależnienia.
  • Nowe polskie regulacje i wytyczne z 2024 roku odpowiadają na problem nadużywania recept na opioidy.

Ból po operacji. Kiedy pomoc zamienia się w problem?

Walka z nowotworem to ogromne wyzwanie, a operacja jest często kluczowym krokiem na drodze do zdrowia. Równie ważne jest jednak skuteczne radzenie sobie z bólem po zabiegu, dlatego lekarze często przepisują opioidy (czyli silne leki przeciwbólowe, które pomagają przetrwać najtrudniejszy okres).

Nowe badanie, o którym donosi serwis Medical Xpress, pokazuje jednak, że dla części pacjentów onkologicznych taka pomoc może wiązać się z ryzykiem długotrwałego stosowania tych leków. Analiza objęła dużą grupę pacjentów, którzy przed operacją nie przyjmowali takich środków. Okazało się, że ponad 10% z nich kontynuowało ich stosowanie przez cały rok po zabiegu.

Gadaj Zdrów - Nowotwór piersi i powikłania

Szczególny niepokój budzi fakt, że u 4% pacjentów stosowano potencjalnie niebezpieczne połączenie opioidów z benzodiazepinami (lekami o działaniu uspokajającym i nasennym). Taka mieszanka znacznie zwiększa ryzyko depresji oddechowej (czyli niebezpiecznego spowolnienia, a nawet zatrzymania oddechu), co może prowadzić do śmiertelnego przedawkowania. Dane te stawiają pacjentów onkologicznych w grupie podwyższonego ryzyka.

Dla porównania, szeroka metaanaliza opublikowana na łamach „JAMA Network Open” wykazała, że wśród wszystkich pacjentów po różnych operacjach, średnio 7% przyjmuje opioidy dłużej niż trzy miesiące.

Inne badanie, opublikowane w naukowej bazie danych PubMed Central, jeszcze wyraźniej pokazuje tę różnicę. Wynika z niego, że po operacjach niezwiązanych z nowotworem odsetek osób długotrwale stosujących opioidy wynosi około 6-8%. W przypadku chirurgii onkologicznej wskaźnik ten rośnie do ponad 10%. To sygnał, jak ważna jest szczególna ostrożność i staranne planowanie leczenia bólu właśnie w tej grupie pacjentów.

Ryzyko rośnie nawet 5-krotnie. Kto może uzależnić się od leków?

Wiedza o tym, że problem istnieje, naturalnie rodzi pytanie, co sprawia, że niektórzy pacjenci są bardziej narażeni. Wspomniana analiza opisana przez Medical Xpress wskazuje na kilka czynników, które mogą zwiększać prawdopodobieństwo, że leczenie bólu po operacji przekształci się w długotrwałe przyjmowanie opioidów.

Do grup podwyższonego ryzyka należą osoby, które:

  • już wcześniej zmagały się z bólem przewlekłym,
  • miały inne problemy zdrowotne,
  • znajdowały się w trudniejszej sytuacji materialnej.

Kluczowym czynnikiem okazała się również chemioterapia adjuwantowa (czyli leczenie uzupełniające po operacji, mające na celu zniszczenie ewentualnych pozostałych komórek nowotworowych). Jak potwierdzają inne badania opublikowane w bazie PMC, zastosowanie chemioterapii po operacji może podnieść ryzyko długotrwałego przyjmowania opioidów nawet do poziomu 15-21%.

Szersze spojrzenie na czynniki ryzyka przynosi metaanaliza z „JAMA Network Open”. Zidentyfikowano w niej czynniki, które najsilniej zapowiadają taki problem. Należą do nich:

  • wcześniejsze przyjmowanie opioidów (ryzyko wyższe ponad 5-krotnie),
  • używanie kokainy (ponad 4-krotnie wyższe ryzyko),
  • palenie tytoniu (ryzyko wyższe o ponad połowę).

Wszystkie te badania podkreślają, że zarówno wyższa dawka początkowa, jak i dłuższy czas przyjmowania leków tuż po zabiegu, są wprost powiązane z ryzykiem. To ważna wskazówka, by leczenie bólu było skuteczne, ale jednocześnie możliwie jak najkrótsze.

„Fabryki recept” i zatrucia fentanylem. Jak Polska reaguje na kryzys opioidowy?

Choć wiele z tych badań przeprowadzono w Stanach Zjednoczonych, problem niewłaściwego stosowania silnych leków przeciwbólowych nie omija również Polski. Jak informuje serwis Euractiv, około 20% polskiego społeczeństwa cierpi na ból przewlekły, co naturalnie tworzy zapotrzebowanie na skuteczne leczenie.

W ostatnich latach sytuację skomplikował proceder tzw. „fabryk recept”. Chodzi o serwisy internetowe, które umożliwiały uzyskanie recepty na silne leki bez fizycznej wizyty i rzetelnej oceny stanu zdrowia pacjenta. Problem ten stał się szczególnie widoczny w kontekście rosnącej liczby zatruć fentanylem – według doniesień medialnych odnotowano już kilkadziesiąt takich przypadków.

W odpowiedzi na te zagrożenia, Ministerstwo Zdrowia wprowadziło system monitorowania wystawianych recept na leki opioidowe. Działaniom administracyjnym towarzyszą także inicjatywy samego środowiska medycznego. Jak informuje portal Onkonet.pl, najważniejsze polskie towarzystwa naukowe, w tym Polskie Towarzystwo Badania Bólu i Polskie Towarzystwo Onkologiczne, opracowały wspólne, zaktualizowane zalecenia dotyczące leczenia bólu nowotworowego.

Czy nie nadużywasz leków?
Pytanie 1 z 10
Czy w ciąży przyjmujesz jakieś suplementy diety?
Poradnik Zdrowie Google News