- Najnowsze badania naukowe dowodzą, że nawet e-papierosy bez nikotyny uszkadzają jelita poprzez szkodliwe działanie glikolu propylenowego i gliceryny
- Regularne wapowanie ma bezpośredni związek z chorobą wrzodową żołądka, a ryzyko jest porównywalne do tego u tradycyjnych palaczy
- Eksperymenty na zwierzętach sugerują, że e-papierosy bez nikotyny mogą powodować większe stłuszczenie wątroby niż ich nikotynowe odpowiedniki
- Podstawowe składniki liquidów mogą prowadzić do zespołu nieszczelnego jelita i osłabiać zdolność organizmu do zwalczania infekcji
Jak e-papierosy bez nikotyny uszkadzają jelita? Związek z zespołem nieszczelnego jelita
Wielu uważa, że e-papierosy bez nikotyny są nieszkodliwe, jednak najnowsze badania naukowe pokazują zupełnie inny obraz. Jedna z niedawnych publikacji dowodzi, że nawet takie produkty mogą uszkadzać barierę jelitową, prowadząc do stanu znanego jako zespół nieszczelnego jelita. To z kolei prosta droga do przewlekłego stanu zapalnego w organizmie, który może być powiązany z chorobami jelit, cukrzycą, a nawet artretyzmem.
Dlaczego tak się dzieje? Okazuje się, że winowajcami są podstawowe składniki liquidów, czyli glikol propylenowy i gliceryna roślinna, a nie sama nikotyna. Badania na modelach ludzkich organoidów jelitowych, przytoczone w tej samej publikacji, wykazały coś jeszcze – regularne narażenie na opary e-papierosów osłabia zdolność jelit do usuwania patogenów. W efekcie organizm staje się znacznie bardziej podatny na różnego rodzaju infekcje i problemy trawienne.
Wrzody żołądka, problemy z wątrobą i stan zapalny. Nowe dowody na szkodliwość wapowania
Negatywne skutki wapowania nie kończą się na jelitach. Systematyczny przegląd 21 badań, którego wyniki opublikowano w tym roku, potwierdza, że użytkownicy e-papierosów mają podwyższony poziom markerów zapalnych w organizmie, takich jak cytokiny IL-6 i IL-8. Co więcej, eksperymenty na zwierzętach dają niepokojący sygnał: e-papierosy bez nikotyny mogą powodować nawet większe stłuszczenie wątroby niż ich nikotynowe odpowiedniki.
Z kolei inne tegoroczne badanie zidentyfikowało bezpośredni związek między wapowaniem a chorobą wrzodową żołądka i dwunastopalanicy, która często objawia się silnym bólem brzucha. Okazuje się, że ryzyko jest porównywalne do tego u tradycyjnych palaczy. Naukowcy wyjaśniają, że składniki liquidów zaburzają produkcję tlenku azotu w komórkach, co osłabia naturalną barierę ochronną żołądka i otwiera drogę do tworzenia się bolesnych wrzodów.
E-papieros zamiast zwykłego? Podsumowanie ryzyka dla układu pokarmowego
Biorąc pod uwagę najnowsze dowody naukowe, odpowiedź w kontekście zdrowia układu pokarmowego jest jednoznaczna: nie. E-papierosy, wbrew obiegowej opinii, nie są bezpieczną alternatywą dla papierosów. Jak pokazał wspomniany przegląd badań, podwyższone ryzyko problemów jelitowych dotyczy nawet osób, które nigdy wcześniej nie paliły. Od zespołu nieszczelnego jelita i stanów zapalnych, przez ryzyko stłuszczenia wątroby, aż po chorobę wrzodową – lista potencjalnych szkód jest długa i, co warto podkreślić, dotyczy również produktów beznikotynowych.
Ilu nastolatków w Polsce wapuje? Nowe dane wskazują na kluczowe przyczyny
Popularność e-papierosów w Polsce rośnie w zastraszającym tempie, zwłaszcza wśród młodych ludzi. Badanie opublikowane w tym roku na łamach jednego z czasopism naukowych pokazuje, że aż 37,8% z ponad 10 tysięcy przebadanych polskich nastolatków miało już do czynienia z wapowaniem. Głównymi magnesami, które przyciągają nieletnich, okazują się słodkie smaki liquidów oraz silna presja rówieśnicza.
Co ciekawe, wspomniana analiza ujawniła wyraźny trend urbanistyczny – aż 82,5% młodych użytkowników e-papierosów mieszka w miastach powyżej 500 tysięcy mieszkańców. Z drugiej strony, problem tradycyjnych papierosów dotyka w większym stopniu młodzież wiejską, gdzie próbowało ich ponad 50% badanych. To pokazuje, jak zróżnicowane powinny być działania profilaktyczne w naszym kraju, by skutecznie przeciwdziałać nałogom.
