- Najnowsze badania z 2025 roku ujawniają, że uczucie guli w gardle u pracowników biurowych jest często powiązane z kręgosłupem szyjnym, a nie ze stresem
- Tak zwana „technologiczna szyja” powoduje nie tylko mechaniczny ucisk w gardle, ale także podrażnia nerw błędny odpowiedzialny za problemy z przełykaniem
- Analiza naukowa potwierdza, że odpowiednie ćwiczenia na ból karku mogą zredukować nieprzyjemne objawy aż o 69% w ciągu zaledwie sześciu tygodni
- Praca na home office dwukrotnie zwiększa ryzyko bólu karku, a kluczem do ochrony kręgosłupa szyjnego są regularne przerwy od siedzenia
Gula w gardle od kręgosłupa szyjnego? Nowe badania potwierdzają związek
Uczucie guli w gardle, które utrudnia przełykanie, to sygnał alarmowy, który często zrzucamy na karb nerwów i stresu. Tymczasem źródło problemu może leżeć zupełnie gdzie indziej – w naszym kręgosłupie szyjnym. To coraz powszechniejsza dolegliwość, która dotyka wielu z nas, zwłaszcza podczas długich godzin spędzonych przy biurku.
Potwierdzają to najnowsze badania opublikowane w 2025 roku w „Frontiers in Public Health”, które objęły polskich pracowników biurowych. Okazało się, że aż u 59,8% z nich uczucie „kuli w gardle” było bezpośrednio związane z nieprawidłową postawą. To odkrycie rzuca nowe światło na problem, który do tej pory łączono głównie ze zdrowiem psychicznym.
„Technologiczna szyja” a problemy z przełykaniem. Jak to działa?
Każde wysunięcie głowy do przodu, nawet o kilka centymetrów, działa na kręgosłup jak dźwignia. Według analizy Cleveland Clinic z ubiegłego roku, każdy cal (około 2,5 cm) pochylenia zwiększa obciążenie odcinka szyjnego o dodatkowe 4,5-5,4 kg. Taki stały nacisk prowadzi do ucisku na delikatne struktury gardła i przełyku.
Ten mechaniczny ucisk to jednak nie wszystko, bo problem ma też podłoże neurologiczne. Jak wyjaśniają autorzy publikacji naukowej z 2024 roku w „RACGP”, zła postawa może prowadzić do podrażnienia nerwu błędnego, który odpowiada za prawidłowe funkcjonowanie przełyku. Właśnie to zaburzenie jego pracy odczuwamy jako uporczywą „gulę w gardle”.
Jakie ćwiczenia pomagają na ucisk w gardle? Skuteczność potwierdzona badaniami
Dobrą wiadomością jest to, że odpowiednio dobrane ćwiczenia mogą pomóc w rozwiązaniu tego problemu. Badania opublikowane w „Journal of Manual & Manipulative Therapy” w 2024 roku wykazały, że regularne wzmacnianie głębokich mięśni szyi (tzw. ćwiczenia CCEx i McKenziego) przynosi zaskakująco dobre efekty.
Uczestnicy badania, wykonując je przez 6 tygodni, zgłosili redukcję nieprzyjemnych objawów aż o 69%. Kluczem do sukcesu jest systematyczność. Wystarczy poświęcić na nie kilkanaście minut trzy razy w tygodniu, by odczuć znaczącą poprawę.
Ból karku na home office to częsty problem. Kluczem są regularne przerwy
Przeniesienie biura do domu, choć wygodne, często oznacza gorszą ergonomię i więcej godzin przed ekranem. Jak podaje badanie opublikowane na początku 2025 roku, praca zdalna zwiększa ryzyko bólu karku aż dwukrotnie w porównaniu z pracą stacjonarną. Najprostszym sposobem, aby zadbać o kręgosłup szyjny, są regularne przerwy.
Warto co 20-30 minut wstać od biurka i poruszać się, by dać odpocząć mięśniom. To szczególnie ważne w Polsce, gdzie, jak wynika z danych Uniwersytetu Medycznego w Olsztynie, zaledwie co trzeci pracownik otrzymał instrukcje dotyczące prawidłowej postawy przy pracy.